Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kupujecie czasem używane ubrania dla dziecka?

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie. Zdarza sie wam? Od narodzin córki zawsze wszystko nowe kupowałam. Teraz chce jej kupic jeansową ramoneske ale albo cena z kosmosu albo nigdzie nie ma. Na allegro pełno używek i tak sie zastanawiam nad zakupem.. ogolnie przeglądając neta, ubrania z nexta czy gapa albo innego zagranicznego producenta uzywane mają ciekawsze fasony i wzory niz to co mozna kupic w smyku czy gdziekolwiek obecnie. Ciekawe parki szczególnie przyciągnęły moją uwagę. Mam znajomą która zamawia mega paki konkretnego rozmiaru i tam naprawdę są ciekawe rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak robię. Mam swój system i sposób, żeby wybrać rzeczy dobre. Kupuję paki i czasem są to naprawdę mega okazje. Np. ostatnio kupiłam na mojego chłopaka paczkę ok. 30 ubrań za 115 zł z przesyłką, z których większość była nowa albo prawie nowa i wyglądała super. Takie ubrania budzą we mnie dość ambiwalentne uczucia: z jednej strony pytanie, kto je miał na sobie, świadomość że nie są nowe (jakbym umniejszała wartość mojego dziecka) itp. Z drugiej strony to głupie, że trzeba chodzić tylko w nowych rzeczach, to takie nieracjonalne, nieoszczędne i trochę głupie, że kupuje się poczucie wyjątkowości (pierwszy właściciel ciucha) a nie funkcjonalność. To, czego nie lubię to ciuchy z lumpeksu - nie trawię tego zapachu i w to dziecka bym nie ubrała. Dlatego posługuję się moim systemem zakupu i raczej unikam spektakularnych wpadek. Moje dzieci mają szafy naprawdę dobrych ubrań, a ja się nie stresuję tym, że coś ubrudzą czy porwą. Trzeba na to poświęcić trochę czasu, ale efekt jest wart starań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupuje ciuchy używane, czasem tez mega paki. Przeważnie sa to ciuchy na codzień... Mam blizniakow i kupowanie wszystkiego nowego, w dodatku gdy mieszka sie na wsi, uważam za bezsensowne. Wole te pieniądze wydać na jakaś fajna wycieczkę, zabawki czy coś na płac zabaw ( maja własny na podwórku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest jeszcze 1 aspekt: staram się kupować ubranka bliskie nowości, dzięki temu są już pozbawione chemii (podczas prania się wypłukała) a jeszcze się nie pylą (co też zdrowe nie jest). Zresztą większość ubrań w sklepie, które kupujemy my dorośli ktoś już kiedyś mierzył, więc też nie jesteśmy "pierwsi". Żyję z tym lekkim rozdarciem, ale na moje dzieci to nie rzutuje - mają dobre ubrania, wysokiej jakości, nie spędzam długich godzin w galeriach (kupuję paki) i nie wydaję majątku. Gdybym to, co moje dzieci (2 szt.) mają w szafie miała kupić od zera, to wydałabym kilka tysięcy zł. A tak kupuję im tylko buty (to dobrze mieć nowe ze względów zdrowotnych i nie chodzi o grzybice), bieliznę i jakiś ciuszek od czasu do czasu. A komfort mam duży. Jak mi dziecko wyrośnie to wyciągam kolejną paczkę z piwnicy (kupuję rozmiar do przodu) i voila. Sporo kupuję na wyprzedażach i na allegro, kiedy jest zmiana sezonu - do przodu. Mam też taką obserwację. Po 2-3 praniach nie widać często (choć nie zawsze) większej różnicy między ubraniem używanym a kupionym jako nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie "czasem" tylko większość... i sama używane sprzedaje... nie uznaję dvrnego konsumpcjonizmu i wywalania rzeczy w dobrym stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Jakaś dziś ścięta jestem i słów mi zabrakło odpowiednich, ale to właśnie to, co napisałaś - konsumpcjonizm. Moja pralka podchodzi rdzą na boku, ale jest po porządnej konserwacji i pochodzi wg specjalisty jeszcze z 6 lat (ma już 10). Nie zamienię jej na inną, bo po co? Żeby poczuć ten dreszczyk emocji? Zapach nowości? Powiew zmiany (i nadzieję, że zmiana w otoczeniu sprawi, że stanę się jakaś szczęśliwsza)? Tylko jakim kosztem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne ze kupuje uzywane. Stac mnie na nowe i nowe tez kupuje ale duzo kupuje uzywanych. Zupelnie nie ma dla mnie znaczenia ze juz jakies dziecko w tym chodzilo. Ja to piore porzadnie prasuje i wyglada super. Ostatnio kupilam dla mojej dwulatni paczke ubranek na gumtree. Wszystko bylo w rewelacyjnym stanie. Kilka ubeanek z metka. Umowilam sie z Pania ktora mi to sprzedala a ma 2 lata starsza od mojej corke ze bedzie mi sprzedawala co jakis czas ubranka po jej dziecku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy i nigdy nie kupię. Dla mnie to obrzydliwe. Jak sobie pomyślę np. że body mogło być wymazane w kupie innego dziecka lub, że wycierało o nie gluty z noska. Fuj. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dobrze, że masz 1 dziecko, ale co jak będzie 2gie? wszystko od nowa? ps. mam nadzieję, że nie wiesz co jesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drugie w drodze i wszystko nowe. Przykro mi, ale nic nie poradzę,,że mnie to tak brzydzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tylko nowe albo po dzieciach koleżanki. Przynajmniej wiem kto w tym chodził wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie ma sprawy. Każdy ma swoje podejście. A tak z ciekawości jesz np. jajka a jeśli tak, to jak sobie tym radzisz, że pod kątem ich kontaktu z kupa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WandziaW
jeżeli dostanę od koleżanek to używam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×