Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie do mężczyzn

Polecane posty

Gość gość

Gdybyście się dowiedzieli że kobieta którą jesteście zainteresowani, coś iskrzy między wami, cierpi na zaburzenie borderline, odpuścilibyście? Ja nie zamierzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie zamierzasz to nie wiesz na co się porywasz. to tylko z pozoru wydaję się do problem do przebrnięcia siła tz miłości. za parę lat będziesz wrak bo BPD zaczyna mijać dopiero gdzieś koło 40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uważam że może być łatwo, ale nie jestem typem który zawija nogę gdy pojawiają się problemy, a my nie mamy wpływu na choroby, zaburzenia na jakie cierpimy, co nas dotyka. Kocha się pomimo wad. Nie przekreślam żadnego człowieka, akceptuję wady i zalety, kogoś kto jest taki jaki jest właśnie dla mnie jest wartościowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kompletnie nie rozumiesz co twierdzisz. życie z BPD to sinusoida gorsza niż wszystko co umiesz sobie wyobrazić. dzisiaj cię zaborczo i fanatycznie kocha a jutro nienawidzi do szpiku kości jeśli powtórzyć to w cyklu miesięcznym to jako tako ale jeśli dniowym to rollercoaster zapewniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak poza tym. pytaj o co chcesz byłam BPD więc wiem cos o tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aż cię nie zdradzi...albo nie pobije...albo nie spali twoich rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domyślam się rollercoaster, czasem z dnia na dzień sam siebie nienawidzę... Nikt nie jest ideałem. Każdy z nas zasługuje na miłość... Nawet taki typ jak ona czy ja. Każdy z nas pod grubą skorupą serce przecież ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inaczej - jest pod opieką psychiatry i psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie prawda! zdradzić nie musi ja nigdy tego nie zrobiłam, ale ludzie nas nie lubią ponieważ przypominamy życie na wulkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jesteś masochistą to faktycznie dobraliście się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy czy w akcie zemsty za jakieś przewinienie nie będzie się chciała na nim odegrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mało wiesz. BPD dzielą się na agresja na innych albo agresja na siebie więc nie zawsze krzywdzą fizycznie w drodze vendetty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli mają to drugie to prędzej wyładowują się na sobie np. samo okaleczają itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy mi na niej jako na wartościowym człowieku. Poza tym nie krytykuje, nie oceniam żadnych ludzi. Rażące jest dla mnie gdy ktoś to robi w mojej obecności, ponieważ nie będąc ze mną mogę być celem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatniego zdanie nie rozumiem. możesz jasniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś chce sobie z życia piekło zrobić, to niech się pcha w takie związki, tylko niech później nie wypłakuje się innym, tylko ponosi konsekwencje własnej głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobaczysz jak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tacy ludzie nie nadają się na partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak o sobie mówiłam choć to nie znaczy że nie potrzebujemy miłości, rodziny i tego co wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczymy jak będzie, w każdym bądź razie zależy mi na niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od wariatów trzeba trzymać się z daleka. Jeśli z takiego związku narodzą się dzieci, to dopiero będzie katastrofa. Życie z kimś niezrównoważonym psychicznie to koszmar. Nigdy nie wiesz, jaka będzie reakcja tej osoby, z czego znów zrodzi się wielki problem. Ale każdy jest kowalem własnego losu, lubi ktoś dramę, jego wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobacz zobacz :) a kiedyś nam opisz jak wam się układa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wiem że da żyć z taką osobą. Tylko trzeba mieć bogatą wiedzę na ten temat. To zazwyczaj bardzo inteligentne osoby i jeśli zaczną rozpoznawać swoje zachowania można wiele zmienić. Przychodzi taki moment że można nawet śmiać się z tego niedowierzania