Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mojemu mężowi nie staje.

Polecane posty

Gość gość

Juz drugi raz nic nie wyszło. Kiedys zasnął kiedy szkoczylam po kieliszki. Wczoraj zgasiłam światło w całym domu, zapaliłam świeczki, udałam seksowną bielizne, pończochy, szpilki i nic ! Po 20 minutach mojego starania maz powiedział że nie ma ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mam robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile po slubie? bo w dlugoletnich zwiazkach to maz jak brat a zona jak siostra nieraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś - masz rację, długie związki to już kazirodztwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazirodztwo dla faceta który ma niskie libido lub od początku był w łóżku słaby (zakompleksiony). Jak facet jest mocny seksualnie to żaden długotrwały związek tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może Ty wyglądasz jak tłusta świnia ? I masz przyczynę tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On zawsze był królem, dominował a teraz coś mu nie idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przy zapalonym swietle sie robi ! Sexy bielizna i striptiz mu zrob, zacznij masturbacje na jego oczach, obciagnij mu , mów mu ze ma duzego kutasa ze chcesz go ujezdzac ze ma Cię zerznac jak dziwke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie na boku ma ładniejszy model

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie jest przypadkiem zmęczony, skoro zasnął w 5 minut?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za wredne babska! Nie sluchaj ich. Autorko Twój facet widać ma jakieś sprawy które go martwią. Przez to nie ma ochoty. Facet to nie baba. Jak ma kłopot to nie mówi o nim. Tylko nam to pomaga. Facet nie mówi żeby nie martwić partnerki. Zaakceptuj to i przestań stroic się w pończochy no tylko to zawstydzasz. Bądź wspierającą partnerką, namow by wyszedł z kumplami, kup mu piwo i zajmij się sobą. Jak będziesz szczęśliwa to i on będzie. Teraz raczej czuje Twoje rozczarowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umów go do urologa,może mieć zylaki powrózka nasiennego.Lub inne:zaburzenia hormonalne lub psychiczne,lub ktoś inny jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw odkwas mu organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roken
gość wczoraj Masz cholerna racje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:47 super porada, piwo na miekkiego penisa. W piwie jest chmiel, ktory dziala estrogennie i antyandrogennie. Akurat mu stanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 00:28 To wlaanie dobra rada. Bo to że mu nie staje jest u niego w głowie nie w organizmie. To jest psychosomatyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spróbój paralizatorem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś ci powiem. W takiej sytuacji właśnie jak ktoś wyżej napisał kobieta niestety absolutnie nigdy nie może okazać rozczarowania ani mieć pretensji choćby nie wiem jak jej było przykro, bo wtedy będzie już tylko gorzej. Facet dobierze sobie do głowy, przed seksem będzie jeszcze bardziej spięty i problem się pogłębi. I wtedy to nie wiadomo już czy będzie to do naprawienia bo wspomnienia z np. ponurej miny czy wypowiedzianych słów zostają na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób mu test 16 latki. Załatw mu jakąś ponetna 16 jak mu wtedy nie stanie to do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ost.porada do d**y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Gość 00:28 To wlaanie dobra rada. Bo to że mu nie staje jest u niego w głowie nie w organizmie. To jest psychosomatyczne. x Ale ja się doczepiłam piwa, nie jego głowy. Wiesz jak jest naprawdę? Stres. Stres wchodzi do głowy i stres zakwasza. Stres w głowie, to większy stres w jelitach i we krwi. Im większy stres tym mniejsza odporność na kolejny stres, a w konsekwencji większe zakwaszenie. Piwo zakwasza i działa antyangrogennie, czyli wzmaga impotencję. Facet ma się odkwasić, jak się odkwasi, to