Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pisrzyna_przygruntowy

Dżesiki i Brajanki na forume

Polecane posty

Gość pisrzyna_przygruntowy

Dżesika westchnęła z rozkoszy. Ulubiony fotel jęknął pod nią cichutko, ale posłusznie otulił gruby zad miękką pianką. Włączyła laptop i zajrzała na ulubione forum. Miała dziś okropny, przerażający dzień i nie mogła się już doczekać, kiedy podzieli się nim z koleżankami. Chwilę zajęło jej wymyślenie przyciągającego nagłówka i zabrała się do mozolnego pisania: "On się na mnie dzisiaj popatrzył, a ja mam pryszcz na twarzy. To znaczy posmarowałam go cebulą wymoczoną w oliwie, ale to nie pomogło i musiałam go zamalować fluidem. Wiecie, takim dobrym, od Astry, a nie jakimś wieśniackim, ale same rozumiecie, że to masakra, tak z pryszczem. Wy też tak macie, kochane? I co radzicie na pryszcze?" Teraz pozostało jej tylko czekać na pomoc fachowców :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi sie fluid zaschnal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisarzyna_przygruntowy
Laski obległy temat jak zielone muchy zaniedbany chlewik. Rady, przepisy na pryszcze i linki do sklepów z fantastycznymi kosmetykami spływały szeroką, rześką strugą, a Dżesika, z nosem niemal przy monitorze, spijała internetową mądrość. Była pewna, że z takim arsenałem, żaden pryszcz się nie uchowa, a wągry znikną jak sen jaki złoty. Z kontemplacji wyrwał ją dźwięk telefonu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisarzyna_przygruntowy
Dżesika zerwała się z fotela. - Hallo - wrzasnęła, przyciskając do ucha zeszłoroczny model Nokii. - Hallo! Ale po drugiej stronie słyszała tylko ciężki, coraz szybszy oddech. - Hallo. - Zniecierpliwiła się. - Dlaczego się nie odzywasz? Po drugiej stronie ktoś jęknął, sapnął i się rozłączył. Zdezorientowana Dżesika założyła na forum następny temat. "Słuchajcie, ktoś do mnie wydzwania i sapie do telefonu. Może to on? Jak myślicie? Bo ja myślę, że to on, albo może, nie daj Boże, jakiś ciapaty. Co o tym myślicie?". Puściła tekst w eter i pobiegła do kuchni, skąd mama wołała ją na obiad :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×