Mąż dostał pilne wezwanie z krwiodawstwa jesteśmy przerazenj

Poczytaj wszystkie posty powyżej to się dowiesz dlaczego sie martwię

Martwisz sie o choroby weneryczne, tylko skad mialby je miec ? Musialby cie zdradzac albo ty jego. A jak sie starasz o dzicko a byliscie puszczalscy to pierwsze co to należałoby sie przebadac...

W zwyklych labo maja c***jowe testy. Hiv moglo pokazac nawet przy zwyklej opryszczce. Ja tak mialam jak bylam w ciazy. Skieruja was do pkd i tak wykonaja dokladne i nowoczesne testy i prawdopodobnie wyjdzie ze wszystko good. Czego wam zycze

"ostatni miesiąc nie jedliśmy w ogóle słodyczy więc może dlatego teraz coś sie pojawiło w wynikach " I niby brak jedzenia sacharozy jak ma się do tego, że mogło mu wyjść coś z cukrzycą? Naprawdę dobrze Ci piszą - doedukuj się to wtedy będziesz się martwić o sensowne rzeczy i nikt Ci nic nie będzie zarzucał. Bo na razie to wychodzi, że panikujesz z HIV bo staracie się o dziecko, a Twój mąż w ciągu ostatniego roku miał 2 pobrania krwi. Za kilka dni sama oceń jak to brzmi

"W zwyklych labo maja c***jowe testy" Tak, w stacji krwiodawstwa mają c*****e testy. Z pewnością

Mój kolega też z krwiodawstwa dostał wynik, że ma WZW typu B. Był w szoku, ale tym to może zarazić się u fryzjera, u dentysty, w szpitalu itp. Oby to nie było nic poważnego Autorko.

Nie przejmuj sie autorko, moee to nic takiego, ja cie rozumiem.bo tez mielismh partnerow przed soba i przeszlo mi to przez mysl np hiv czy cos w tym stylu dlatego zrobilismy testy. Niech maz pojdzie i mu powiedza, nie maja zadnego obowiazku ani prawa informowac ciebie dlatego ci nie powiedzieli a sprawa nie musi to znaczyc ze to jakas straszna choroba zakazna. Kiedy sie dowiecie?

O zwyklej anemii nie poinformuja, o cukrzycy tez, nawet cukru nie badaja.

Ostatnio dużo się mówi o epidemii superbakterii , może tgo bakcyla gdzieś załapał i własnie u męża wykryto . Jeśli ostatnimi czasy był w szpitalu lub nawet w przychodni to kto wie czy nie padł ofiarą tego mikroba i nie jest nosicielem .

O anemii na bank poinformują, bo nikt anemicznej krwi nie poda choremu.

kurcze w zeszlym miesiacu maz mial opryszczke , wiec moze cos z tego. juz sama nie wiem co mam myslec

Poczytaj sobie o chorobach zakaźnych i chorobach dyskwalifikujących z oddawania krwi to się dowiesz co możesz myśleć bo na razie bazujesz wyłącznie na swojej niewiedzy i waszej rozwiązłości przed małżeństwem.

Autorko a mąż ogólnie dobrze się czuje ? Nie ma dni że jest słabszy , nie pobolewają go mięśnie , stawy ? Piszesz że ostatnio dużo sika a czy równie ma duże pragnienie ? Czy narzekał na bóle głowy ? Miał opryszczkę a czy już wcześniej miewał czy to pierwszy raz ?

Mąż miał jiz kilka razy opryszczki na wardze nigdy się nie zarazilam. Ogólnie to maz jest silnym, dużym facetem głową go nie boli, pije chyba normalne ilości fakt często odwiedza toalete. Ma też problem z grzybica paznokci i ogólnie sucha skórę wszędzie..

I ma też czasem takie zjazdy energii

"nigdy się nie zarazilam" Fakt, że nigdy Ci nie wyszła nie oznacza, że nie jesteś tym wirusem zakażona :P Najprawdopodobniej jesteś, ale Twój organizm sobie z tym radzi.

https://krwiodawcy.org/badania-u-dawcy-krwi Autorko poczytaj sobie, tu masz liste virusow na ktore jest badana krew dawcy

Jak to oddał krew 3 razy i po 3 oddaniu krwi dopiero cos tam mu wyszło i pielegnikra zadzwoniła. Przecież jakby mu coś wyszło za 3 Cimoszewicz razem, to nie dopuścili by do oddania krwi po raz trzeci, tam najpierw pobierają krew i badają a potem biorą do toczenia.

