Wytapetowane rudery szukają księcia z bajki

Naoglądają się głupich seriali, dopchają 50 twarzami Greya i wydaje im się, że książę przyleci po nie prywatnym helikopterem, będzie posuwał we wszystkich konfiguracjach i robił prezenty. Żeby to jeszcze były jakieś sensowne laski, ale tak się wymalują, że clowny mogą wpaść w kompleksy, a wypudrują, że pylicy idzie dostać. Do tego walory intelektualne ograniczają się do wiedzy o tipsach, fryzurach i modnych ciuszkach. Do d**y te dzisiejsze baby :O

Dobra Zdzisiu juz się wyżaliłeś, a teraz wracaj do swojej 68 letniej Stanisławy

ale to dobrze, trzeba tylko sprawiać wrażenie majętnego , dobrze posunąć ruderę a potem to ona prezenty robi by ją posuwać

Zdzisiu no wiesz to nie klowny to po prostu ruskie baby :D

Rudery mają więcej rozumu niż myślisz.

No właśnie nie mam żadnej Stanisławy. Jestem osaczony przez uszminkowane pudernice. One nawet nie są umalowane, one są namalowane. Normalnie, malują sobie inną twarz na twarzy. A jakie wymagania mają. Normalnie można się załamać. Pyta się mnie jedna, czy jest ładna. To jej mówię: - Umyj się, to ci powiem, czy jesteś ładna, bo pod tą farbą, to gówno, za przeproszeniem, widać. Obraziła się jak księżniczka, oprychała mnie jak kotka i poszła kręcąc dupą tak, że jej mało kręgosłup nie strzelił. Ale sami powiedzcie, jak ja jej mam odpowiedzieć, kiedy ja nie wiem, co jest pod tymi warstwami? Przecież pod taką maską może być ślicznotka, albo brzydula, albo choćby bóbr

:D

Zdziśiu na jakiej melinie siedzisz, że otaczają cię tylko stare pudernice :D

TV PSUJE WE ŁBACH A CHANAJA NA PEWNO ZNAJDĄ