Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Intymnosc, szczera rozmowa, zwierzaie sie

Polecane posty

Gość gość

Jak bardzo i z czego zwierzacie sie swojej dziewczynie/chlopakowi? Moze wyolbrzymiam problem, ale "nie czuje" mojego zwiazku z dziewczyna, ktory trwa juz ponad 2,5 roku. Nie widze tego wtajemniczenia miedzy nami, jaki chociazby byl miedzy mna a moja byla dziewczyna. Strasznie mnie to wkurza, bo czasem o niektorych rzeczach dowiaduje sie ostatni - najpierw mam dziewczyny sie dowie, potem jej psapsiola, a na koniec ja. Czesto nie wiedzialbym o czyms gdybym dziewczyny nie pociagnal za jezor, czuje sie traktowany jak kumpel. Napiszcie, czy wyolbrzymiam, czy wymyslam, a moze jednak moje podejscie do zwiazku jest normalne? Idiotyczny przyklad, moze nie powinienem, ale wlasnie o ten typ "intymnosci" w zwiazku mi chodzi, ktorego u nas nie widze: Dziewczyna miala cos tam do zalatwienia u ginekologa i sie pytam -No co tam, jak bylo? -A spoko. -To znaczy? -No spoko, co chcesz ode mnie? Wkurzony mialem powiedziec "no nie wiem, moze Cie ginekolog bzykal.." Ale juz sobie darowalem, dopiero od jej matki sie dowiedzialem co i jak (pewne wyniki badan i inne d**erele) i mysle sobie, ze to przegiecie dowiadywac sie tego od jej matki, zamiast bezposrednio od dziewczyny, ktora mialaby kiedys urodzic mi dziecko, a prosto z gory mowiac nie wiem czy jej zdrowie na to pozwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No moze bzyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×