Mam dosyć tego dziecka

Ręce mi już opadają. Ma niecałe 16 lat i jest okropny. Wszystko mu się nie podoba, ciągle gdzieś wychodzi na imprezy i siedzi przed monitorem. Mąż w ogóle nie zauważa że jego synalek jest beznadziejny i dalej kupuje mu drogie ciuszki, nowe telefony i wszystko czego zapragnie. Już kilka razy widziałam go jak pijany wracał późno kiedy mąż był na nocnej zmianie, nie wiadomo co on jeszcze robi na tych imprezach, pewnie narkotyki bierze, a mąż uważa że mi się wydaje bo jego synuś takich rzeczy przecież niemożliwe że robi! A ten bachor jeszcze bezczelnie robi wszystko żeby to on zawsze był ten dobry a ja zła.

A to nie jest twoje dziecko, tak?

Nie.

Dotrze do niego jak gnój będzie mieć 18 -19 lat i zobaczy jak tak jak mój teść synek oczkiem zawsze był szkoły nie skończył prawo jazdy 9 razy testy oblał i dał się siana cały czas ciągnął od niego hajs do roboty nie do szkoły nie wkoncu zaczął ćpać i rizjebał mu auto za 50 tyś przy okazji komuś też miarka się przebrała i stary zapłacił za wszystko bo by gnoja zamknęli ale jak się zrobiła wiosna i ciepło w nocy kazał mu wypierdalać i musiał do roboty iść do tej pory go do domu nie przyjął a minęło ze dwa lata

On nigdy by go nie wyrzucił z domu. eh a szkoda

Myślę że szczerze powinnaś porozmawiać z mężem co ci leży na sercu itp. Jak kocha to zrozumie ;)

Porozmawiaj z mężem. Jak on to oleje to Ty jeszcze bardziej miej to w d..... jeśli to nie Twoje dziecko. Ja nie użerałabym się. Dałabym sobie spokój.