Nie jestem dobrą mamą. Jestem fatalną mamą.

Nasza córeczka ma 15 miesięcy. Od zawsze to mój mąż usypiał ją szybciej, uspokajał kiedy płakała, lepiej się z nią bawi. To jego woła, jej pierwsze słowo to Tata. Córka jest dzieckiem wielojęzycznym. Mój mąż jest hiszpanem, ja mam mamę Polke, tatę Niemca. Mała nic nie mówi po polsku, najlepiej łapie hiszpański i niemiecki. Po polsku nie potrafię jej nauczyć ani jednego słówka. Moja córka bardziej kocha tatę.

Jesteś najlepszą mamą dla swojej córki.

Polski jest trudnym jezykiem i jesli nie mieszkanie w PL to nie dziwne ze mala nie chce po polsku sie uczyc. W jakims jezyku z nia rozmawiasz,? Nie sadze zebys byla zlapac matka tylko dlatwgo ze dziecko preferuje Tate. Nie napisalas za wiele o tym jak macie podzielone obowiazki w domu. Jesli mala widzi tate tylko po poludniu/wieczorem to jest dla niej jak swieto i to jego obecnosc celebruje na codziedzien

Sorki za literowki, slownik...;)

Nie mieszkamy w polsce. Mówię do niej po polsku i niemiecku, staram się nie mieszać, ale polskiego uczyła mnie mama, nie wychowałam się w Polsce i czasami trudno znaleźć mi słowo. Mój mąż wyjeżdża raz czasami dwa razy w tygodniu, na 1 lub 2 dni. Ja mam swoją firmę. Nie mamy jakoś konkretnie podzielonych obowiązków, bywa różnie ze względu na pracę męża.

Jeżeli tak twierdzisz to możesz mieć rację

Córka zawsze będzie wolała tate.

A gdyby dziecko wolało Ciebie od taty to wszystko byłoby OK, i Twój mąż i tak byłby super ojcem, prawda? Czy jednak byłby kiepskim ojcem bo dziecko wolałoby Ciebie?

Mąż jest świetnym tatą i preferencje córki nic by nie zmieniły.

Powiedzialo wczesniej tata bo Dziecko wczesniej umie wymawiac spółgłoskę "t". "M"'zaczyna wymawiać jak nauczy sie zgarniać ustami jedzenie z łyżeczki.

Jesli chodzi o preferencje jezykowe dziecka i do tego tak malego, nie masz sie czym martwic! 3letni Syn kolezanki dopiero niedawno po ktoryms tam z rzedu pobycie u rodziny w PL sie rozgadal;) pomimo ze ona mowi do niego tylko po polsku. Mlody woli niemiecki bo est dla niego latwiejszy i w zlobku z dziecmi czy tata w domu tez po niemiecku sie kominikuje. Nie pod dawaj sie, corka jest jeszcze malutka i ma czas

Tylko ona nie powiedziała tata nie po polsku ale powiedziała papa po niemiecku / hiszpańsku.

Nie mogę ukrywać że moj mąż jest lepszym rodzicem niz ja..

Mamą zawsze jest ważniejsza.

Kazde z rodzicow jest wazne dla dziecka i spal nia okreslona, inna role w jego zyciu. Dlaczego uwazasz, ze jestes zla matka? Zaniedbujesz Dziecko? Bijesz, glodzisz, zostawiasz w kacie zeby zajmowala sie sama soba? Bo piszesz tylko, ze dziecko powiedzialo tata a nie mama i ze ciagnie ja do ojca. To nic tylko sie cieszy, ze takiego super meza masz;)

Kocham ją, nigdy jej nie uderzyłam, nie glodze ale jednak mała chętniej je od taty. Zdarza mi się ją zabawic żeby zajęła się chwilę sobą a ja w tym czasie np kończę obiad.

Ale twoje odczucia muszą mieć jakies podłoże

" Mąż jest świetnym tatą i preferencje córki nic by nie zmieniły. " To czemu preferencje córki mają zmienić To jak siebie oceniasz? Czasami tak po prostu jest, są różne fazy rozwoju, w tej wydaje się Tobie tak a nie inaczej, za rok wszystko może się zmienić.

Bo mąż zawsze radził sobie lepiej w swojej roli. No zdążyło sie płakać kiedy mała płakała, zdążyło sie że nie potrafiłam jej uspokoić, to moj mąż od zawsze jest lepszy.

Dla niego to było takie zwyczajne - brał ją na rece i po sprawie mała przestawala płakać. On ma dla niej całe serce, jak jest w domu to zajmuje sie tylko nią, szaleje z nią.

Bo my kobiety do wszystkiego a szczegolnie do dzieci podchodzi my emocjonalnie. Faceci za to bardziej zadaniowo. Poplakalas sie- normalka, zdarza sie i niemoc w jakis dzialaniach. Napewno spedzalas z corka wiecej czasu niz maz, mialas gorszy dzien, hormony itd. Nadal nie rozumiem dlaczego jestes wobec siebie az tak krytyczna. Chyba nie chcialabys zeby corka chcialabym byc tylko i wylaczonie z toba, chcesz dzielic obowiazki z mezem. Chyba jedyne konstruktywne stwierdzenie po przeczytaniu twoich wypoqiedzi to to, ze jestes chyba przemeczona rola matki i moze tez zazdrosna o wiez corki z mezem? Niepotrzebnie.

Wlasnie- jak jest w domu to ma czas tylko dla niej i to sie podoba core, to normalne! Asocjuje tate z zabawa i przyjemnoscia. Ty jestes mama ktora musi czasami cos w domu zrobic i nie jestes zawsze tylko w 100% dla niej i to jest ok! Tak to juz jest i to tez corce w jakims stopniu przejdzie jak bedzie wieksza

Może nie zazdrosna ale też chciałabym, żeby mała cieszyla sie na mój widok. Jak ja wracam z pracy to jest normalnie, a kiedy mąż przekroczy próg domu to jest pisk, śmiech, radość.

Postaraj sie spędzać z nią czas lepiej. Jakiś musi być powód. Piszesz ze mąż bawi sie z nią lepiej. Ty jak sie bawisz?

Czytam jej książki, dużo do niej mówię, spędzam z nią czas na dworze, bawię sie z nią jej zabawkami.

To robisz wszystko dobrze. Nie martw sie. Ty jesteś jej mama i tego nic nie zmieni. Mój synek kiedy spędza ze mną duuuuzo czasu tez bardzo cieszy sie na widok taty. Ale w sercu ja jestem na pierwszym miejscu i ty napewno tez

Ja tez sie boje ze nie bede w stanoe dziecka nauczyc polskiego, moj tez hiszpan i mieszkamy w hiszpani, bedzie trudno. Gdzie wy mieszkacie? W jakim kraju?

no i powinni ci zabrać dziecko

Ciesz sie, ze córka ma taki swietny kontakt z ojcem, to bardzo cenne i niestety nie we wszystkich rodzinach sie zdarza. Przeciez nie bedziesz zazdrosna omiłośc ojca! T i p sa latwiejszymi zgloskami, niz m. Zdecydowana wiekszosc dzieci mowi najpierw tata, papa i baba.

Za bardzo się boisz i dziecko w końcu to poczuje. To dobrze ze dziecko się cieszy na widok taty. A ty wkładaj cały czas trud w naukę polskiego, jeśli zacznie mieć dobranockę - niech będzie ona po polsku.