Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nienawidzę świąt.

Polecane posty

Gość gość

Od kilku lat nienawidzę świąt... Mąż mojej matki to idiota, typowy prymityw, który czerpie radość z tego, że sprawi komuś przykrość. W tym roku również popsuł mi święta. Tęsknie za czasami jak go nie było. Pieprzony prostak i analfabeta, mam nadzieję że niedługo dostanie wylot. Dlatego nienawidzę mężczyzn... po prostu wszystkich ich nienawidzę. Najpierw ojciec, teraz On. Musiałam to z siebie wyrzucić po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich debili jest więcej w rodzinach... ja tez to znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie spedzaj z nimi świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda, że matce nie zależy na waszych relacjach (skoro on pozwala sobie na złe traktowanie Ciebie) ale na pocieszenie dodam, że w większości rodzin coś jest... u nas np. takim prostakiem jest brat męża który robił wszystko by uprzykrzyć nam życie, cieszyło go każe nasze potknięcie i wychodził z siebie z zazdrości gdy mieliśmy lepiej. Także przy świętach potrafił dać popis swojego beznadziejnego zachowania. Na ta chwilę unikamy go z mężem do tego stopnia, że gdy brat przyjdzie łaskawie na święta do domu rodzinnego to my jesteśmy na telefon z domownikami i przychodzimy dopiero gdy on z żoną wyjdą... słaba sytuacja ale co zrobić innego, na siłę nie będę naprawiać relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.34 Aż normalnie się nóż w kieszeni otwiera, taki myśli że ilością przekleństwo jako przecinki i krzykiem sprawi, ze racja będzie po jego stronie. Nic tylko rodzicom pogratulować wychowania takiej patoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.40 nie pozwala , zwraca uwagę... Ten gnój nie szanuje nikogo, na każdego się wydziera i klnie. Najgorsze , że na trzeźwo jest taki prymitywem nawet pić nie musi. Wierzę w to, że kiedyś go wywalimy i będzie spokój. To marzenia daje mi nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ja mam powiedzieć,?wejdź na mój temat świąteczny obiad.Pomyslalas jak ja się czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:41 eh znam takich doskonale :/ brat męża nie klnie ale potrafi tak sponiewierać człowieka gadka, że odechciewa się nawet mu odpowiadać... może warto było by coś z mama zdziałać jeżeli jej również sytuacja nie odpowiada by się jakoś odciąć od tego człowieka. My przypłacamy to teraz gadaniem większości rodziny, jacy my niedobrzy, pewnie czujemy się lepsi i dlatego nie chcemy z bratem rozmawiać ani utrzymywać kontaktu. To przykre strasznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też nienawidzę, bo kuźwa nie ma za co je zrobić i nawet pieprzone pisowce nie dają mi na dziecko, bo uważają, że jedno dziecko to nie dziecko, cholerne katole chrześcijańskiej, żyją krzywda innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo katole to najgorsze istoty na tym świecie, gdzie komuniści jak dawali rodzinne to dawali wszystkim dzieciom nie dzielili ich na lepszych i gorszych i niby komuniście nie wierzący

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×