Proszę Cię, przestań

stary dziadygo lumbago nie pokręcilo jeszcze? w kolejke do przychodni a nie na forum kobiecym pryku wypisujesz

Ty lampucero ty szmato

11:36 Akurat z tym ochłapem o którym piszesz to było bardziej w żartach, bo nie sądzę, że ten "Mój" jest aż tak psychiczny i zakompleksiony. ;) Ale nie znam go najlepiej, to jest najgorsze. Kocham go, jestem od lat zauroczona, podoba mi się a NIE ZNAM GO. Boli mnie to, że jak mogę kogoś za dobrze nie znać i czuć, że kocham. Tzw. zauroczenie w wyglądzie. Żadna tam miłość. :( Chociaż lubiłam jak się popisywał, na czym często nie najlepiej wychodził. ;) Muszę przemyśleć co w nim lubię, może jednak nie tylko za wygląd. :)

Hej szmato

11:36 Porozmawiam z nim, ale jak będzie ku temu okazja. Nie będę szukała tego kontaktu (osobistego) na siłę. Nigdy tak nie robiłam. Siłą nikogo do miłości nie zmusisz. Ani ciągłym warowaniem pod moimi drzwiami. Bo i tacy mi się zdarzali. ;) Ale kafeteria to co innego. Tu piszę sobie w eter. Jego tożsamości i adresu nie zdradzę.

Nie bo to szmata jest

12:31 Psycholu podbijaj temat gdy mnie nie będzie, żeby nie spadał z pierwszej strony :D Na tym mi najbardziej zależy. :D Może i mój Romeo się tu w końcu zjawi i odpisze. ;)

Idź się powies szmato

Nie przestane cie roochac w nocy dziunio. Jestes moja.

Jestem tu moja wilgotna cipeczko

Jestem gejem

Cześć szmato

Romeo, rozczarowałeś mnie... :( Gejem?? Ty??!! Wydawało mi się, że jesteś hetero. ;) No nic, w takim razie z bólem serca odpuszczam sobie Ciebie. :(

jakiemuś ochłapowi, któremu kompleksy pozwalają jedynie na chamskie odzywki, X :-D

15:46 Trafiony zatopiony. Chyba te kompleksy się odezwały. ;)

Nie przestane. Zdejmuj majtki kochanie czas na seks

Ty rapucho i szmato

Ty też podobny do ropucha, te wydęte usta i głupawy uśmiech i parę innych mankamentów o których tutaj nie będę pisać, bo jeszcze ktoś rozpozna. Ale i tak mi się podobasz chociaż wszyscy naokoło z Ciebie szydzą. Tak strasznie za Tobą tęsknię...:(

Wal się na ryj jedzo

I długość członka też pewnie godna pożałowania. Mam nadzieję, że jak już mi go zaprezentujesz to nie parsknę śmiechem. ;)

Ile ma centymetrów? Napisz mi tutaj.

Sram na ciebie

...przy sraniu popatrz do góry to zobaczysz

Nasram ci na łeb szmato

E nie sądzisz że nie zasługujesz na żadnego faceta, no może z wyjątkiem widlbiciela powyżej? Pomyśl, co to za związek z którego jesteś w stanie zrezygnować w jednej chwili dla faceta którego nie znasz :-O Twój "partner" robi za zapchajdziurę, on wie o tym, nazywasz to związkiem, po co ci on w ogóle? Trudno szanować kogoś takiego jak ty, kto normalny by chciał kobietę która będzie się cały czas rozglądała dookoła za lepszym

A co Ty wiesz na temat mojego życia, moich związków i tego jaka jestem? Tyle samo ile ja wiem o Tobie, czyli jedno wielkie NIC. Mogę tylko snuć domysły. Mogłabym o moich motywach napisać wiele, ale po co mi tłumaczyć się przed obcym człowiekiem, który nic o mnie nie wie. Ujawnij kim jesteś to może porozmawiamy otwarcie a nie na tym forum gdzie lepiej za dużo nie ujawniać. Będę się tłumaczyć tylko osobie, której tu szukam. Więcej pisać nie zamierzam. Napisz coś, po czym Cię na 100 % rozpoznam.

Up

21:17 Chodzi mi o jednego jedynego faceta, w którym jestem zakochana nieszczęśliwie od prawie 20 lat. Chciałabym go w ogóle poznać, bo nigdy nie miałam na tyle odwagi i nie było przez to okazji do poznania się. Młoda jeszcze wtedy byłam, zbyt nieśmiała i nie znałam życia. On zresztą nie przejawiał praktycznie żadnych oznak zainteresowania. Teraz też mi tej odwagi brakuje, bo się boję, czy on jest na tyle dojrzały, żeby poważnie podejść do tematu. :( Echhh szkoda gadać... Jedno jest pewne. Kocham go, bo jeszcze nie zdążyłam go znienawidzić. :( Od niego zależy, co będzie dalej.:( Może nic, jeśli dla niego nic nie znaczę. :( E.

Droga E., czy ten mężczyzna wie o Twoim istnieniu?

Wie.