Mój partner nie chcę ze mną mieszkać bez seksu

Mieszkam od kilku miesięcy U niego. Teraz pojawił się taki problem ponieważ źle się czuje i nie mam ochoty na sex z nim od tygodnia. Powiedział mi na to że on już woli sam mieszkać niż z kimś na kogoś ma ochotę i nie może nic z tym zrobić. Co robić? Chyba mam wrażenie że już mi się troszkę znudził. W dodatku ostatnio chciał zaprosić swoją koleżankę na sex w mojej obecności. Przykre. Co nie?

Przykre i chore? Brzmi, jakbyś była jego maskotką do zaspokojenia...

Zerwij z tym *****czem nieprawiczkiem

No właśnie też Tak myślę. To jest zwykły samolub, myśli tylko o sobie i swoich potrzebach. Jestem nieszczesliwa przy nim, męczę się. Niestety będę musiała się jeszcze trochę pomeczyc, ponieważ dopiero zbieram na własne mieszkanie co nie jest proste niestety. Czasami żałuję że w ogóle doszło do tej znajomości.

Dokładnie... Nie zasługuje na Cb, skoro jemu tylko seks w głowie. Powinien uszanować twoja decyzję, tym bardziej, że nie czeka roku, a jedynie tydzień!