Wyprawka dla noworodka na polowę lipca, mętlki w głowie

Proszę o rady doświadczone mamy, które miały przyjemność kompletować wyprawkę letnią dla swoich dzieci, powiem szczerze że mam mętlik w głowie, nie mam pojęcie czego i ile kupić i w jakim rozmiarze... 56 czy od razu 62? Zastanawiam sie czy na lato przydatne będą pajace z długimi nogawkami, rękawkami i zakrytymi stopkami?? Albo półśpiochy z zakrytymi stópkami , czy lepiej jogersy i skarpetki, proszę o opinie i rady doświadczone mamy. Z góry dziękuję usmiech.gif

Kup trochę na 56, a resztę na 62. Musisz mieć kilka sztuk body na długi rękaw i półspiochy lub śpiochy. U mnie pajacyki nie sprawdzały się. Dodatkowo typowo letnie rzeczy na krótki rękawek, czy krótkie spodenki ale i z dwa dresiki z bluza i spodenkami. Ja tak komplemtuje i tak kupowałam synowi a był z lipca.

Jakim cudem pajacyki, czyli najwygodniejszy ciuch dla niemowlecia, moze sie nie sprawdzic?

Ja nie lubię, wolę półspiochy i body.

No. Ja też uwielbiałam pajacyki; córkę mam z września,a syna z czerwca. Body jak dla mnie jest niezbędne w ilości ok 5-8 sztuk, najlepiej kilka kupić na 56,a resztę na 62. Chociaż miałam koleżankę,która z powodzeniem używała rozmiaru 50 przez prawie 2,5 miesiąca,ale dziecko było faktycznie malutkie,chociaż nie wcześniak. :) Zobacz na ostatnim usg ile ci mniej więcej wyliczą i pod to staraj się kupować,chociaż na tym etapie usg lubi się mylić.

Pozwolę sobie podpiąć się pod temat, ja już powoli zbieram wyprawkę na sierpień. Powiedzcie mi proszę, czy te 5-8 sztuk to nie za mało? Chodzi mi głównie o konieczność prania, żeby pralki nie puszczać co godzinę. Spodziewam się, że z noworodkiem w domu jest mnóstwo rzeczy do roboty, a pranie znajduje się na szarym końcu tej listy. :) Jak często zdarzało się Wam przebierać dziecko? "kilka na 56" to znaczy ile? Do samego szpitala trzeba wziąć chyba z 4 zestawy ubranek?

Ja prawie nie kupowalam z rozmiaru 56 bo nasluchalam sie od zony brata meza oraz od szwagierki ze nie ma sensu, po czym sie okazalo ze dobrze ze dostalam w prezencie sporo takich ciuszkow bo przez pierwsze 2tygodnie moje dziecko nosiloby za luzne wory 62. Urodzil sie ze wzrostem 58, 62 bylo duzo za duze

A w tym szpitalu gdzie ja mam zamiar rodzic na liście wyprawkowej są tylko kaftaniki, spotkała się któraś z Was z tym, że dziecko w samym kaftaniku i w pieluszce?

Moje pierwsze dziecko urodziło się 57 cm i ubranka na 56 cm były przyciasne, nie mógł wyprostować nóżek. Mąż musiał dowozić większe. Przy drugim dziecku popełniłam błąd, bo zasugerowałam się uzg, że będzie duże dziecko i nie kupiłam wcale 56 cm. A tu urodziła się kluseczka, owszem duża, ale tylko 52 cm :-) Ubranka 62 były długo zaduże. Po wyjściu ze szpitala musiałam dokupić. Teraz mam termin też na lipiec i kupiłam kilka szt body na krótki rękaw i pajacyki 56 cm. Pajacyki zabieram do szpitala, są bardzo wygodne. I body na krótki rękaw też, bo może być upał i będzie leżał w samym body.

ja rodzilam w zeszlym roku w sierpniu.Do szpitala zabralam 5szt. body z krotkim rekawem,kaftaniki,niedrapki,2 cienkie czapeczki i dodatkowo na wyjscie bluzeczke i polspiochy. A tak ogolnie do domu to mialam bardzo ciuszkow.Glownie body z krotkim rekawem 56 i 62 (mala miala 57cm.). Jak bylo goraco to miala tylko body i skarpetki,no i na poczatku byla tez w rozku.Warto miec sporo tych ciuszkow,zeby codziennie nie bawic sie w pranie.Moja mala czesto ulewala,wiec czasami przebieralam ja 4 razy dziennie. U mnie w ogole nie sprawdzily sie spiochy.Od poczatku najwygodniej mi bylo ubierac ja w body i spodenki czy legginsy. Do spania na poczatku tez body z krotkim rekawem,a pozniej pajacyk albo body i polspiochy

