Gość gość Napisano Kwiecień 6, 2017 Poznałem piękną dziewczynę na imprezie. Zaczęliśmy sporo i duzo pisać. Wspólnie wyszliśmy z ideą spotkania. Na pierwszym i drugim było okej. Rozmowa i śmianie się. Trzymaliśmy się za ręce. Myślałem, że jest okej. Na trzecim spotkaniu chciałem z nią iść za rękę i się zbliżyć do niej-Była niedostępna. Zauważyła, że jest mi przykro i jestem wkurzony. Spytałem czy ktoś jest u niej. A ona, że obecnie status wolna, ale przejechała w życiu na facetach. Pod wpływem emocji zacząłem o sobie mówić, że ciężko mi znaleźć wartościowa kobietę i że z reguły to olewałem inne - bardziej na zasadzie bez zobowiązania. Wytknęła, ze nie byłem w związku. Jestem od niej starszy o kilka lat. Następnego dnia napisała do mnie sama z pytaniem czy nie mam focha i przeprosiła mnie za to, ze była taka zdystansowana. Dodała, że wolałaby mnie bardziej na spokojnie poznać. Nie ogarniam Uwazam, że tak napisała, aby mi przykro nie było. Sam już nie ogarniam czego ona chce. Czy jest mną zainteresowana? Co mam uczynić? Jestem na przegranej pozycji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach