Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Urodzilam drugie dziecko, i mysle po co mi to bylo.. mam dość

Polecane posty

Gość gość

A juz było nam tak fajnie w trojke, syn to spokojny i madry 6 letni chlopiec. Nigdy nie mialam z nim zadnych problemow. A teraz juz w ogole, czulam ze żyje. No i coz, zachcialo nam sie drugiego bobasa. I teraz jestem zalamana... drugi syn ma 6 tyg i jestem wykonczona, wstaje w nocy co 1,5 godz, czesto płacze, czuje sie czasem tak bezradna jakby to bylo moje 1 dziecko. A dobija mnie fakt, ze czuje ze zaniedbuje starszego syna. On sie nie narzuca, nie okazuje w ogole zazdrosci,ale jak widze jak siedzi sam u siebie w pokoju i rysuje lub sie sam bawi, nie powie jak wczesbiej chodz mamo zobacz, bo wie i widzi ze siedze z malym przy piersi albo go nosze bo placze, to mi sie serce kraje i mam poczucie winy. Nie pojde juz z nim do kina i kawiarni jak jeszcze do niedawna bo narazie nie ma jak, wyjscie trzeba zorganizować bo musimu zabierac mlodego a ja karmie. Ech mysle po co mi to bylo, choc kocham obu. Czy mi to minie ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to już zostanie ci już do śmierci, bo czym więcej dzieci to większy zapieprz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, że minie. Ja urodziłam mała, jak starsza miała 8 lat, do tego całą ciążę leżałam plackiem w domu i szpitalu, więc już córkę zaniedbalam. Jak mała miala 3 miesiące wszystko zaczęło wracać do normy, uregulowalam jedzenie tak, że mogłam wyjść na kilka godzin tylko ze starszą i robiliśmy takie wyjścia na spacer, zakupy albo do kina czy na lody, tylko we dwie. Mała dała mi w kość i daje do dziś, bo to bardzo żywe, absorbujace dziecko, ale o starszą dbam i staram się mieć dla niej czas chociaż pracuję i czasami ciężko. Znajdź chwilkę dla starszego synka, mały jeszcze nie rozumie, więc nawet jak powiesz starszemu jakiś komplement to nie będzie zazdrosny a odwrotnie już tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez myslalam po co mi to bylo. Teraz juz jest fajne i u ciebie tez bedzie coraz lepiej. Przetrwasz i dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki bardzo, mam nadzieje ze i u mnie będzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka sionczy 9 lat, moja ciaza z synkiem dala wszystkim do wiwatu. O ile w pierwszej ciazy czulam sie dobrze, tak w drugiej tragedia, wszystkie objawy, hustawki nastrojow, od 20tc bezsennosc w nocy, wiec w dzien bylam nie do zycia, to i corke zaniedbalam. Sama mi teraz mowi, ze jestem znowu normalna. Moj synek ma 7tyg, bywa roznie, jest inny od corki, wiec tez sie czuje, jak bym miala pierwszy raz niemowle. Piszesz, ze karmisz. Ja podczas karmienia czytalam corce ksiazke albo pomagam w lekcjach, czy rozmawiamy, karmienie w tym nie przeszkadza. Teraz lezymy sobie razem i czekamy, az maly sie obudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko minie. Jeszcze ze 3 mies i bedzie juz z gorki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie bylo oodobnie. Podobnz roznica wieku. Mlodsze ma teraz 2 lata. Troche sie poprawilo ale nadal jest ciezko i starszemu jeszcze nie poswiecam tyleczasu co mlodszemu. Przez co starsze jest zazdrosne i nieraz slysze, od niego, ze bardzirj kocham to mlodsze....niestety to mlodsze wciaz jszcze bardzo wymagajace...moze jak pojdzie do przedszkola za rok to sie poprawi.Narazie mam wyrzuty sumienia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.11 nie mów że jeszcze 3 msc i z górki bo wcale nie jest z górki. Autorko dasz radę bo jak nie ty to kto zawsze sobie to powtarzaj. Matka zawsze mi to powtarzała przy ciężkich chwilach i tylko przez telefon bo nie mogła mi pomóc. A może ma kolki? Daj mu espumisan albo coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam corke jak syn mial trzy lata. Mialam straszne poczucie ze go zaniedbuje a on zachowywal sie tak jakby wszystko rozumial. Taki byl wyrozumialy ze musze wiecej zajmowac sie mala i nie przejawial zadnej zazdrosci. Teraz corka ma dwa , on pięć i jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie dlatego nie chce miec 2 dziecka - zeby moj starszy syn nie byl smutny czy zazdrosny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie autorko...starsza córka 6 i pół roku, a młodszy syn ma 10mc...dał mi i daje tak do wiwatu, że płakać mi się chciało, zreszta nie raz płakałam...najgorsza była zima, a do tego wiecznie na rękach, wiecznie