strasznie kręciłby mnie fetysz stóp atrakcyjnej kobiety

najlepiej takiej niedostępnej dla mnie

Polizałbym jej czarne pięty moim szorskim jęzorem

A potem bym ją ugryzł w pipke

mogłyby czarne podszywaczu

Że co?

lizanie stóp kobiety,której nic poza stopami nie miałbym prawa nic więcej dotknąć

A jeśli wcześniej deptała boso po oborniku? :-)

hardcorowa przygoda

:-D

Dlaczego niedostępnej..są kobiety które lubią pieszczoty stop:)

Bo to masochista :d

Nie baw się w ocenianie...

może delikatny masochista,ale taka do związku też mogłaby być

Tutaj szukasz związku? To zły pomysł!

nie szukam związku,ale piszę o fantazjach,że fajne byłoby to zarówno w związku jak i z taką nie dla mnie,np.klęczeć przed nią i mieć na twarzy jej spocone stopy w po zdjęciu szpilek i tak zastanawiać się,że zaraz pójdzie się kochać z innym,albo,że się kochała i wdychać sobie pot z jej stóp

Każdy ma swojego konika:) pozdr

ale w związku też byłoby to fajne,do jakiegoś momentu,tak codziennie czekać aż zdejmie szpilki po pracy w biurze i może je wylizać spocone lub umyte ( jak wolałaby),ale jakoś fetysz stóp strasznie mnie kręci w kontekście niedostępnej,z różnych powodów nie dla mnie

kiedyś widziałem na wycieczce mamuśkę po czterdziestce w klapkach na koturnie,o seksie nie rozmyślałem,ale te jej stopy strasznie mnie podnieciły

To powodzenia w poszukiwaniach:)

jakich poszukiwaniach,czasy obecne są tak groteskowe,że większość ludzi ucieknie nawet przed tak niewinnymi fantazjami,nawet jak zgrywa wyzwolonych,ludzie sprzedają się jako ktoś zupełnie inny

To nie czasy...to ludzie tworzą rzeczywistość...sami jesteśmy sobie winni...pozdrowienia:)