Stres a nowotwór

Hej. Stresowałam sie 1,5 roku i spadła mi odporność tzn łatwiej łapałam infekcje i zaczeły mi się pojawiać afty na tydzień przed miesiączką. Przez ten stres też sporo schudłam, nie miałam apetytu wręcz ściskało mnie w żołądku. Boję się teraz że przez to zachoruje w przyszłości na nowotwór. Czy są osoby które też tak miały a minęło wiele lat i nie zachorowały? Proszę o pomoc

Długotrwały stres faktycznie często kończy się nowotworem. Ja od ponad roku choruje na depresję, odporność mi spadła, brak energii i siły fizycznej na choćby wejście po schodach. Staraj się ten stres niwelować

A możesz napisać jak u Ciebie się objawia spadek odporności?

Zastanawiam się też nad tym czemu osoby które przeżyły obóz koncentracyjny dożywają sędziwego wieku i nie choruja na nowotwory a wydawałoby sie że przecież przeżywały przewlekły stres