stękał i dramat nocny: budził sie w nocy co 45min, w dobra noc co 2h...przerobiliśmy angine, zapalenie ucha, zapalenie oskrzeli i 2 jelitówki- cała zima w domu, a ja mało nie zwariowałam :( starsza córka wszystko z tata robiła :( ale zmotywowałam się i zostawiałam młodego z mężem, a z młoda na basen lub na łyżwy :) mimo, ze w dzień chodziłam jak narkoleptyk i ze zmeczenia mało nie wpadłam w depresje:/ teraz jest ciut lepiej, chociaz noce nadal kiepsko przesypia, budzi sie o 5, czasem o 6 rano- nie mam pojecia jak jest przyczyna :( biore to juz na przeczekanie bo mi pomysly sie skonczyly :/ nie raz w głowie krzyczy mi mysl : NA CHOLERE MI TO BYLO?! mam wyrzuty sumienia bo kocham syna i corke tak samo mocno...ehm całe szczescie wiosna za oknem coraz czesciej :) oby bylo lepiej :) Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba wziąć to na logikę. Dwoje dzieci- starsze już w miarę samodzielne a młodsze całkowicie niesamodzielne. Ergo- musisz zajmować się mniejszym. Proste. Jaki sens obciążać się wyrzutami sumienia? Żaden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie widzę sensu. Jak miałam 4l urodziła się siostra, pamiętam, że mama dużo z nią siedziała, ale nie odbierałam tego jak zaniedbanie tylko, że jestem już dużą dziewczynką, a ona taka malutka, mama angażowała mnie do pomocy i czułam się potrzebna. Miałam też już koleżanki i lubiłam malować. Potem siostra była starsza i byłam zadowolona że mam rodzeństwo. Dzisiaj jesteśmy dorosłe i to ona jest tą do której w razie problemu zawsze mogę się zwrócić. Cieszę się, że moi rodzice zdecydowali się na dziecko, a nie martwili się o to że będę zazdrosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu nie chce ci się , chciałybyś poświęcić czas dla siebie wyjść do pracy /ludzi ale wiesz że nie możesz ,jesteś uwiązana i nie masz cierpliwości przez to. Niestety wiedziałaś co to znaczy dziecko....Teraz się nie wymiguj tylko bądź dobra mamusią .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne mamy czasy. Ja miałam 6 lat jak urodziła się siostra. Żadnej zazdrości nie było. I w tym wieku nikt nie potrzebował już niepodzielnej uwagi rodziców. Dzieci siedziały na podwórku albo w domu z kolegami i bawiły się ze sobą. Albo wychowujecie ofermy, które do 30stki będą wam wisieć na cycku albo sobie stawiacie zvyt wysoko poprzeczkę, co zresztą widać na forum. Są tu w końcu panie, które nie wiedzą jak pójść do toalety, bo nie mogą zostawić niemowlaka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój drugi syn ma 2,5 miesiąca i myślę sobie, że to najlepsze co mnie spotkało. Pierworodny ma 2 lata i czasem na łeb dostaję, ale... jestem szczęśliwą zmęczona mamą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Wlasnie dlatego nie chce miec 2 dziecka - zeby moj starszy syn nie byl smutny czy zazdrosny... Zgłoś Smutny to on będzie całe życie ze jest sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam to może być nawet mając 3ke rodzeństwa. Nie każde rodzeństwo się kocha i utrzymaj kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 2017.04.07 Wiekszosc rodzenstwa sie kocha i utrzymuje kontakty a z jedynakami to kazdy wie jak jest od dawien dawna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uklad 2 + 2 jest najlepszy na swiecie ,najzdrowszy , tak uwazam ,choc moja znajoma twierdzi ze 2+3 .A jedynactwo probuja lansowac specyficzna grupa ludzi ,naukowcy o tym pisali .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Między moimi dziećmi jest 13 mc różnicy. I chociaż na codzień jestem znimi sama to nie zauważyłam żebym starszej poświęcała dużo mniej uwagi niż wsześniej. Wszystko robimy razem. A teraz już w ogóle super jest syn ma 9 mc córka 22 mc. Razem się bawią, przytulają itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz debilko trzeba bylo usunac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam rodzenstwo i jakas nadzwyczajnie zazdrosna wymagajaca uwagi nie bylam. Czesto bardziej z siostra sie o cos klocilysmy np o gumki bo dostalysmy czerwone i zielone i kazda chciala czerwone ale o matke nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez zaluje..juz 6 miesięcy.. A było mi tak dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie karm piersią. Będziesz miała więcej czasu dla syna. Nawet na te wyjścia, mąż może nakarmić, małe będzie dłużej spało. Mam taki plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×