Kocham zonatego

Nie moge przestac o nim myslec. Tesknie caly czas... Jak przestac myslec i analizowac kazde slowo?...

może mojego męża?

Sypiasz z nim?

tak

zła kobieta jesteś... a gdyby tobie jakaś inna męża urabiała? nie boisz się karmy? czy to ona boi się ciebie?

Nie sypiam z nim przyjaznie sie tylko... Ale to mnie zaczyna wykanczac... Tesknie i mysle o nim caly czas... Jest moja poerwsza i ost.mysla...

Zapewne pracowa znajomość, dziewczyno zakończ to póki nie przypłaciłam tej znajomosci depresja, wiem co pisze..

Nie. To zadna relacja z pracy. To znajony mojego partnera:/. Niestety los chcial, ze sie poznalismy... Czuje sie bezsilna. Zla. Podla. Chcialabym zgasic to prawdziwe uczucie, a z drugiej strony kazda chwila z nim sprawia ze jestem najszczesliwsza. Najpiekniejsza. Wazna... W zwiazku tego brak:(

nie życzę tobie źle, ale wydaje mi się że uwolnić się od tego możesz w jeden sposób: zakończyć związek i zerwać kontakt z dwoma facetami

terapia odwykowa od narkotyków na tym polega, odcięciu od środowiska tego, a mianowicie "uzależnienie" to samo obaj panowie, nie jeden to drugi

to nic nie da...jeśli to miłość...wiem co piszę...może się okazać że będziesz cierpieć latami...jak nie do końca życia...wybacz że dołuję...taki mam dzisiaj humor...

Moze on kocha ciebie ;)

Jesli chcesz wiedziec czy macie jakąś przyszłosc, co on o Tobie myśli, co czuje, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

No to kochaj po cichu bo tak Ci wolno i w sumie kropka ,żal mi Cię kobieto , jak możesz w ogóle coś takiego pisać nie wstyd CI ?

Hm. Wstyd by mi bylo gdybym zrobila cos zlego... Moje uczucie jest szczere i prawdziwe. Chce Jego dobra... Dzis kolejny dzien tesknoty... Moj kochany:(

I ja tęsknię za kimś, za kim nie powinnam ( nie mogę)! To wbrew zdrowemu rozsądkowi, zasadom, uczciwości...nie potrafię o nim zapomnieć i nie wiem dlaczego. Może to nie jest miłość, choć już sama nie wiem. Znam go już długo. pamiętam nasze pierwsze spotkanie a raczej spojrzenie, dziwne, elektryzujące. Jak w wielu podobnych historiach, On ma rodzinę, ja po kilku nieudanych związkach. Przyjaźniliśmy się, a może raczej "kolegowaliśmy się". Wiemy o sobie dużo, może za dużo. Coś nas do siebie ciągnie, choć jesteśmy zupełnie odmiennymi osobowościami- on szalony,nieprzewidywalny, ja poukładana, zasadnicza. Od pewnego czasu robię wszystko, żeby nie prowokować spotkań, nie dzwonię, nie wysyłam wiadomości, unikam miejsc, w których mogłabym go spotkać. Przypadkowe spotkania kończę szybko pod pretekstem braku czasu a tak naprawdę to bardzo za nim tęsknię. Nie potrafię sobie wytłumaczyć, dlaczego tak jest. To jest silniejsze ode mnie. Walczę z tymi emocjami, nazywam to chwilowym deficytem zdrowego rozsądku ale ta chwila już trwa...Jeśli ktoś nie przeżył źle ulokowanych uczuć, nigdy tego nie zrozumie, więc będzie negatywnie oceniać takie historie...ech życie...

jeśli ktoś jeszcze nie wie na czym polega kobieca niestabilność emocjonalna zwana amokiem oto praktyczny przykład.za rok zresztą moja droga autorko będziesz się wstydziła swoich obecnych rozterek , publicznych wynurzeń i miłosnych dylematów.ale przecież jesteś świadomą siebie nowoczesną kobietą więc tematów i problemów ,którymi będziesz nas raczyć na pewno ci nie zabraknie.

Mam podobna sytuacje..kocham i jestem kochana ale on ma zone, ale tylko na papierze , niestety niezmnieni nic w swoim zyciu , a ja o niego niewalcze juz..smutne to wszystko. Niepotrafie tego zakonczyc..bo jest jedynym czlowiekiem przy ktorym czulam.sie szczesliwa.

do pomagam bezinteresownie - masz 100% rację, wiesz wszystko na temat "kobiecej niestabilności emocjonalnej", ale już nie pomagaj! PROSZĘ!!!

Up

Dziewczyno uciekaj !!! Z takich rzeczy sa tylko problemy i smród. Wiem, bo sama to przeżyłam. Pierwszy i ostatni raz, nauczka na całe życie. Skończy sie tak, ze kopnie Cie w tyłek i wtedy będzie płacz.

Ale moze powinnam mu powiedziec zeby to uczucie umarlo? Moze krotko mowiac powie mi zebym spieprzala...i bedzie spokoj...

Taaa jasne. Nie rozmawiaj, nie tłumacz, bo takich rozmów beda tysiące. Zablokuj numer i dowidzenia. Ucz sie na cudzych błędach. Im dłużej w tym siedzisz tym bardziej bedziesz cierpieć

Wiem ze masz racje. Ale ja tak bardzo nke chce go stracic. Nie sadzilam ze mozna kogos obdarzyc takim zaufaniem i uczuciem...

Wszystkie kochanki prują się w krzakach na podstawie takich uczuć. Standard.