Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy są tu osoby które nie lubią bratowej swego męża? Czym podpadla?

Polecane posty

Gość gość

Paniom które nie rozumieją tematu dziękuję. Nie chce tu historii o wspaniałych bratowych Waszych mężczyzn.. Pytam tylko czy ktoś ma tak jak ja. Ja swojej nie lubię bo jest zawistna i to ona pierwsza wprowadziła pomiędzy mas poczucie ze musimy ze sobą rywalizować a najbardziej trzęsła portkami gdy poznałam teściowa, że to ja się okaże ta bardziej lubiana. Oj jak ona się blaznila, latala tam kwiatki podlewać choć jej od zawsze tylek obrabiala od kiedy pamiętam. Generalnie fałszywa i zaklamana. Lata do kościoła na roraty, Gorzkie Żale a jest fałszywa i zawistna Nie chciałabym się z nią widywać ale nie chce tego robić mężowi bo brat jego i on chcą się widywać całymi rodzinami. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uwielbiam bratowe mojego meza :) Mam je az 3 :) Jedna jest moja przyjaciolka i to dzieki niej poznalam mojego ukochanego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
03:05 długo czekać nie trzeba było. Kolejna co nie rozumie polskiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż ma dwie bratowe i z jedną się dogadujemy naprawdę spoko. Drugiej też nie mogę powiedzieć że nie lubię bo w gruncie rzeczy nie jest złą dziewczyną ale staram się nie spoufalać bo z nią można pogadać jedynie o dzieciach albo o plotkach o kimś. Gada na teściową a potem leci do niej z ciastem. No i wymyśla różne rzeczy, naprawdę, potrafi od początku do końca coś wymyślić, jakąś historię i mówić jak najprawdziwszą prawdę. Dlatego za bardzo nie lubię z nią gadać bo nie wierzę w ani jedno jej słowo. Poza tym za teściową może i nie przepadam ale nie jest złą kobietą, poza tym ta bratowa miała dziecko jako pierwsza i żadna z nas tyle pomocy od teściowej nie dostała co ona a mimo to gada na nią, że to obca baba. I jest teraz zła, że ona nie chce jej z dwójką dzieci siedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:23 no to już rozumiesz dlaczego nie lubię jedynej bratowej męża. Więcej nie mam. A nie dość ze jest fałszywa to wszystko dostaje na tacy a ja muszę się o to "pocić". Los chyba wynagradza wrednych i falszywcow..w dodatku ona to matka pierwszego wnusia i jej synek oczywiście nr 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie cierpię jej i mam wiele powodów. Rozbiła jego pierwszy ,fajny związek. Jego była dziewczyna miała trudny charakter ale brat tez nie jest aniołkiem i miała na niego bardzo dobry wpływ,stawiwała go do pionu i sprawiała że myślał o życiu a nie głupotach. Mieli dziecko,mieli brać ślub a tamta cały czas za nim. Jaka normana kobieta kręci się koło faceta,który ma dziecko,jest w związku? była miała dość tego i rozstali się w kwasie a moja obecna bratowa tylko na to czekała. Tak go pocieszała,że za chwilę sama była w ciąży. Obecnie mają już dwoje dzieci,ona nie pracuje i nawet nie myśli o tym by rozejrzeć się za czymś a brat tyra jak głupi na kilka zmian. Kiedy się do nich nie zajdzie to wiecznie syf a dzieci nie są zadbane tak jak trzeba. Powiedziałam co o niej myślę nie raz a brat czasami jak gadamy sami to mówi ''oj siostra,gdzie ja miałem oczy głupi byłem''już za późno na wszystko,zostało mu płacenie alimentów... królewna narzeka że pieniędzy mało i tylko kombinuje skąd pożyczyć i narzeka ze brat za malo zarabia i ze na tamto dziecko idzie kasa i ze odwiedza,spedza czas z nim. Mogla o tym pomyślec wczesniej. Mam ochote nie raz podejsc do niej zlapac za kudly i potrzasnac nia zeby si eogarnela wreszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha,aleś ty przygłupia autorko,czuc na odleglosc ześ zawistny pustak. Ta bratowa powinna cie porządnie wyszkolić tępaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś mi się wydaje, ze to ty autorko jesteś zawistna i zazdrosna. Ja jestem pierwsza synowa tesciowej, w dodatku mam dzieci, a moja szwagierka nie , i jest zazdrosna o wszystko. Niestety ma taki charakter, ze ciezko sie z nia dogadac, teściowa lubi bardziej mnie, dopoki nie ma w gronie szwagierki to jest milo i wesolo, a ona wprowadza zla atmosferę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:49 nie zrób kupki przy tym zachwycaniu się sobą. Co, lechce cie to po ego ze teściowa cie woli? Uwaga bo ty byś nie była zazdrosna na miejscu tej synowej. Hipokrytko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty nie zrob kupki z tej zazdrosci i zawisci, bo ci jeszcze zyla pęknie. :) smiesza mnie takie zawistnice, ktore problemu upatruja we wszystich wokol, tylko nie w sobie.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×