Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co mam zrobić?

Polecane posty

Gość gość

Sąsiad jest jakiś nie normalny robi kupę na balkonie i to wszystko zrzuca na dol w nocy. Zawsze moja poręcz i tych na dole jest w kupie ;/ to nie jest śmieszne... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zglos do spółdzielni albo na policję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do spółdzielni było zgłaszane i nic nie zrobili tak jak policja. Byli tylko u niego pogadali i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo do sanepiddu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde teraz to jeszcze nie jest aż tak ciepło a co będzie jak będzie gorąco +30 stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no cos takiego, ludzie nie przestana mnie zaskakiwać. a moze z tymi sąsiadami z dołu, których tez obsrywa zagroźcie mu jakoś, zeby sie przestraszył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Były już rozmowy proszenie nawet to wmawia wszystkim ze to ptaki. Kurde każdy wie jak wygląda kupa ptasia a kupa człowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wytrzyj swój balkon jakąs szmata i wysmaruj mu tym drzwi - na chama trzeba po chamsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba tylko to mi pozostaje zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż by sie takiemu chciało dać w zęby ... współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No on ma około 60-70 lat jak będzie tak dalej to tylko wyprowadzić się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ma jakąś rodzinę, bliskich , z kim mozna by porozmawiać o jego stanie psychicznym. Pewno facet sie leczy, może dotrzeć przez rodzine do jego psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje wiec nie widzę nikogo u niego. Sąsiedzi mówili że czasem ktoś tam zagląda ale to na 5 min i raz na tydzień albo dwa tygodnie. Przecież dziadek ma ubikacje jak w każdym mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×