Co o tym myślicie?

Tyle razy się tu czyta, że 500+ ma być wydawane na dziecko a nie na inne potrzeby rodziny czy wyjazdy. Czy uważacie taka sytuacje za normalna? - matka kupuje dziecku nowego drogiego drona na zajączka, za następne 500+planuje kupić nowy rowerek. Ogólnie wydaje to na takie moim zdaniem niepotrzebne dziecku rzeczy (rowerek można od kogoś odkupić w dobrym stanie zamiast wydać na niego 400zł wyda 150). Matka chodzi bez zębów, tak tak bez zębów. Brakuje jej ok 8 w tym górne 1 i 2. Nie ma pieniędzy na wstawienie sobie protez. Kupuje dla siebie tylko w lumpeksach, nie maluje się wcale. Jest ogólnie zaniedbana, gruba. Dziecko w większość tez ma ubrania, kapcie czy plecak do zerówki używane. Czy myślicie, że jeśli w domu brakuje pieniędzy to te 500+ nadal powinno być wydawane na dziecko nawet jeśli są to niepotrzebne drogie zabawki?

Patola

A przykładowo jak sie komib zawala w domu,to jak ja dołożę z 500+na remont tegoż komina,to zdefrauduje te pieniądze,nawet jeśli to jest przecież niezbędne do polepszenia zycia,dla mnie to absurd,przesada,bo są potrzeby służące też dziecku