Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Niewiemjaktorozumiec

Zaproponował wspólne mieszkanie, ale nie znam jego znajomych

Polecane posty

Hej! Pisze z prośbą o radę, bo nie wiem jak mam rozumieć moja sytuacje. Pół roku temu poznalam chłopaka, byłam wtedy kilka miesięcy po rozstaniu, ale nie czułam się jeszcze gotowa na nowy związek, ta znajomość mnie trochę zaskoczyła, bardzo lubilismy spędzać razem czas, ale bałam się zaryzykować. Po jakimś czasie zdarzył się seks, on zapytał czy chce z nim byc, powiedziałam, że nie. Dalej się spotykalismy, wyszło z tego takie trochę ff. Po czasie zaczęłam się do niego przekonywać i moje obawy powoli znikały. Spotykamy się sam na sam, nie tylko na seks, ale nie znamy swoich znajomych, choć oni ponoć wiedzą, że się spotykamy (moi wiedza, to wiem na pewno;)) zaplanowaliśmy wspólne wakacje na maj i wrzesień, kupilismy juz bilety lotnicze, zachowujemy się jak para, ale nie do końca. Powiedziałam mu ostatnio, że skoro i tak zachowujemy się jak para możemy spróbować oficjalnie i ze chciałabym poznać jego znajomych (on moich tez jeszcze nie zna). On niby mówi, że coś zorganizuje, ale widzę ze się miga. Pomyślałam, że no tak, jakiemu facetowi by nie pasował układ ff, po co miałby coś zmieniać, ALE zapytał mnie wczoraj czy chciałabym z nim zamieszkać. Ja juz nic kompletnie nie rozumiem. Czy z tym mieszkaniem to takie mydlenie oczu? Wiem, że z mojej winy nie zaczęło się to wszystko dobrze, ale jakoś nie mogę się w tym teraz odnaleźć. Nie spałam znim juz prawie miesiąc, zastosowała te relacje mimo, że się spotykamy, bo nie wiem na czym stoję. Będę wdzięczna za porady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn on powtarza, że chce być w związku ze mną, mówił mi to już parę razy. Ja ostatnio podjęłam ten temat mówiąc, że jestem gotowa. Zaczął nawet przeglądać jakieś mieszkania do wynajęcia. Uważam, że mieszkanie razem to poważny krok, dlatego zastanawiam się dlaczego to taki problem, by poznać swoich znajomych, skoro chce ze mną zamieszkać. Chodzi mi o to, że nie wiem jak to zachowanie odbierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×