Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

powiedzcie na h...j wam kontakt z bylymi???

Polecane posty

Gość gość

Po co jakies chore relacje? Jak mozna kolegowac sie z kims z kim sie spalo kochalo i mowic ze sie do tej osoby nic nie czuje ze to tylko kolezenstwo przyjazn. To znaczy ze nigdy sie nie kochalo? po co patrzec sie wstecz? Nie rozumiem po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotykam się z byłym na seks.Wszystko inne nas dzieli , ale seks jest z******ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok ale jestes sama Nie rozumiem jak mozna byc w zwiazku i utrzymywac kontakt z bylym...to takie zostawianie sobie furtki. Nieuwazacie? Nie ukladalo sie w zwiazku bylo zle byly lzy a nagle ludzie ktorzy chca sie rozstac bo nie pasuja do siebie bo rania sie sa "przyjaciolmi"przeciez to smiech na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z autorem. jeśli jest się w nowym związku, to jest to nie w porządku i też odbieram to jako "furtkę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już sam sobie odpowiedziałeś. No właśnie po ch/uj się spotykamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uważam, że to "furtka". Oczywiście są różne przypadki, więc zdarzają się i takie, ale bym nie uogólniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram goscia wyzej !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no cóż, najwyraźniej kochałaś swojego byłego, roochałaś się z nim, ale nigdy się nie przyjaźniliście i dlatego właśnie nie jesteś tego w stanie pojąć... ja się ze swoim byłym przyjaźnię nadal, nie ma już miłości, nie ma pożądania, ale przyjaźń pozostała, bo niby dlaczego nie miałaby pozostać... nikt nikogo nie zdradził, nie zranił, po prostu najpierw skończyło się pożądanie, potem wypaliła się miłość, ale przyjaźń pozostała. Z kolejnym byłym kontaktu nie utrzymuję (nie zaprzyjaźniliśmy się, a miłość... cóż zdążył mnie rzucić, zanim ulotniła się miłość), z najpierwszym byłym też nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie jestem sama . Mam nowego faceta , z którym jestem w związku, lecz seks niestety , nie jest najlepszą jego cechą . Eks ma też kobietkę , ale umawiamy się na obopólny skok w bok na sam seks.Takie 5-6 godzin maratonu w bzykaniu. To wspólnie nam z***biście wychodzi.I wiemy , co lubimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak eks przyjeżdża na weekend odwiedzić córki , to zawsze lądujemy w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×