Czemu ci starsi ludzie sa tacy rozczeniowi?

Np. czekam sobie na przystanku. idzie jakas starsza kobieta o kulach. I jedna kobieta jej sie przesunela, ja jak zauważyłam to tez, ale jakoś nie pomyslalam i przesunelam sie do samego brzegu, ale i tak ona miała miejsce zeby usiasc po srodku. A ta babka do mnie czy nie mam szacunku do starszych i chorych. Na co ja, ze o co pani chodzi, przeciez sie pani przesunelam, to ona cos jeszcze mowila pod nosem. Albo raz wsiadlam z walizka do tramwaju bo akurat jechałam na dworzec. To znowu jakas babcia sie doczepiła, ze dlaczego z taka wielka walizka jade i zajmuje przejscie :O I wiele tym podobnych... Skad one sie biora? Jakas madakra...

pisze sie "roszczeniowi" a w odpowiedzi na Twoje pytanie to myslę, że są różni, podobnie jak młodzi; dwie starsze panie, które zwróciły Ci uwagę to jeszcze nie wszyscy starsi ludzie

wiem, literowka ;) Wiem, ze nie wszyscy, ale dlaczego wielu sie tak zachowuje?

wielu młodych zachowuje się bardzo źle, karygodnie - a potem z tych młodych robia sie ci starzy i się zachowuja nadal źle