Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdy jadę do teściów zawsze biorę ze sobą piersiowkę....

Polecane posty

Gość gość

I pije podczas wizyt w kiblu bo nie jestem w stanie znieść p*****lenia teściowej i reszty jego rodziny. To nie prowokacja. Naprawdę tak robię. Odwiedziny u nich to katorga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja u teściów też zawsze pije po kryjomu bo nie mogę znieść jej p********ia i zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez zawsze pijE u tesciow z tym ze tesciowa stawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie chodzi o tesciowa głównie bo to strasznie toksyczna baba. Nie powie wprost o co jej chodzi, zgrywa dobra tesciowa a za plecami obgaduje. Najgorsze w tych wizyta jest to, że ciągle gnoi teścia. Mówi mu "zamknij sie", "ty chyba głupi jestes" , "weź się człowieku nie odzywaj i nie ośmiesza się" itp. A im więcej świadków tym śmielej sobie poczyna w poniżaniu go. A teść jest naprawdę dobrym człowiekiem. Zawsze pomoże gdy ktoś go o cis poprosi . Miał epizod w życiu z piciem ale myślę, że to przez nią im lepiej ją poznaje. Okropna jest. Córka kiedyś musiała nocowaćwiczenia, po czym stwierdziła że nigdy więcej mamy jej tam nie zostawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu syn nie broni ojca? Teściowa coraz śmielej sobie poczyna bo wie że nikt jej nie powstrzyma. A wystarczyłoby jedno stanięcie w obronie ojca przez twojego męża w większym towarzystwie i pewnie by spokorniała. Nie wiem czemu wy się tak na tym forum boicie cokolwiek tym teściom powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka całe życie wmawiala mu, ze ojciec jest zły. Dopiero teraz zaczynają mu spadać klapki z oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestałabym jeździć, serio, nie lubię się otaczać złymi emocjami. Po co tam bywasz, bo po tym jak piszesz wnoszę, że nie jest to 2 razy do roku na święta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżdżę ze względu na męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To namów męża i ustalcie strategię i zwróćcie uwagę teściowej albo przynajmniej jakoś zareagujcie,żeby ta toksyczna baba nie niszczyła innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowa to furiatka. Gdy wpadnie w szał zachowuje się jajak psychopatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie mi w imię czego męczycie się - dla męża? dlaczego to zawsze działa tylko w jedną stronę? Dlaczego mąż DLA ŻONY nie może przestać jej ciągnąć do toksycznego domu naładowanego złą energią? Może pora zacząć stawiać granice, żądać respektowania własnego prawa do dobrego samopoczucia i nie zatruwania jadem teściów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×