Podrywanie wysokich dziewczyn.

Mam 1,9m i czasem bym podbił do jakiejś dziewczyny która jest mojego wzrostu albo nawet wyższa ale wtedy czuję jak bym był zmuszony z nią kręcić bo jestem wysoki. No wiecie one też chcą czuć się w ramionach mężczyzny jak mała dziewczynka ale nie mają zbyt dużej możliwości wyboru faceta więc pewnie idą na kompromis byleby jakiś był. A nic tak faceta nie odstrasza jak desperacja. W moim wypadku bardziej niż te ich centymetry. Co zrobić?

Moim zdaniem powinieneś zjeść kupę. Na poważnie.

A jest tu ktoś co ma coś ciekawego do powiedzenia? Są jakieś wysokie dziewczyny?

Ja mam 182 i lubię tylko takich 2m +

od lat mieszkam we Włoszech mam 1.73 chcialabym takiego wysokiego a tu nic , srednia krajowa mężczyzn to 1.80 i to naciągane ..mah

I o to mi właśnie chodzi że te wysokie chcą jeszcze wyższych i biorą kogoś tylko ze względu na wzrost.

Wyobrażasz sobie żyrafę z karyplem? :O

Kobiety często podświadomie myślą o potomstwie stąd niskie samiczki wiedzą, że aby ich dzieciom było lżej czyli nie były niskie muszą mieć wysokiego ojca (bo matka już jest mała). Dodatkowo jest presja kulturowa. Ale u kobiet wysokich może być inaczej. Tu działa w pierwszej chwili stereotyp, że facet ma być dużo wyższy. Po chwili jednak w podświadomości może pojawić się strach, ze dziecko dwojga bardzo wysokich rodziców może być gigantem. Znam kobiety okolo 180cm mające facetów w podobnym do nich wzroście. Chcę jeszcze dodac, że jako bardzo wysokie kobiety mam na myśli te 180plus. Bo często te ze wzrostem 170cm juz uważają się za wysokie.

Ja nie mówię żeby brały sobie 20 cm niższego tylko żeby nie były nakręcone na byle kogo ważne żeby był wysoki.

Bez przesady, tak naprawdę mężczyzn około 190 cm i wyższych wcale nie ma tak mało, więc one nie są aż tak zdesperowane. Moje wysokie koleżanki nie mają z tym szczególnych problemów.