Faaaaceeettt!!

Dlaczego ? Co myśleć ? Spotykałam się z facetem od dwóch miesięcy . Często przesuwał spotkania o godziny,spóźniał się,albo nie odpisywał i miał wymówki ,przepraszał bo zapomniał odpisać ,gdyż był na szkoleniu i wrócił późno ,dlatego marzył tylko o pójściu spać. Na spotkaniu było mega super ,a po dystans. Ja za bardzo nie pisałam do Niego ,bo stwiedziałam,ze nie mogę się narzucać i to On powinien o mnie zabiegać jeśli mu zależy . Ale ostatnio się nie odzywał,a trzy dni wcześniej po zwróceni mu uwagi powiedział,ze musi to zmienić ,czyli być punktualny i ze jeszcze raz mnie przeprasza . No i sie nie odzywał ,ja mu napisałam wiadomość "jesteśmy razem ,czy nie ?".Znowu nie było przez dwa dni odzewu . Dopiero po tych dwóch dniach zadzwonil i tłumaczył się tym szkoleniem . Ja juz bylam wkurzona i nerwy mi trochę puścily ,dlatego pod wpływem emocji powiedziałam za dużo . Ze może to nie ma sensu ,nic na siłę ,ciągle mnie olewasz,masz mnie gdzieś ,ciągle przepraszasz i się tłumaczysz . On miał cały czas miły głos ,po tych moich słowach stał się zimny i odpowiedział "Jak tak teraz mówisz ,to tak chyba jest nie ma sensu .Nawet nie bd juz okazji żeby to naprawić ." Potem ,że z dwóch stron nie było tego zaangażowania. Ja nie zaczepiałam,a to kobieta jest od ogniska domowego . Tak jakbym juz z Nim w jakim długim związku była . Dziwi mnie Jego zachowanie ze tak odpowiedział ,skoro nie zanosilo się z Jego strony na koniec . Tylko przyznał mi tak po prostu racje. Mieliśmy już jakieś najbliższe plany ,miał też dla mnie niespodziankę i wyszło jak wyszło . Nie wiem dlaczego ? Co mogło nim kierować .