Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tatuś córki znowu zabłyszczał, a ja znowu jestem zła.

Polecane posty

Gość gość

Córka (13 lat) pomieszkuje u taty od 2 tygodni. Zgodziłam się, bo truła mi już od dłuższego czasu, ale pod warunkiem, że dopilnuje szkoły i lekcji (jest uczennicą trójkowo-czwórkową). Dzwoni dzisiaj, pytam jak jej u taty, czy dobrze się bawi, jak tam w szkole - mówi, że cudownie, czy mogłaby jeszcze o 2 tyg przedłużyć ten pobyt. Tata wczoraj i jutro zwolnił (zwolni) ją z 2 ostatnich lekcji, żeby poszli na jakiś tam seans do kina. Wcześniej zabrał ją na zakupy kosmetyków i gadżetów do telefonu i laptopa. Jak zapytałam w ub tygodniu czy dołoży się do wycieczki szkolnej córki (500zł) chociaż stówą czy dwiema to powiedział, że mam alimenty i powinno mi starczyć (350zł bo nie ma oficjalnie pracy, a jakże). Córka zachwycona, ja między nich nie wejdę, bo za bardzo kocham dziecko ale nóż mi się w kieszeni otwiera :( Jak potrzeba nowych butów, plecaka do szkoły czy innych konkretów, miga się jak stary kanciarz. Jak przychodzi co do czego żeby podkupić młodą - jest pierwszy w kolejce. Nic to, że wcześniej przez miesiąc nawet do niej nie zadzwonił. A ona tak w niego wpatrzona, że zawsze ze wszystkiego go wybroni :( Musiałam to z siebie wyrzucić, sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gófno nas to obchodzi było myśleć komu dajesz zada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 lat to nie takie małe dziecko. Może zacznij kiedyś na spokojnie córce wyjaśniać ile tatuś daje alimentów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tej sytuacji jest chyba tylko jedno wyjście - pozwolić córce mieszkać u wspaniałego ojca tyle, ile chce. Tatusiowi oznajmić, że córka teraz zostaje u niego, przelać mu 350zł "alimentów" i niech sobie radzi. Wspaniały tatuś wymięknie pewnie już po miesiącu :D Tak zrób, powiedz córce, że jak tak bardzo chce to niech sobie i o 2 miesiące przedłuży pobyt, w końcu i tak idą wakacje, dziecko ma 13 lat, więc szkód większych wspaniały tatuś nie powinien zdążyć narobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nawet posunęła się o krok dalej i napuściła córkę na zakup naprawdę drogich ciuchów i butów przy okazji następnej wizyty u taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba powinnaś tatusia zapytać o przedłużenie pobytu,a nie żeby gówniara sama decydowała o takich sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym chyba na złość mu tą córkę zostawiła na całe wakacje. Tzn na złość durnemu byłemu, a dziecko niech się samo przekona, jak różowo będzie u ojca. Po miesiącu się na pewno skończą drogie prezenciki i zwalnianie z lekcji, a zacznie proza życia. Przelać byłemu 350zł i grosza więcej na dziecko nie dać. Córka też nie jest już małym dzieckiem, więc czas najwyższy żeby zobaczyła jakim człowiekiem jest jej ojciec. Bo na razie to pewnie ty sobie żyły wypruwasz dla córki, tatuś rozpieszcza drogimi prezentami, a dziecko żyje sobie jak pączek w maśle. Coś tu jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż - od kiedy pan nie ma pracy, skoro płaci tak śmieszne alimenty a stać go na rozrywki i zakupy dla córki? Alimenty zależą od możliwości zarobkowych, a nie zarobków - powinnaś już dawno wystąpić o podwyżkę i wskazać, że ojciec przy wykształceniu X i ujmiejętnościach Y MÓGŁBY zarobić tyle i tyle (np. na podstawie raportów o płacach), do tego - wnieść o ujawnienie wyciagów z konta za ostatni rok, bo gość dochody mieć musi, skoro go stać. I wydłużałabym pobyt dziecka u niego w celach pedagogicznych (i córce to dobrze zrobi i jemu też).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec mojego syna płaci 700 zł alimentów na 6 letniego syna. Jak mały miał 2 lata dostał 450 zł i twierdził, ze to dużo. Kiedy syn miał 5 lat sąd podniósł mu do 700 zł. Ojciec ma po równo dokładać sie do utrzymania dziecka albo i więcej bo jednak to matka wkłada więcej w wychowanie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×