Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pytanie do słuchających metalu

Polecane posty

Gość gość

Dlaczego większość zespołów metalowcy propaguje pogardę dla religii i często kultu szatana? Nie mam nic do samej tej muzyki, ale propagowanie takich wartości (antywartości) jest dla mnie niepokojące?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo zblizaja sie czasy ostateczne a metal i blacmetal jest skowytem Szatana... poczytaj Biblie, tam jest wszystko napisane i jest to szokujace dla niektórych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest też metal chrześcijański lub folk metal, więc nie wrzucaj całego metalu do jednego worka. Oczywiście taki gatunek kojarzy się z agresją, szatanem, rwaniem biblii, bo muzyka i śpiew jest agresywny,ale są wyjątki od reguły. To samo tyczy się rapu..ludziom kojarzy się tylko z rapowaniem o dziwkach i koksie, a może mieć bardzo pozytywny przekaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wrzucam wszystkich do jednego worka, ale jednak trudno zaprzeczyć, że prawie wszystkie zespoły z głównego nurtu metalu są wrogo nastawione do religii ( często pojawia się odwrócony krzyż, rogi itp symbole).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie ten kult szatana to czyste pozerstwo, bo przecież nikt z tych muzyków ani fanów o zdrowych zmysłach nie traktuje tego poważnie. W ydaje mi się, że trudno człowiekowi zdrowemu psychicznie głosić kult szatana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo taka muzyka wywołuje agresje i jednoznaczne skojarzenia, dlatego służy do propagowania kultu diabła itp chociaż teraz nawet muzyka pop stosuje iluminacką symbolikę i przekazy podprogowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zawracaj sobie głowy tak trudnymi rzeczami. To nie na ciasne, katolusowskie rozumki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam nic przeciwko samej muzyce, powtarzam jeszcze raz, ale uważam, że trudno byłoby się komukolwiek o zdrowym umyśle utożsamiać z tekstami traktującymi o zabijaniu ( Slayer), nienawiści do ludzkości czy kultu szatana ( black, death).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko, też miałam problem z utożsamianiem się, gdy czytałam Stary Testament, gdzie w imię boże trup ściele się gęsto. Po prostu się nie utożsamiałam i już. Przecież nikt cię nie zmusza ani do słuchania, ani do utożsamiania się z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat nie identyfikuję się z kościołem katolickim, ale jakoś bardzo daleko mi od kultu szatana.:) Zadaję poważne pytanie, na które nikt nie potrafi mi odpowiedzieć w sposób satysfakcjonujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 21:28 ale rozumiem, że ktoś kto słucha jakiejś muzyki chciałby się też jakoś identyfikować z tekstami. Czyli ktoś kto słucha death albo black metalu powinien zabijać, podpalać kościoły i gwałcić martwych ludzi? Przecież to chore na kilometr. Stąd moje pytanie, w jaki sposób osoby słuchające tej muzyki się z nią identyfikują? Może odpowieesz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zwróciłaś uwagę, że z tym utożsamianiem się, to piłam do wcześniejszych wypowiedzi? Ja mam gdzieś utożsamianie. To ci wyżej mieli problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, więc może kto inny odpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest propagowanie antywartości tylko wzbudzanie większego zainteresowania. Mieszkam z metalowcem i to jest w domu zupełnie normalny facet bez żadnego kultu itd. To co na scenie jest dla publiczności, a potem jest zwyczajne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkasz z metalowcem fanem czy muzykiem? Mi chodzi o to, że ktoś kto chciałby się identyfikować z tekstami tej muzyki miałby chyba problem wziąwszy pod uwagę powyższą tematykę. P.S. Mi nie chodzi o sposób zachowania w domu tylko o ideologię, która propaguje ta muzyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podaj konkretne teksty do cholery. Gdzie masz tego p/i/e/r/d/o/l/o/n/e/g/o diabła? Chyba w głowie dziecinko, tobą powinien zająć się psychiatra ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często są teksty katastroficzne, o zagładzie świata. Te robią dopiero wrażenie i jeszcze ten ponury głos. Jak np. Finis terra, Moonspell. To jest dość stare, ale od tego utworu zaczęło się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co się zaczęło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, zainteresował mnie ten rodzaj muzyki i słuchanie różnych zespołów, koncerty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj tumanie nierozumiejący "jak można się identyfikować z muzyką metalową", a jak się identyfikowali słuchacze szlagieru "Lollypop" z tym utworem? Myślisz, że obwieszali się lizakami i oblizywali wszystko w zasięgu wzroku? Myśl trochę, choć podejrzewam, że jesteś kolejnym katodurniem, pod przykrywką prowokującym debilne dyskusje o swojej mitologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to jest zabawne :) tak jak horrory - to jest "klimat" który pasuje wielu osobom, ale mało kto traktuje to poważnie. Poza tym takie zespoły to maleńki procent sceny metalowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Począwszy od zespołu Black Sabbath teksty piosenek są ponure i depresyjne. Często autorzy sięgają do mitologii, do sfery fatasy. Czasem do zagłady świata na skutek wojny atomowej (zespół Iron Maiden). Trochę w tym romantycznego buntu młodzieży chociaż teksty nie są zbyt mocne literacko. Trocchę polityki socjalnej ( Metallica). poruszane są też tematy filozoficzne zwłaszcza w podgatynkach takich jak: death metal, black metal. Jest taki zespół z Opola TSA (zaistniał -jeśli się mylę, to wybaczcie- od 1979. Można ich skojarzyć z AC/DC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a coś z ostatniej dekady? albo chociaz 2?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko tematu nie panikuj. Metal to wielkie drzewo, a ty poznałaś tylko gałązkę. To, że ktoś, kto śpiewa drze Biblię, nie znaczy, że każdy, kto śpiewa, robi to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×