Pęknieta szyjka macicy,czy konieczna operacja.

Witam, 1.5 roku temu urodziłam sn. Dopiero dziś dowiedziałam się,że mam pękniętą szyjkę macicy, w którą można "wsadzić palca"-jak to określił lekarz. A od porodu byłam u 3 innych ginekologów i żaden nie wspomniał słowem o pęknięciu. Czy konieczna jest operacja? Co prawda mam stan zapalny, też dowiedziałam się ostatnio o tym, obfite krwawienia miesiączkowe i upławy. Jako tak nie mam więcej dolegliwości. Nie wiem co powinnam zrobić? Powinnam pójść teraz czy można poczekać?

nikt nic nie wie,może ktoś poradzi coś?

Ja po pierwszym porodzie ròwnież mialam popękaną szyjkę, żaden lekarz nie wspominał, że coś można z tym zrobić. W trakcie drugiej ciąży szyjka słabiej "trzymała". Po ciążach mam ciągłe infekcje ale nie wiem czy to przez ten stan właśnie.

właśnie infekcje i stany zapalne spowodowane sa przez pękniętą szyjkę. Mam skierowanie do szpitala na zabieg,ale teraz chyba nie dam rady,dopiero na wakacjach. Może ktoś wie jak długo ważne jest takie skierowanie?