Kiedy my wreszcie

Porozmawiamy ?

o czym?

a kto z kim?

W czwartek:)

o czym chcesz rozmawiać

A co bedzie w czwartek ?

Próbuję, ale nie wiem, gdzie jesteś. :( Zacząć rozmawiać możemy tylko tutaj albo osobiście z Twojej inicjatywy, jak przyjedziesz do mnie. Pisać na priv nie zamierzam, o nie!

Już nigdy

Jak zaczniesz to popadamy nie ma sprawy :)

nigdy

już nie mamy o czym

No to ja zaczynam. Parę razy, kiedy być może zamieniliśmy tu "słówko"(nie nazwę tego rozmową) zawsze próbowałeś mnie wpędzić w jakieś dziwne poczucie winy. Przecież sam masz identyczną sytuację jak ja i też jakoś nie widzę, żebyś cokolwiek "działał" w kierunku zmian. Ja mam z dnia na dzień przekreślić wszystko, rozłożyć nogi i czekać aż "Książę" łaskawie raczy się do mnie odezwać? A "Książe" może wcale nie ma nawet takiego zamiaru...Rozmowa na kafeterii to nie rozmowa więc nawet nie kiwnę palcem, żeby cokolwiek zmieniać. Porozmawiamy otwarcie i wtedy (o ile Cię nie pogonię) mogą zacząć się jakieś zmiany, ale nie tylko u mnie.

Nie interesują mnie cudze baby, masz chłopa niech się tobą zajmuje :-P

00:53 No i właśnie o czymś takim mówię. Nie będę nic zmieniać żeby potem usłyszeć że jednak "nie interesują go cudze baby". Zmienianie czegokolwiek byłoby dla mnie żałosne. Facet też musi być pewny czego chce. Na razie mam wszystko pod kontrolą. Także luzik. E.