Temat likwidacji gimnazjów mnie osłabia

Już nie da się tego słuchać. Ciągle tylko Ci nauczyciele narzekają i narzekają i ciągle im źle. Co za idiotyczna grupa społeczna, jak słowo daję. Zarabiają kupę kasy i jeszcze im mało i mało i teraz chcą aż 10% podwyżki? A za co? Z jakiego powodu? I to aż tyle. Marudzą, że stracą pracę a to bzdura, u nas w mieście będą przyjęcia nowych nauczycieli bo tych co są zabraknie, gimnazjum zamieniają na podstawówkę i zamiast 6 klas podstawówki i 3 klas gimnazjum ma być 2 razy po 8 klas podstawówki no to co, zabraknie im pracy? Bzdura. Aż się gotuje we mnie jak słucham tych wynurzeń. A w pracy się nie przykładają za bardzo. Wszystko byle jak, tylko dzieciom zadania do domu dają ile fabryka dała, a może coś bardziej by wytłumaczyli na lekcjach zamiast sprawdzać te zadania i ciągle kartkówki z niewytłumaczonego tematu?

Właśnie nauczycielom jest za dobrze już , są największymi nierobami ze wszystkich grup bo robią po parę godzin maja ferie wakacje , wszelkiego wolnego od cholery , wszystko co się wyleza na urlopach to płatne

Mam dwie sąsiadki "panie pedagog"i widzę jak one "biedaczki "ciężko pracują.Są więcej w domu jak w szkole!Im by odpowiadało żeby co rok był inny rodzj szkoły wtedy byłaby pani pedagok,dyrektor, sekretarka itp.

Mój znajomy prawie się zapalił ze strachu i nie wiedział co ma ze sobą zrobić bo mu się przydarzyło "nieszczęście", wpadł w 2 próg podatkowy. Czy to oznacza, że ma faktycznie tak mało wypłaty? Ok, mają zarobki ok 3 tysięcy na rękę, nie jest to niesamowicie dużo choć na pewno nie mało bo wiele rodzin żyje za takie pieniądze a przecież mąż czy żona nauczyciela/lki też przynosi pieniądze do domu. Tylko weźmy pod uwagę fakt, że ich tygodniowy system pracy to 18 godzin tygodniowo a nie 40 godzin tygodniowo jak innych ludzi więc taki nauczyciel robi sobie 2 etaty w miesiącu i potem ma już 6 tysięcy na miesiąc, i to jest tak mało?? Skoro wchodzą w 2 próg podatkowy to mają tak malutko kasy?? To jest żałosne, żeby im jeszcze podwyżki dawać. Ja bym im obcięła zarobki.