Miłość była, minęła, była druga. Co mnie to obchodzi?

Nie podniecam się miłostkami, bo to głupie i dziecinne.

dokladnie. ale moja znajoma 23 l rozpacza.. i to nie byli nawet 2 l ze soba. ona chyba nie wie co to jest byc z chlopem 9 lat. wtedy by nie rozpaczala :D znam was na wylot :D

mam 32 l bylam 10 lat z kims, odzylam w samotnosci. meczy mnie wysluchiwanie zali mlodszych i szlochow ze facet je zostawil ajajajaj. ja to przerabialam w ich wieku, wiem ze mlodosc ma swoje prawa, ale teraz czuje sie jak dojrzaly czlowiek ktory musi sluchac narzekan szczyli. czlowiek ktory wie ze najwazniejsze jest zycie i relacja samej ze soba, pielegnowanie milosci wlasnej bioracej sie z wewnatrz siebie a nie z podziwu i uwagi innych osob. zauwazam ze moje znajome cierpia na deficyt uwagi, zainteresowania? kompulsywne wypisywanie do mnie smsow. tak jakby nie umialy sobie zagospodarowac same czasu. nie chcialabym takich kobiet gdybym miala byc mezczyzna.. to jest takie kiepskie