Czy moja mama przesadza waszym zdaniem?

Nie wiem czy to ja przesadzam, czy moja mama bo czasem jak idziemy w gości na święta to jest mi potem wstyd... Np. dzisiaj też tak było. Poszłyśmy w gości do rodziny. I ona zaczęła np. mówić takie rzeczy jak to, że mnie ktoś tam podrywa, ale jest infantylny, albo, że opowiadała, że chwaliła się sąsiadce, że się zaręczyłam i wtedy to tej sąsiadce szczęka opadła z zazdrości, wtedy nikt tego nie skomentował przy stole, ale mnie było głupio, bo nie uważam żeby zareczyny to było moje jakieś osiągnięcie żeby się chwalić zazdrosnymi sąsiadkami... Potem jeszcze się pytała ich czy fryzjerka mi ładnie podcięła włosy i mówiła "pokaż jak ci ładnie podcięła" Niby fajnie, ze sie mną chwali, ale czasem się głupio czuję bo tych jej tekstach bo sama nie lubię się przechwalać... Przesadzam czy ma mnie prawo to draznic?

a dzisiaj przy obiedzie to już dowaliła. centralnie wyznała , że jest ze mnie dumna bo mimo , że mam 16 lat to właśnie straciłam dziewictwo

up

21-21- oczywiscie podszyw ;)

Myślę, że masz taki syndrom jak ja kiedyś. Masz jakieś wyobrażenie, że ludzie powinni się zachować tak, a nie inaczej, żeby było miło i taktownie. Sama też pewnie jesteś miła i mało bierzesz z życia. A chodzi o to, żeby robić tak, żeby Tobie było dobrze. Twoja mama sprawia sobie przyjemność przechwalając się (Tobą). Co w tym złego?:D Traktuje to jako autopromocję:D Wczuj się bardziej w nią niż w siebie. Uśmiechnij się słodziakowo następnym razem, jak będzie podziwiać Twoją fryzurkę:)

to nie takie proste. dla mnie to krępujące tym bardziej , że tata się chwali przed rodziną jakie to kobiety inne niż mama poznał blisko w delegacji. a ja siedzę i mi podbrzusze i policzki czerwienieją ze wstydu

21-51- podszyw