Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa chciała mi wejść na głowe więc ułyszała gorzką prawdę o sobie

Polecane posty

Gość gość

Widziala ze jestem zmeczona, wzielam na czwartek i piatek wolne aby sie wwyspac a ona do mnie abysmy moze razem zrobily jedzenie na niedziele rano bo w tym roku u nas - mieskamy u niej - swieta i juz zaczyna mi dzielic co fajnie by bylo abym zrobila bo to robie dobrze, to lepiej od niej itd...jak sie wkurzylam, wygarnelam jej nienawidze i moglaby umrzec dla mnie, ywkrzyczalam jej w twarz ze nigdy mnie nie rozumiala. Nienawidze takeigo zachowania jaki ona prazentue

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znow prowo,jak nie tesciowa to synowa hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaraz cie tu zjadą obrończynie teściowych, ale gdyby teściowa ci tak wygarnęła jak ty jej to tez by cię zjechały że jesteś roszczeniowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkaj u swojej mamusi i po klopocie! A najlepiej osobno a nie siedziec komus na glowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka ma prawo leżeć 2 dni albo wyjechać na wczasy, kto powiedział, że musi urządzac święta i jeszcze gotować to czego teściowa chce??? jak tesciowa chce rzadzic, to niech swojego starego zapędzi do garów, ewentualnie synusia, ale od synowej wara!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tesciowa jest roszcczeniowa, niech sama gotuje na święta, może autorka nie chce gotować bo jest zmęczona???teściowa ma prawo być zmęczona, autorka również! ale teściowa nie ma prawa wysługiwać sie autorką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka jest zmęczona bo pracuje, niech tesciowa gotuje skoro siedzi cały dzień w domu, proste i logiczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej mieszkać na swoim. Nikt Ci nie będzie wydzielał obowiązków, będziesz chciała to się wyśpisz, a jak będziesz chciała to popracujesz. Komfort nie do opisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tesciowa chce rzadzic, to niech swojego starego zapędzi do garów, ewentualnie synusia, ale od synowej wara!!! xxx najlepiej mieszkać na swoim. Nikt Ci nie będzie wydzielał obowiązków xxxxxxxxxxx w takim razie skoro mieszkanie u teściowej uprawnia ja do decydowania kto co ma robić, to dlaczego tylko wobec synowej a nie syna??????? on mieszka na swoim i nic nie musi????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę racji autorka ma, ale nie wyobrażam sobie mieszkając wygodnie za friko pod czyimś dachem powiedzieć mu, że go nienawidzę i żeby zdechł. Dla mnie to jest niepojęte, nieważne, jaka ta teściowa by nie była i czego by nie wymagała, udostępnia autorce SWÓJ dom. Poza tym, założę się, że autorka w Wielkanoc radośnie zasiądzie do nakrytego stołu i będzie żreć, aż się jej uszy trząść będą. A paluszkiem przy tym kiwnąć to nie ma komu. Tylko rościć sobie praw, do dachu nad głową i darmowej wyżerki podetkniętej pod nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko odpisujesz sama sobie? Jeju weź leki szybko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdzie nie zostało napisane, że mąż i teść autorki będą siedzieć z nogami w górze, a kobiety będą panom usługiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bo tak, zazwyczaj jest w starszych pokoleniach, ze to oczywiste iż to kobieta gotuje. Mężczyzna za to niewiele musi. Oczywiście , ze to niesprawiedliwe, ale co walczyć z tym, zmieniać teściowa i jej poglądy w jej własnym domu? Nie lepiej kombinować jak tu się wyprowadzić i mieć święty spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkając wygodnie za friko pod czyimś dachem xxx nigdzie nie było napisane, że autorka nie dokłada sie do opłat/czynszu lub że dom jest formalnie na jej męża.... może to teściowa mieszka pod dachem młodych???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdzie nie zostało napisane, że mąż i teść autorki będą siedzieć z nogami w górze, a kobiety będą panom usługiwać. xxx ale zostało napisane, ze teściowa zapedza autorkę do garów w liczbie pojedyńczej, a nie mnogiej (czyli młodych razem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może to teściowa mieszka pod dachem młodych??? xxx "mieszkamy u niej" - to chyba jednak jest jasno powiedziane, kto u kogo pomieszkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę zauważyć, że teściowa nie "zapędza do garów" autorki, tylko, zgodnie z podaną treścią, ZAPROPONOWAŁA, żeby RAZEM przygotowały jedzenie na niedzielę, bo pewne rzeczy autorka umie ugotować lepiej, niż teściowa, lub ta druga nie umie w ogóle. Teściowa nie ma tu zamiaru położyć się brzuchem do góry i czekać, poprosiła jedynie o pomoc przy przygotowaniu świąt. Nie wiem, może to ja jestem nienormalna, ale jeśli spędzam święta u kogoś, to nie czekam, aż wszystko zostanie mi podetknięte pod nos. I nie czekam, aż ktoś mnie poprosi o pomoc w przygotowaniach, sama proponuję swój wkład. A już kompletnie niezrozumiałe jest dla mnie kręcenie nosem, że trzeba coś ugotować! W końcu, samo się nie zje, więc do gotowania również ktoś musi być zaangażowany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zrozumiałam, że teściowa poprosiła, a nie nakazała, a dodatkowo podkreśliła, że autorka pewne rzeczy robi lepiej. A autorce źle. Mi by było głupio mieszkając u kogoś tylko leżeć i czekać na gotowe. Gdybym była teściową i miała taką synowa to wkurzylabym się. Mieszka u niej to niech ma chociaż trochę honoru, a nie jeszcze wyzywa i ubliza. Mnie w tym roku teściowa, z którą nie mieszkam poprosiła czy mogłabym umyc jej okna ponieważ ona nie czuje się na siłach żeby skakać po drabinie. W zamian upiecze dla nas ciasta, bo lubi to robić. Taka wzajemna pomoc i życzliwość po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moja synowa stwierdziła, że męża rodzina to nie rodzina,poszło o małe nieporozumienie z drugą synową, a są nie tylko synowymi, ale i koleżankami, bo razem pracowały. Ogłosiła to na fejsie, od razu jej koleżanki stwierdziły, że teściowa to zło konieczne i najlepiej jakby jej nie było. Ona nie sprostowała, że to nie chodzi o teściową. Na urodziny do mnie nie przyjechała. Na święta też nie przyjedzie, bo mogłaby się spotkać z tą drugą. A sprawa o która się obraziła jest tak bardzo błaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z pewnością to prowo.ale zna się takie co to chcą wpierd...ć ale by ktoś to zrobił i jeszcze nie za swoje. Chcą bywać,być zapraszaną a jak się nażre to wyjdzie i jeszcze oczerni. Dziwię się że matki synów przyjmują pod dach jakieś to to po to by mieć problemy.Synowa jak i tesciowa dla siebie nie rodzina więc nie rozumiem jakim trzeba być bezczelnym by wprowadzać się pod dach obcej kobiety i rościć. Pogoniłabym kiedyś w przyszłości taką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj Pewnie że rodzina,a co ty chciałabyś takiego śmiecia traktować jak rodzinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×