Już Ci wcześniej pisałam - brak Twojej elementarnej wiedzy przeraża. Myślisz, ze cukrzyca powodowana jest słodyczami??:D Tylko nie pisz, żebyśmy nie oceniali itp - nie będę oceniać Twojego życia, ale mysle, ze niedouczenie mogę skrytykować.

Przy oddawaniu krwi badają krew na kiłę, zolatczke i HIV. Lekarka powiedziała, że to się leczy, więc w grę wchodzą dwa pierwsze. Żadnych innych chorób przy takiej okazji nie wykrywają. Gdyby to była anemia, to okazałoby się to jeszcze przed oddaniem krwi - wtedy badają poziom hemoglobiny (z palca).

gość dziś No własnie mnie też to dziwi. Nawet wpadając w panikę siedzi i pisze na kafe, ale w wyszukiwarce to już sobie nie sprawdzi żadnych podstaw.

".... Bardzo się boję, że to hiv, albo koła ponieważ przed tym jak zostaliśmy para prowadziliśmy dosyć bujne życie...." ma to na co zasłużył,

HIV w tej dobie tez sie leczy, tj może nie tyle co leczy, ale można mocno zahamować. Krew można zdaje sie oddać do 3/4 razy w roku, raz na kwartał? A wirus HIV może zostać niewykrywalny do pół roku bodajże, wiec jesli nie badaliscie sie wcześniej to mysle, ze może zachodzić ryzyko... choć tak Jak innym nie wydaje mi sie, by to było to.

Mąż pierwszy raz oddał krew 9 mc temu więc wychodzi na to że był już badany pod kątem hiv

To że lekarka powiedziała, że to "sprawa męża" niczego nie wyklucza. Pracuję w szpitalu i informacje o stanie zdrowia PACJENTA to świętość, nie interesuje nas co, kto, czym może kogoś zarazić...uświadamiamy pacjenta i tyle

dobrze radza poucz sie lepiej, widac ze zamiast sie uczyc kiedys to wolalas doopy nadstawiac faceta a teraz panika, puszczaliscie sie na prawo i lewo to teraz macie

Debile i Cebulaki z Was musicie być bardzo samotni i brzydcy skoro interesujecie się moja DUPA a nie prośba o odpowiedzi Aa i dobrze że wy jesteście tacy mądrzy skoro potraficie obrazić a nie odpowiadać na pytania

Życzę wam, żebyście wy byli w stresie i martwili się o osobę która kochacie a zamiast wsparcia żebyście otrzymali prymitywne i żałosne odpowiedzi !!!!!

k*****, dawalas doopy twoj facet tez yebaka i co teraz lament, trzeba bylo szanowac p**de i c***a to by nie bylo, a nie teraz panikujesz tepa palo

gosc 17.45 matko ale wredna jestes obrzydliwie, dobrze ze ty taka uczona i na kzdy temat wseystko wiesz, obrzydliwe babsko wredne ja p*****le.... Autorko wez sie nie przejmuj takimi komentarzami wrEdnych zmijowatych babsztyli co to w kazdym zdaniu musi sie dop******ic do wszystkiego. Wiele ludzi niestety nie ma podstawowej wiedzy na temat ryzyka zarazenia sie chorobami zakaznymi. Powiem ci tak ze wykluczyc nie mozesz nic, ani hiv ani nic bo nie ma znaczenia ze maz oddal juz raz krrw, moze zostal zarazony pozniej, np od ciebie jesli ty tez mialas partnerow innych wczesniej a badan nie robilas albo w jakis inny sposob, nie wazne tez ile jestescie razem bo nir musi sie zarazic po jednym stosunku z toba tylko nawet po latach sypiania bez zabespieczenia, facet ma mniejsze ryzyko zarazenia niz kobieta. Nie zakladam tez ze cie zdradzal czy cos w tym stylu, hivem mozesz sie zarazic u dentysty, w szpitalu i w roznych miejscach. Jesli lekarka powiedziala ze sie leczy to tez hiv sie nie wyklucza bo hiv sie leczy w dzisiejszych czasach, nie jest calkowicie uleczalny ale dostaje sie leki do konca zycia ktore znizaja aktywnosc virusa do minimom, dlatego osoba z hiv dzisiaj moze zyc do 80 jak kazda inna osob przy odrobinie szczescia i dbaniu o siebie i regularnych lekach. Chyba ze pielegniarka powiedziala uleczalna choroba w tym momencie wykluczylabym hiv. Wczesniej wrzucilam linka z lista chorob na ktore badana jest krew dawcy wiec poczytaj sobie ale najlepiej jak pojdzie twoj maz do lekarza sie dowiedziec.