Gdy nie potrzebowałam kasy to banki dawały mi 100 000, a teraz nie chcą dać 5000

bo mi się troche dochody zmniejszyły, wczesniej mialam dochod z dzierżawy ziemi rolnej i pracy... teraz nie pracuje ale dzierżawie ziemie i wynajem budynku i co miesiac dostaje od faceta na konto punktualnie kasiore, wczesniej mialam oferty kredytów nawet na 100 tys zł teraz chuje nie chcą mi dać 25 000 na rok, w tym kraju umowa o prace jest uwazana za coś lepszego niz stała wieloletnia umowa najmu udokumentowana wyciągami z banku szok Kto z was pracuje w banku i powie mi skaąd się bierze taka głupota ? przeciez widac, ze ta umowa o prace byla gowno warta