Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co myslicie o takiej rozmowie z chłopakiem?

Polecane posty

Gość gość

Dzisiaj do niego dzwonię, on odbiera jakimś złym głosem. Jak się pytam dlaczego ma taki ton, on na to, że jest w pracy, a spał dwe godziny. Po czym mówi mi, że jednak nie przyjedzie do mnie na święta. -niestety dzieli nas odleglosc jakies 4 godziny drogi w jedna stronę. Ja na to, że ostatnio ja u niego byłam 2 razy pod rząd , a mi obiecał, poza tym w świeta akurat wypadaja moje urodziny. A on, ze trudno, ze swieta spedza sie z rodzina, a ja jeszcze nie jestem jego rodziną, poza tym on chce odpoczac. A ja na to, ze w takim razie go do nieczego nie zmuszam i jak nie to nie... On na to, ze teraz tak bedzie bo ma wiecej pracy i to ja bede musiala do niego ciagle jezdzic. Na co ja ,ze tak to napewno nie bedzie i on sie rozlaczyl. Powiedzial, ze nie bede go rozliczala z jego wolnego czasu :O Ciezko mi ocenic ta sytuacje obiektywnie, wiec moze wy mi pomozecie ocenic, to on byl chamski czy moze ja cos nie tak powiedzialam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On byl zmeczony i niewyspany i moze dlatego tak potoczyla sie ta rozmowa ale tez nie powinien zmieniac zdania w ostatniej chwili i tak nerwowo Cie zbywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on po prostu ma cie w d***e i ty masz do niego przyjeżdżać na seks bo jemu szkoda kasy na paliwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czuje u niego zadnego uczucia do ciebie, sorry. Moze ma juz inna na oku. Jesli faktycznie mowi prawde, ze ma duzo pracy to gdyby mu na tobie zalezalo to inaczej by gadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, może i tak jest :( Potem, po tej rozmowie jeszcze raz niby dzwonił, ale wkurzylam sie i nie odebrałam bo juz mialam dosc tej jego rozmowy. Zauwazylam, ze jak on sie nie wyspi, albo ma zly humor to tak sie wlasnie wyzywa na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czasie 3,5-rocznego spotykania się byłam u obecnego męża wtedy chłopaka/narzeczonego 4 razy:)) Dwa razy bo udawaliśmy się na wesele do jego rodziny i 2 razy przed naszym weselem. Uważam, że wystarczy. A zdarzało się, że byliśmy oddaleni od siebie i 1500 km i nie widzieliśmy się nawet 4 miesiące. & Ale ja kocham mnie i nie łaszę się do nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:33- sorry, ale taki zwiazek dla mnie to fikcja. Rozumiem ,ze można się nawet nie widzieć codziennie, ale raz na kilka miesiecy to jest duza przesada. Ja tez sie do niego nie łaszę jeśli o to chodzi. Powiedziałam mu, że jak nie to nie... Ale jednocześnie mi przykro, ze obiecał mi coś ,a teraz ta obietnice łamie, szczegolnie,ze wtedy bede miala urodziny i ja i moja mama go zaprszałyśmy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta fikcja trwa już 26+3,5= prawie trzydzieści lat:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ok, wasza sprawa, ale ja bym nie mogla byc w zwiazku gdzie widuje sie z kims raz na kilka miesiecy. I tak z moim facetem z racji odleglosci te spotkania są dosyć rzadkie bo czasem nie widzimy sie nawet 2, 3 tygodnie, a kilka miesiecy to juz jest dla mnie kosmos, ale kazdy ma jakies tam inne przyzwyczajenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej go przeproś bo wszystkie święta będziesz spędzała sama :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam zamiaru go przpraszać bo uważam, ze nie mam za co... Sama nie będę spędzała bo mam rodzinę. Tyle, ze najwyzej bez niego i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty tkanino;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×