jak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osoba BPD musi w swoim życiu znaleźć mentora. po prostu musi i to możliwie jak najwcześniej. nie może to być nikt z rodziny bo to zazwyczaj rodzina jest przyczyną wykształcenia się tego pierwiastka charakterologicznego w danej osobie. to właśnie ktoś z zewnątrz może przy wielkich pokładach cierpliwości, mądrości, stanowczości i konsekwencji poukładać BPD który przypomina wprawdzie cały obraz z puzzli ale poukładany na oślep..bez sensu. mentor używając ogrodniczego języka; zasadzi, podleje i utwierdzi w BPD poczucie wartości, szacunku do samego siebie i innych. BPD rozpaczliwie szukają autorytetów, których pozbawił ich początek życia. Potrzebują miłości która wciąż jest jednakowo silna choć konsekwentna i mająca swoje limity choć wyraźnie trwająca w tym samym miejscu. BPD musi zrozumieć że każdy człowiek ma swoje limity tolerancji wszelkich niewłaściwych zachowań, z tego też powodu mentor musi być o wiele starszy i dojrzały emocjonalnie. BPD to człowiek albo zimny albo gorący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mentor musi potrafić wzbudzić w BPD poczucie że bez względu na wszystko BPD może do niego wrócić i zaznać pokrzepienia albo naładować wyczerpane siły emocjonalne. mentorem nie może być terapeuta na godziny i odpłatność bo taką formą pomocy BPD po prostu pogardzi jako erzacem i to najgorszym. BPD myślą ideałami i marzą o idealnym świecie w którym człowiek człowiekowi człowiekiem w sposób wielce indywidualny a nie maszyną za pieniądze. kiedy BPD kocha to można być pewnym że jest to miłość sięgająca DNA wręcz fanatyczna, dla takiej osoby BPD będzie się zużywać doszczętnie. jeśli natomiast popada w dewaluację tej osoby lepiej dla niej, żeby po zapewnieniu o swoim uczuciu pozostawała bierna. BPD nienawidzą poczucia osaczenia przez kogokolwiek a już na pewno osobę która popadła w niełaskę bo będą się "wyrywać, kopać i gryźć boleśnie". moim zdaniem BPD nie powinny mieć dzieci bo o ile pragną takiej czystej, jednoznacznej miłości to huśtawki emocjonalne i cała reszta stworzą z dużym prawdopodobieństwem kolejne zaburzenie BPD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest to jedyna prawda bo poradziłem sobie z tym sam. Nie będę opisywał gehenny jakiej doświadczyłem przez to wcześniej ale da się z tego wyjść. W skrócie trzeba obserwować samego siebie. Mając wiedzę łatwo jest rozpoznać kiedy nadchodzi ten punkt powiedzmy x. I w tym momencie zaprzestać podejmowania decyzji które przychodzą ci do głowy. Jest trudno bo wszystko czujesz o wiele mocniej niż normalny człowiek. Jednym z rujnujących życie objawów jest natychmiastowa chęć zostawienia osoby mimo że kocha się ją nad życie . Ból z tym związany jest nie do opisania nic go niezłagodzi. To nieprawda nikogo nie chcesz zostawić a już na pewno 4 razy w miesiącu czy 12 w roku. Najgorzej mieć bliską osobę, która nie zdaje sobie sprawy o co chodzi i myśli, że to jakaś typowa podła manipulacja czy szantaż żeby wymusić jakieś zachowania. Prawda jest taka że nie walczysz z tą osobą tylko z własnymi emocjami i jesteś z tym kompletnie osamotniony. Jeśli się z tym uporasz możesz tworzyć bardzo trwały związek. Ja bym nie zostawił kobiety z bpd bo da się z tego wyjść. Są gorsze choroby na które nie mamy wpływu to jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może i nie jedyna prawda co by dowodziło że jednak BPD nie ujednolica człowieka aż tak. pomijając BPD każdy z nas jest inny i każdy potrzebuje innych bodźców ale to pozytyw... ja opisywałam z własnej perspektywy, obecnie dojrzałej już kobiety. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na sile szukasz problemu, masz za spokojne życie? Laska będzie wrzeszczeć o byle co, bedzie chlać lub cpać. Moze ci nie dać du.py przez pol roku a potem się odmieni w ciągu tygodnia zaliczy 10 facetów, co zrobisz? Przecież cie nie zdradza specjalnie to przez chorobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10: 54 ciekawi mnie jednak czy znalazłeś jakiś wspólny mianownik w tym co opisywałam w przebiegu BPD u siebie, pomimo że jesteśmy różnej płci. gdybyś mógł coś jeszcze dopisać byłabym wdzięczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×