facet bez samochodu i pracy

Witam mam pytanie do was poznałam faceta ma 26 lat jeszcze studiuje kończy mgr nie ma samochodu ani pracy i mieszka z mamą w starej kamienicy. Czy dalibyście takiemu szansę?

Milosc francuska,romantyczna? Po co c****eniadze? a ty Czym mu zaplacisz jak bedzie cie na rekach nosil?

Nie dalabym szansy, nawet bym nie rozważala

oczywiście, ale jeśli się nad tym zastanawiasz, to znaczy że Ci na nim nie zależy, więc odpuść :)

A jakie ma perspektywy na pracę po tych studiach? Bo jeśli jedyne, co kiedykolwiek będzie miał do zaoferowania to kąt u mamy, to na założenie rodziny nie masz z takim szans. No, chyba że chcesz zostać kotarianką. Kiedy poznałam mojego męża, ja byłam rok po studiach i dopiero na początku drogi zawodowej, a on był na ostatnim roku. Oczywiście, żadne z nas nie miało wtedy dużo pieniędzy, ale dobre zawody i możliwości podjęcia dobrej pracy. Wszystkiego dorobiliśmy się razem i nie musiałam go za sobą ciągnąć w górę, bo jest ambitny i pracowity. Tak więc nie żałuję, że poleciałam na "gołodoopca" , ale nie wiem, jak w twoim przypadku. Musiałabyś go lepiej poznać i zobaczyć, czy rokuje na partnera, czy będziesz miała duże dziecko, które wciąż trzeba będzie prowadzić za rękę.

Skad pomysl ze ktos chce z wami rodzine zakldac?Was to mozna przeruhać i wyrzucić na smietnik a nie zakładać z wami rodzine.

Ty nawet nikogo nie "przeroochasz", nieudaczniku.

jest na 5 roku elektrotechniki

Ile razy jeszcze będzieszybciej zakładać ten sam temat?????

elektrotechnika to chyba przyszłościowy kierunek. Ale swoją drogą co się porobiło z tymi ludźmi, uzależniają wszystko od kasy, możliwości pracy itp. Miłość już się nie liczy. No i jeszcze ten samochód. Boże co za świat.