Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poraża mnie podejście do życia kobiet nie pracujących żyjących z Ops i 500plus

Polecane posty

Gość gość

Witam czasami się zastanawiam co kobietki które nie pracują i mają ogólnie dużą przerwę na rynku pracy sobie myślą i czy w ogóle myślą o przyszłości swojej i dzieci?.Teraz Państwo daje pomoc jest 500plus ,jest pomoc z OPS czasami są alimenty ale te pomoce nie są wieczne dzieci w końcu dorosną i wtedy pomoc się skończy .Pytanie co wtedy ? kto taką kobiete przyjmie do pracy po takiej przerwie i wieku już raczej starszym .Kojejna sprawa taka kobieta zazwyczaj ma wymagania finansowe nie najniższe ;-) bo była przyzwyczajona że ma bo dostawała od Panstwa ;-) nie pomyśli tylko że żeby oczekiwać to trzeba też dać od siebie wykształcenie ,doświadczenie itd ale też chęci do pracy .Ktoś mi tu zaraz napisze że jestem zazdrosna ,nie to nie zazdrość tylko zdrowy rozsądek bo teraz jest fajnie pytanie co dalej ? jaki wzorzec mają dzieci gdy widzą że można mieć wszystko bez pracy ;-) Ja prauje i nie korzystam z rzadnej pomocy potrafię zapracować na wszystko dla siebie i dziecka też sama wychowuje.Piszę o tym żeby uprzedzić pytania .Więc drogie Panie do pracy czas się wziąść bo kasa od Państwa nie jest wieczna ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
radzisz sobie nba 100 % sama.Bez babc cioc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te biedne dzieci będą je utrzymywały. Po to je zrobiły, 'żeby miał kto podać szklankę wody' bla bla bla. Już im współczuję. Bo siebie utrzymać nie jest łatwo i swoją rodzinę, a gdzie tu jeszcze niepracującą wiecznie starą szlachciankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia była owszem do momentu kiedy dziecko nie poszło do przeczkola siedziała z dzieckiem 1,5 roku a ja poszłam do pracy i od tamtej pory pracuje. Zresztą co ma do korzystania z pomocy Panstwa Babcia ? Babcia może zostać z wnukiem czy wnukami ale nie ma obowiązku pomagać finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia też nie ma obowiązku zostać z wnukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewa
Ja bym chciala pracowac i miec kontakt z ludzmi,ale mam dziecko z autyzmem i tak wyszlo,ze nikt inny oprocz mnie nie moze sie opiekowac dzieckiem,a opiekunka drogo kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczkola.. I wszystko jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie przeraża wtrącanie się w życie innych. Co Cię to obchodzi, kto za co i jak żyje, jeśli nie robi nikomu krzywdy. Chcesz się lepsza poczuć, bo Ty pracujesz, ok. Jesteś cudowna! a teraz idź już i nie bredź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale gdyby nie babcia nie moglabys wtocic do pracy.A tu napewno nie placilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewa
Mieszkam na wsi,a kazde rozstanie ze mna wplywa ogromnie stresujaco na dziecko,pracuje w polu,kiedy maly w szkole,jest bardzo wrazliwy cierpi bezemnie jak dluzej mnie nie ma,maz pracuje,niedziele spedzamy z przyjaciolmi,nie potepiajcie mnie nie jestem pasozytem,udzielam sie spolecznie w stowarzyszeniu nadzieja w rajgrodzie na mazurach,jak ktos z was moze niech pomoze,ale nie rzucajcie osadow,ze ja pasozyt jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewa
Mieszkam na wsi,a kazde rozstanie ze mna wplywa ogromnie stresujaco na dziecko,pracuje w polu,kiedy maly w szkole,jest bardzo wrazliwy cierpi bezemnie jak dluzej mnie nie ma,maz pracuje,niedziele spedzamy z przyjaciolmi,nie potepiajcie mnie nie jestem pasozytem,udzielam sie spolecznie w stowarzyszeniu nadzieja w rajgrodzie na mazurach,jak ktos z was moze niech pomoze,ale nie rzucajcie osadow,ze ja pasozyt jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że Babcia nie ma obowiązku dlatego napisałam może ale nie musi ..To nie chodzi o wtrącanie się tylko o otworzenie oczu bo nic nie trwa wiecznie ;-) .Jeżeli ktoś ma chore dziecko to zrozumiałe ale jeśli ktoś jest sam zdrowy a dzieci chodzą do przeczkola i nie ma ich w domu do 17,to co taka mamusia nie może iść do pracy ? tego nie rozumiem ;-) to się nazywa wygoda i lenistwo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie znam kobiet które nie pracuje, zawsze dziwią mnie takie tematy może tak jest i innych regionach Polski?Znam tylko przypadki kiedy siedziały w domu z małymi dziećmi, bo rzeczywiście nie ma kto sie zająć. Ja miałam taką sytuacje, dziadkowie i babcia pracujący, opiekunka bez sensu bo wysoki koszt. Pierwszego dziecka do żłobka nie wysyłałam, dopiero do przedszkola gdy miała 4 lata, poszłam do pracy i zaraz znowu w ciążę zaszłam, wiec popracowałam cztery miesiące i do domu, praca była nieodpowiednia dla kobiety w ciąży. Małego wysłałam do żłóbka w wieku 2 lat, płakał strasznie, przezywam ale przetrzymałam. W efekcie nie pracowałam do 28 roku zycia. Potem byla praca na czarno przez trzy lata. Moją