bedzie mieć większą odporność na stres. Jeśli odkwaszanie pomoże choćby minimalnie, to mamy pewność. Więc pracujemy nad stresem, nieważne jak, mają być efekty. Jeśli nie, to trzeba zrobić badania. Głównie nadnercza. I oczyścić z piasku i kamieni nerki. Chore nadnercza i zapchane kanaliki nerkowe, to chora prostata. Problem w tym, że facet się nie przyzna, że mu nie staje, bo to przecież nie jest męskie, nie przyzna się, ze coś go gnębi, bo to niemęskie itd. To jest psychosomatyczne. To unikanie lekarza, badań, żony, rozmowy z żoną, bo przecież on wcale nie ma problemu. Po co się leczyć, pracować nad sobą. Lepiej wpędzać się w coraz większą frustrację. Ale to kobiety mają swoje fochy, to one są histeryczkami i są emocjonalne. On nie jest niczemu winien, to z nią nie da się wytrzymać. A wystarczy pogadać i się nie kryć z tym co gryzie, dać sobie pomóc i połowa rozwodów nie ma miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem autorką ale skomentuję. Tak dam mu diete. Na pewno będzie żarł wg mojego dyktanda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie odwrotnie. I to też jest problem. Chłop 47 lat, a staje mu na samą myśl.. Jednym od problemów nie staje, a inni w ten sposób chcą rozładować napięcia i stresy. Tobie brakuje, a ja mam dość... Nie wiem co gorsze, bo ja temperament mam dość słaby, a tu chłop chce, a mnie odrzuca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie niestety jest podobnie. Nawet jak są duże problemy. Mąż ma mega stresy i to połączone ze sobą. I tak na seks ma ochotę. Myślę, że wręcz lubi się rozładować po stresującym dniu. Ja niestety tak nie mam i nie moge wyłączyc głowy jak poważne problemy przygniatają mi głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja niestety jestem z tej grupy co im brakuje. Nawet nie macie pojęcia jak momentami cierpię. Niestety nie mogę odejść od męża. Jestem bardzo rozczarowana życiem. Nie sądziłam że tak to u mnie będzie wyglądało. Gdybym wiedziała to gdy był ku temu czas próbowałabym układać sobie życie z kim innym. A teraz już za późno. W tym roku skończę 37 lat i za dużo już lat skostniałam w tym białym małżeństwie i szereg wzajemnych zależności sprawia że jesteśmy jakby przykuci do siebie. Nie jestem psychicznie już zdolna szukać czegoś nowego. Zresztą uroda, ciało mi sie już posypało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takiej sytuacji to u kobiety spada poczucie własnej wartości, kobiecości, atrakcyjności, a problemy raz się pojawiające z czasem lubią się tylko utrwalać. Nie ma nic gorszego niż być mężatką i żyć jak zakonnica lub stara panna. Życie staje się już tylko makietą przed ludźmi a do wnętrza wkrada się frustracja i zgorzknienie. A jak przyjaciółka zwierza się z problemu że jest zmęczona a jej mężowi zawsze się chce to w duchu się ma ochotę odwrócić głowe, nie słuchać tego i iść do domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem w ogóle tych rad wziętych z tyłka. Typu, że jak facet ma problemy ze zwodem to kobieta ma to przemilczeć bo tylko może pogorszyć sprawę. Ten problem w większości przypadków można i trzeba rozwiązać. Akurat mam pod tym względem normalnego facet. Mój mąż jak zaczynaliśmy uprawiać seks to często pękała mu skóra na penisie. Dodatkowo miał problem z tym paskiem skóry co łączy żołądź penisa z napletkiem. Sory za szczegółowy opis. Coś tam smarował, ale to krótki okres. I normalnie poszedł do lekarza. Więcej po latach też miał problem ze wzwodem i normalnie też udał się do specjalisty. Wyszła w badaniach błaha sprawa, która jednak miała wpływ. Są różni mężczyźni i trzeba raczej im tłumaczyć, że do lekarza powinno się pójść. A nie ukrywać sprawę. Seks to bardzo ważna kwestia i nie dotyczy tylko strony zainteresowanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa 20.40 A rozmawiałaś z mężem? Jaki powód podaje? Nie wyobrażam sobie takiego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluna
Sa ludzie Asexualni,mi np,to odpowiada,przynajmniej święty spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×