Nie przewidzisz jaka będzie pogoda, ubranka musisz mieć gotowe jedne i drugie, tzn. i takie na upał, i na chłodniejsze dni. Jeśli będzie upał, to faktycznie wystarczy body z krótkim rękawkiem albo bez rękawków. Pajacyki jak dla mnie są bezbłędne, pamiętam jak moja mama była nimi zachwycona i żałowała że sama nie miała takich rzeczy dla dzieci. Chodzisz do szkoły rodzenia? Albo masz możliwość zająć się jakimś maluszkiem, pooglądać ubranka, spróbować założyć? Może masz chociaż lalkę/dużego misia, kup w ciucholandzie kilka sztuk i spróbuj. Nie da się powiedzieć jakie będą c***asowały, bo to kwestia upodobań. Na pewno body, są świetne i trzymają pieluchę, ale widzę że większość mam woli kopertowe, a ja z kolei wolałam wkładane przez głowę, bo szybko i wygodnie. Tak samo jak mój mąż lubi półśpiochy, bo przy przewijaniu zdejmuje całe i dziecko nie wsadzi mu nogi w skarpetce do brudnej pieluchy, a ja często zakładam skarpetki i spodnie. Na lato lubiłam krótkie rampersy- to takie ubranko jednoczęściowe z krótkimi rękawkami i nogawkami (jest też wersja z długimi). Generalnie u mnie było tak że przynajmniej jedna warstwa ma trzymać pieluchę solidnie, a reszta- byle wygodna, zależy od temperatury. Czyli np krótkie body, tunika i legginsy. Zależy też od temperatury w domu, zestaw body na długi rękaw i spodenki jest fajny jak jest dość ciepło, ale i w lecie może być chłodniej i przydadzą się do tego śpioszki na szelkach a nie spodenki. Kaftanki, wiązane z boku, bywają jeszcze na listach w szpitalach, ale osobiście nie znam mamy która by ich używała. Co szpital to inne zwyczaje, w jednym miałam okna zablokowane, ukrop, a dzieci zalecali zawijać w rożki i koniecznie w czapeczkach, w drugim- wietrzenie sali, dzieci ubrane raczej lekko, czapeczka tylko na moment jeśli były kąpane, jak miały mokre włoski... a oboje rodziłam przy podobnych temperaturach, wczesną jesienią. Przy czym też nikt się nie czepiał wprost i nikt nie komentował czy śpioszki, czy skarpetki, czy kaftanik... Ile ubranek i w jakim rozmiarze- zależy od twoich możliwości finansowych, tego czy kupujesz używki, czy generalnie wydatki mają tu większe znaczenie. Ja dla wygody lubiłam mieć co najmniej kilkanaście kompletów w każdym rozmiarze. Zależy też od dziecka, jedno miałam długie i cienkie- wiecznie pieluchy przesikane bo się nie dało porządnie zapiąć, u drugiego to się nie zdarzało. Pierwsze za to nie ulewało, drugie- ulewało dość mocno, i bywało że ubranko do wymiany, ale też potrzebny był większy zapas flanelek bod buzię. Do szpitala liczyłam jeden na każdą dobę, plus jeden awaryjny, ale z drugim trochę dłużej leżałam i mąż dowoził- warto mieć przygotowane takie jakie chcemy zabrać. Większość dzieci w szpitalach miała zestaw- krótkie body + pajacyk. Dla noworodka polecam pajacyki z odwijanym mankietem, zastępuje łapki- niedrapki, wygodne w pierwszym tygodniu czy dwóch. Można założyć że przeciętny noworodek używa ubranek w rozmiarze 56 w pierwszym miesiącu- jeśli nie masz powodu podejrzewać że dziecko będzie duże, to warto na pierwszy miesiąc takie ciuszki przygotować. Nie wyobrażam sobie malucha o długości 54-56 pakować w ubranka 62 (przeciętne, bo wiadomo że rozmiarówka inna w każdym sklepie). Rękawki wiszą, ramionka odsłonięte, a maleństwo owszem, zgina nóżki, ale w zbyt dużych ubrankach one po prostu utykają w kroku...

