Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy Wasi faceci też mają takie koleżanki w pracy? A może nie wiecie, że mają?

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyna ma męża, chłopak ma żonę, a zachowują się tak jakby ich coś łączyło. Są wpatrzeni w siebie, wszystkie przerwy spędzają razem. Jak ktoś do nich podchodzi to nagle milkną, a gdy kierownictwo rozjeżdza się to chodzą do szatni i zdarza się, że siedzą tam po ciemku. Oboje nie lubią jak ktoś jeszcze z nimi pracuje. Ostatnio sama byłam świadkiem, jak koleżanka wyskoczyła chłopakowi "na barana", a on ją tak nosił. Ktoś kto zna jego żonę ponoć nosi się z zamiarem powiadomienia jej o tym, bo nie podoba się tej osobie ta sytuacja. Co byście zrobiły jakbyście dowiedziały się o czymś takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym sprawdziła czy faktycznie tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak byś to sprawdziła? Bo facet może powiedzieć, że nic takiego nie ma miejsca. Albo, że ludzie przesadzają, a to są tylko żarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Romanse w pracy to norma, sam romansowałem z mężatką, po paru latach uczucie wygasa i normalne że się szuka świeżego uczucia. Nawet się nie ukrywaliśmy już później, wszyscy wiedzieli. Przewinąłem się przez kilka zakładów pracy i w każdej był jakiś romans, też z biegiem lat przestanie cię to zaskakiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No trochę mnie to zaskakuje, bo akurat po tym konkretnym kolesiu nie spodziewałam się takiego zachowania. A pracują z nami osoby starsze, które są wręcz oburzone. O ile to w ogóle jest romans to szkoda mi jego dzieciaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja taką miałem koleżankę tez zajęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nagrala umoralniajaca rozmowe dla jego zony albo jak sie bawia to pstryknij fotke albo wejdz do szatni gdy maja zgaszone swiatlo. Mozliwosc***elno. Tylko nie uprzedzaj go by nie pogodol z zona. To zdrada przeciez!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co wam do tego wścibskie ohydne ludziska, to ich sprawa, do nas też się wszyscy wtrącali i prowadzili przy nas, niby przypadkiem umoralniające rozmowy, ale mieliśmy z nich ubaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:05 nie now hop poki nie skoczysz. Myslisz, ze masz mozg bo jestes faceted? Mysl dalej. Ja mam doswiadczenie w namierzaniu takich ludzi jak ty I satysfakcje by patrzec jak sie wija wsrod swych klamstw. Do zobaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w pracy jest niemal identyczna sytuacja. Co prawda romansu nie mają, ale tak sobie dokazują, że nowe osoby pytają czy są małżeństwem. Strasznie niezręczne jest to dla innych pracowników. Żona kolegi kiedyś z nami pracowała i głupio się czujemy patrząc na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×