Szok po roku znajomości. ...

10.01- dokladnie

2/10

Autorko na 100 % jestes DDA lub DDD. Tzn ktos z twoich rodzicow byl alkoholikiem lub byla przemoc w domu.idz na terapie.

Nie obwiniajcie rodzicow za braj honoru i godnosci u ich corek!!!

Nie obwiniajcie rodzicow za brak honoru i godnosci u ich corek!!!

Chyba po tym wszystkim udam się faktycznie po pomoc specjalisty.Tylko nie rozumiem czemu on nie powie tak naprawdę co jest przyczyną rozstania.Tylko kręci ze nie nadaje się do związku bo za nerwowy jest.Jeszcze pół roku temu był zakochany i nadal utrzymuje ze mnie nie zdradzi nigdy.Po co takie gadki.Faceci uważają że kobiety są fałszywe i dwulicowe. nieuczciwe i podłe. A oni też są tacy.Tchórze.

Ja nie mam honoru bo facet jednego dnia mówi ze nie chce związku a drugiego "bądź przy mnie?"Dopiero co chciał ślubu a teraz mogę być jego przyjaciółka i mieszkać z nim jeśli nie mam dokąd pojsc?Tylko ja nie mam godnosci?Jakim trzeba być by coś takiego zaproponowac?

Faceci nigdy nie mowia prosto w twarz - ale pokazuja ze im nie zalezy - uwazam, ze tak jest dobrze - inteligentna kobieta zrozumie to od razu i nie ciagnie na sile zwiazku! A taki cwiercmozg jak autorka bedzie sie domagala sie od niego plucia sobie w twarz zeby do niej dotarlo ze on jej nie chce!

Ty naprawde jestes taka glupia autorko czy udajesz?? Zwiazek z alkoholikiem..czy ty w ogole zdajesz sobie sprawe w co sie chcesz wpakowac? Masochistka? Oczekujesz racjonalnego wytlumaczenia od ochlapusa? Liczysz ,ze dla ciebie sie zmieni? Ile ty masz lat..15???

miałam mu pomóc zmienić się dla niego samego.Być przy nim .wesprzeć. Chciał już pół roku temu bym z nim zamieszkala ale nie mogłam. Wszystko się skomplikowalo.Zyczliwi"zaczęli mu dokuczać i śmiać się ze ja nie traktuje go poważnie. On coraz częściej się załamywal.Mnie nie było.

Czyli wszystko to twoja wina,tak?

Dalej jak grochem o sciane. On SAM musi sobie pomoc,a Ty potrzebujesz pomocy psychologa dziewczyno. Jestes wspoluzalezniona.

Może jak będę się bardziej poświęcała to go zmienię :-)

po co piszecie na temacie prowo ?

wlasnie, nie masz godnosci ani rozumu bo gdybys miala to po uslyszeniu takiego tekstu ze on ,,nie nadeje sie do zwiazku"(nie wiedzialas ilu facetow ten tekst stosuje? Przeciez to wymowka by nie mowic o prawdziwym powodzie zerwania I zostawic sobie furtke do umawiania sie z innymi panienkami) Od razu bys odpuscila, nawet nie zastanawialabys sie czy zostac jego ,,przyjaciolka z ktora mieszka" bo wiadomo ze on tego chce dla wygody- ktos mu music gotowac, sprzatac, kogos musi por...c. Pewnie kogos poznal albo uznal ze zauroczenie Minelo o ile w ogole bylo, nie kocha Cie (gadac to mogl duzo) wiec on nie chce zobowiazan, nie chce zwiazku. Gdyby cos czul do Ciebie to nadal bylibyscie razem. Choc wydaje mi sie ze dla niego to nie byl zwiazek oficjalny, to Ty nazwalas te relacje zwiazkiem- Sama napisalas ze widywaliscie sie rzadko no a ze on potem mowil piekne slowka- ze kocha, ze chce slubu- uznalas to za zwiazek. A moze on to wszystko mowil po to by Cie zaciagnac do lozka albo zebys byla przy nim dopoki nie znajdzie prwdziwej milosci. Facec****eknie gadaja czesto po to by osiagnac swoje cele. Ty wszystko lykalas co on powiedzial I grzecznie siedzialas przy alkoholiku. Jaka w ogole trzeba byc desperatka zeby chwytac sie alkoholika I nerwusa? Kobieta kyora ma godnosc nawet by nie spojrzala na takiego, nietrudno sie domyslic ze jak ktos pije I jest wybuchowy, stosuje agresje slowna to za jakis czas zacznie bic...pomysl w co sie wpakowalas. Ile masz lat? Naiwnosc 15-latki...

Twoja tez naiwność ostatni gosciu,bo to prowo ha ha.

Prowo czy nie takie sytuacje niestety się zdarzają. Jeśli po takiej akcji kobieta zastanawia się i pisze o poświęceniu to z nią coś nie tak. A później dzieci ślub, płacz i zgrzytanie zębami. Ogarnijcie się. Czasem ludzie zachowują się tak jakby nawet przez chwilę nie potrafili żyć sami. Byle jaka/i ale żeby tylko było. Masakra. Zatrzymaj się na chwilę, przemysl, zastanów a nie bierz co pod ręce wpada