U nas w szpitalu można ubrać dziecko jak się chce ale ja ubieralam w same kaftaniki, nóżki miała w pieluszce tetrowej i cała w rożku do tego, tak było bardzo wygodnie bo szybko można rozebrać i ubrać. Ja mam termin na koniec czerwca i kupiłam dres cienki z hm (62), oprócz tego właśnie kaftaniki do szpitala na 56, z pięć sztuk półśpiochów na 56, tyle samo pajacyków. Bodów mam więcej bo mam po córce rzeczy, ona bardzo ulewala więc czasem i pięć razy dziennie ja musiałam przebierać więc body to chyba z 10 sztuk każdego rozmiaru bym przygotowała bo mi najlepiej zakładać właśnie body i spodnie czy półśpiochy. Typowe śpiochy to dla mnie porażka. Po miesiącu jak będzie ciepło to same body wystarczą. Spodenek na 56 za dużo nie kupuj, dziecko najczęściej brudzi się ulewaniem więc górę trzeba przebrać zazwyczaj. Ale kup też kilka (doslownie kilka, po dwie sztuki 56 i 62) bluzek z długim rękawem. Body przyda się więcej bo noworodek jednak ubirany jest ciut cieplej.

moze któraś z mam się jeszcze wypowie? powiedzcie mi czy takiemu dziecku nie za gorąco będzie w półspiochach z tymi stopkami?

Musicie wiedzieć o tym, że dziecko w szpitalu mierzą od czubka głowy do palców stóp przy wyprostowanej nóżce ,więc ubranka rozmiar 50-56 będą dobre nawet dla dziecka które urodziło się ze wzrostem 60.

Kaftaniki to pomyłka. Nie kupuj tego .

Kup to co jest wygodne dla dziecka i ciebie- nie bluzki, kaftaniki a body, do tego śpioszki, pajacyki,półśpioszki, nie sukienki.Powinnaś jednak większość z ciuszków mieć z długim rękawkiem i normalne, długie spodenki. Nie guziczki na środku brzuszka.Takiego noworodka raczej tak odrazu się nie odsłania by mieć wszystkie ciuszki na ramiączkach... No i tak jak ktoś pisał- noworodek podkurcza nóżki ten rozmiar 56 będzie bardziej odpowiedni. Po co ma mieć popodwijane rękawy niewiadomo ile razy, temu dziecku też niewygodnie jest potem.

Mój syn urodził się w lipcu ubierałam go w body długi rękaw i śpiochy półśpiochy lub spodnie i skarpetki, a na noc sam pajac. Na krótki rękaw body bardzo rzadko używałam. Kaftaników też się wszystko podwijało. Ale w szpitalu mogą być bo dziecko i tak jest w rożku mój miał same body z długim rękawem i rożek.

Corka miala 60 cm i 4170g i ubranka na 56 byly zbyt opiete. Synek 58 cm i 3900 mial zakladane 62 od razu, troszke byly wieksze, teraz na poltora miesiaca i 62 sa na styk, jesli o kaftaniki i body chodzi, bo pajace na ten rozmiar maja juz za krotkie nogawki.

Ja trochę z innej beczki. Zapraszam do zakupu dresików idealnuych zaraz po zakończeniu lata a w zasadzie na cały rok, bo jak wiadomo dobre dresy przydadzą się cały rok dla maluchów. Ze swojej strony polecam sklep www.helababy.pl, gdzie mają niepowtarzalne dresiki dla maluchów od 0-3 lat polskiej produkcji o wysokiej jakości.

U mnie letnim hitem był rampers non stop używałam tylko tego było straszliwie gorąco a tak jedna rzecz pielucha się trzymała a babelek wyglądał ładnie żadna pielucha nigdzie niewystawala. Rozmiar 62 ale to po 3 tyg wcześniej 56.

Jakbyście szukali wózka wielofunkcyjnego w cenie do 2000 zł, to sprawdźcie sobie asortyment http://www.adamex.pl wózki od nich są wytrzymałe, dobrze usztywnione, cała konstrukcja jest dobrze wykonana, jakość szycia na plus, użytych materiałów również. Firma ma bardzo duży wybór kolorystyczny, wózki mają miękkie amortyzatory.

Bardzo ładne wózki proponuję Polska firma Tutek. Jakoś niedawno dowiedziałam się o tej firmie i mają bardzo dobre rekomendację.