pierwszą umowę o prace dostałam w wieku 31 lat. Teraz mam alimenty, 500+ na dwoje i nie zamierzam rezygnować. Po co mieć mniej skoro moge miec wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama powiedziała że nie będzie nnam pilnować dzieci jak pójdę do pracy, to teściowa wtedy powiedziała że w takim razie ona też nie ,bo nie da rady codziennie do nas przyjeżdżać autobusem i pilnować ich, więc nie ma mowy o tym żebym poszła do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga autorko nic w życiu nie jest wieczne. Mając powiedzmy 25 lat i rodząc dziecko ma się przeważnie bogate plany życiowe, które za 5 lat już będą zweryfikowane, a za 10 zupełnie inne. Za 15 nagle odchodzi mąż, a za 20 okazuje się że dziecko w które wkładałyśmy tyle troski z myślą o przyszłości, ma to wszystko głęboko w doopie i realizuje własny i całkiem inny plan ściągając nam na głowę milion kłopotów bo właśnie wzięło 5 różnych kredytów i komornik stuka nam do drzwi, albo zapisało się do IRA i 7 dni w tygodniu mamy wizyty brygady antyterrorystycznej. Jak się już decydujemy na dzieci to myślenie o przyszłości nie ma większego sensu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosscikikc
ja tez pobieram z mops 500+ alimenty oraz rodzinne.Do tego pracuje i w marcu zarobilam cos ok 1800zł.Mam taka prace na kilka dni w miesiacu i w ciagu tyg. moge zarobic 1300zł.Ale pracuje wtedy bardzo ciezko.I reszta miesiaca wolne.Tylko 1 dzien w tyg. pracuje. Gdybym poszla normalnie do pracy za najnizsza.Stracilabym na corke wszystko i wez tu zyj za 1600zł.A tak mam czas na wszystko.Dopdam ze jestem sama.Nikt nikt mi nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie myślę o przyszłości.Nie obchodzi mnie czy będę miała emeryturę czy nie .Jeśli nie, to będziemy żyli z emerytury męża i pomocy społecznej. Na razie mam 13 lat pracy więc jeszcze muszę popracować kilka lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość 11:08 ale widać że coś robisz .Mam koleżankę która pracuje co drugi tydzien czyli tydzień praca i pozniej tydzien wolnego tylko ze pracuje na same noce bo w nocy dziecko śpi i ewentualnie mama może zajrzeć ,a w dzień nie jest lekko bo odespać by się chciało a nie zawsze się da ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak pracuje to ja z 11.08. wypowiedz Mam 2 roboty na zleceniu.z 1 tylko raz w tyg. pracuje z tego mam srednio ok 400zł czasem 450zł. A w 2 pracy zaczynam zwykle po 20 kazdego miesiaca.I to ode mni ezalezy ile mi to zajmie.iprzerobilam cos ok 50 h i zarobilam cos ok 1350zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patola nie martwi się o przyszłośc... Pojdzie do MOPS-U i dostanie... taki pasożyt jeden z drugim to tylko umie zerować na ludziach pracujących...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś pracującą, dorosłą kobietą z dzieckiem i piszesz "przeczkola"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to pytanie do gościa 10:27 ,? odnośnie przedszkola .;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm faktycznie zrobiłam błąd każdemu się może zdarzyć ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko po 1sze co cię obchodzi życie innych?Po 2gie robisz takie błędy, że aż kole w oczy. Weż ty się lepiej za poprawę pisowni nie innych życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie autorko co Ciebie obchodzi czyjeś życie , czyjeś dzieci. Wszystko jednak wskazuje na to że piszesz tak z zazdrości, że sama zapiertalasz i nic na dziecko nie dostajesz nawet alimentów. Teraz odpiertol się odemnie i innych. Ja nie mam wyjścia nie mogę pracować tak jak wszyscy, pracuję za to w domu , ale takie ograniczone głowy jak twoja tego nie dopuszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co będzie jak dzieci dorosną ? Guzik Cię to obchodzi, nie dość że zazdrosną to jeszcze udaje , że chce komuś pomóc czy przestrzec. Dwulicowa małpa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jedyny jaki zauważyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alimentów nie dostaje ponieważ ojciec mojego dziecka nie żyje i wtedy nawet z funduszu się nie należą ,a zazdrosna nie jestem bo niby czego chodzenia do OPS co miesiąc i udawania o jaka biedna jestem i proszenie o pomoc żeby coś uzyskać czy żeby opłacili rachunki co miesięczne proszę was ;-) Na co zapracuje na to mogę sobie pozwolić proste .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prymitywne glupie mopsiary. ..bedziecie jeszcxe plakac,smierdzaca patologia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:01 Ja akurat do mopsu nie chodzę , nie mam potrzeby a mogłabym choć starać się o obiady dla dziecka, ale gotuję sama i moje dziecko je w domu. Teraz druga sprawa : znałam jedną taką babkę po 30 stce , która chodziła do mopsu regularanie że niby nie pracuje (a pracowała bez umowy) i żebrała na rachunki. I co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×