Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy znacie starsze kobiety bez dzieci? cos im sie z psychika dzieje ?

Polecane posty

Gość gość

czy sa normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesooooo kolejny troll, zajmij się swoim życiem nieudaczniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem. Dlaczego ma byc z nimi cos nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w szystko z nimi ok ,szkoda twojejgo czasu na takie tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko na wsi takie poglądy. Co za czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest bardzo normalnie,mam prace,faceta,przyjaciol,wycieczki Jest bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahahahaha zapewniam cie trolu ze nic im sie z psychika nie dzieje moja przyjaciolka ma 49 lat , dzieci nie ma i nigdy nie chciala , zyje wygodnie i na poziomie ze swoim partnerem ( o zgrozo bez slubu) dobrze obydwoje zarabiaja , jest szczupla zadbana , bardzo ladna elegancka kobieta i przy tym bardzo radosna , szczera , empatyczna szczesliwa kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo jak faceci. Jest wielu starszych bez dzieci. Czy są normalni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:03 Poczekaj , bo zaraz będą teksty o : -egoizmie - braku szklanki wody na starość -no i facet bankowo zostawi ja dla młodszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam. Moja siostra, lat 50. Wspaniała osoba - ciepła, serdeczna dla ludzi, wspaniała żona i ciocia. Kocham ja, jest dla mnie wzorem, starsza ode mnie o 17 lat, to moja przyjaciółka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd mają wiedzieć czy z dziećmi byłyby szczęśliwsze skoro nigdy ich nie miały. BTW teraz dzieci są bardzo wymagające. Tylko daj i daj. Całe życie za nich robisz, wyręczasz we wszystkich obowiązkach, chcesz jak najlepiej bo to własne dziecko, często własnym kosztem. Kupujesz wszystko czego dziecko chce, potem fundujesz studia, samochód, kupujesz mieszkanie, załatwiasz pracę, wychowujesz wnuki i na koniec oddają cię do domu starców. tak teraz zaczyna wyglądać jesień życia seniorów. To nie jest szerokie zjawisko bo jeszcze obecne pokolenie jest nauczone szacunku i odpowiedzialności za rodziców. Dopiero to co jest teaz młodzieżą nauczone jest wygodnictwa i roszczeniowej postawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy od tego co jest powodem braku dzieci. Znam i osoby w wieku nawet 60-70 lat które nigdy nie chciały dzieci i sa szczęśliwe ale tez znam osoby które dzieci mieć nie mogły i niestety większość miała problemy psychologiczne czy nawet depresje. Myśle ze temat rodzicielstwa jest tak delikatny ze te wszystkie pytania i życzenia komuś potomstwa to największy dowód głupoty i braku taktu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też znam, dalsza rodzina, kobieta lat 70, bardzo miła, otwarta i pogodna, jej siostra lat 68, mezatka od 40 lat, mają dwóch synów, wracająca się w życie dzieci, złośliwa pod płaszczykiem miłego uśmiechu i drygujaca rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te bez dzieci sa w porzadku bo nie maja zrytej psychiki przez dzieci.mam 3 i wiem o czym mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak znam,moja siostra Jest szczesliwsza i bardziej spelniona ode mnie dzieciatej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na stare lata jakieś 90% ludzi jest popyerdolonych w dekiel. Zwłaszcza kiedy zostaja sami - bez względu na to czy dzieci są czy nie. Najgorszy jest brak partnera życiowego i bezczynność oraz brak seksu, czułości, zainteresowania ze strony faceta. Albo baby. Bo to w sumie nie zależy od płci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam taka kobieta i jak na ironie losu jest ginekologiem tak samo jak jej maz. Nie maja swoich dzieci , maja adoptowanego syna. Ona jest sfrustrowana i rozgoryczona tym faktem - czemu się nie dziwie i zal mi jej. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak znam. Dwie pary ok 40. Obie te pary są delikatnie p******e. Brak dzieci nie wynikał z choroby. Szczególnie kobietom odpala. Pierwsza ciągle mówi o dzieciach (czyichś) jak to rodzice je źle wychowują, jak ona by to zrobiła, że nie dbają o rozwój itp itd. Aż jest tym męcząca, jest to jej jedyny temat do rozmów. Przy drugiej nie można za to wspomnieć o dzieciach, nawet jej mąż nie może. Najbardziej nie nawidzi siostry i szwagierki bo one mają po dwoje dzieci i biorą 500 plus. No i oczywiście zwierzątka i przypisywanie im cech dziecięcych. Smutne a myślę że proces będzie postępował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze są te zgorzkniałe matki wiecznie niezadowolone ze wszystkiego, sfrustrowane, bo one 'poświęciły się dla dzieci', a świat jakoś nie padł im do stóp. Wiecznie kwękające, stare tekle. Bezdzietni to chociaż nic od nikogo nigdy nie chcą, bo zdążyli przywyknąć do myśli, że mogą polegać tylko na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam takie 2 sąsiadki, jedna ma 56 lat druga 47 (o ile dobrze pamiętam) obie są radosne, szczęśliwe, pełne życia, zadbane, ogólnie o wiele lepiej się z nimi rozmawia niż z matkami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×