Rodzice nie chcą się dołożyć do wesela

Witajcie, proszę o ocene. Z narzeczonym planujemy na jesieni ślub, liczyliśmy na wsparcie rodziców w zakresie wesela. Przyszli teściowe wykazali zrozumienie i postanowili dać znaczącą kwotę na wesele. Problem jest z moimi, którzy chyba mają węża w kieszeni. Swoją postawę motywują odwołaniem do przeszłości związanej z rodzeństwem, a konkretniej bratem. Mianowicie brat z bratową dobrze zarabiali w ubezpieczeniach i nie potrzebowali sfinansowania wesela, poradzili sobie sami. Rodzice motywują swą postawę fałszywie rozumianym poczuciem sprawiedliwości - czyli, skoro nie dołożyli im do wesela, a podarują nam z myślą o weselu, równowartość powinni bez okazji podarować w tym samym czasie bratu i bratowej. Dla mnie to naginane tłumaczenie.

Nie muszą.

po co wam w ogóle wesele?

nie muszą, ale byłoby to w dobrym tonie, aby brat nie był finansowo poszkodowany. Nie dziwie się więc ich postawię, gdyż musieliby wyłożyć 2xkase, a nie jest to przecież żadna inwestycja

Nie muszą nie stać cię nie rób wesela na 200os. Tylko na 20 proste

Tak ci zależy by mieć super imprezkę? Zarób na nią! Nie chcesz czekać weź kredyt i splacaj 10 lat. Zaproponuj rodzicom taki układ - robią weselisko ale wszystkie koperty laduja u nich, ich ryzyko zarobią lub straca. Pewnie ci to nie pasuje, chciala byś nie dawać żadnego wkładu a wsiąść. 100% zysków.

Dranie, depczą marzenia kultywowane od lat dziewczęcych, z których baby nie wyrastają o kręceniu pupką w białej sukni z kryształami na parkiecie, trzypoziomowym torcie, balonikach, a no i pokazie fajerwerków na samo koniec. Powinni kredyt brać, ale się z...rać i zrealizować dziecinne postanowienia.

Dobrze Ktoś tu napisał niech rodzice pożyczą wam na przykład 8 tyś. zł a jak uzbieracie koperty to wtedy rodzicom oddacie te pieniądze

Moja babcia pożyczyła 3.000 zł swojemu wnukowi bo mu brakowało do wesela, a nie chciał brać kredytu i zaznaczyła że jak zbiorą koperty to żeby jej oddali a ona oprócz tego dała im 1.000 zł do koperty. Musiała się później przez kilka miesięcy dopominać o zwrot 3 tys.bo zwlekali z oddaniem ,pewnie myśleli że babcia tylko tak gada,ale w końcu oddali.