Moje życie to dno, Jestem totalnym przegrywem

Studiuję coś co zupełnie mi się nie podoba, nie radze sobie tam, Nie mam dziewczyny, Miałem schudnąć i nie mogę , mam pozostałości po trądziku, ciągle mam mało kasy, spędzam 6 godzin przy kompie dziennie jak nie więcej, Mam cyco zwisy (nie duże ale są). Ostatni sukces to zdanie prawa jazdy 5 lat temu, Siedzę w domu bo nie mam zajęć na uczelni, Nie mam też na niej żadnych kolegów jestem zerem. Nie wiem co robić ze swoim życiem, jedyną rozrywką dla nie to internet i chodzenie do kościoła, NA dodatek pogoda zbliżamy się do maja a na dworze śnieg bardzo fajnie.

A potrafisz poszukać pozytywów? Dużo Twoich problemów wynika właśnie z doszukiwania się ich.

a ile masz lat?

SUKCES ŻE GRZEBE SIE NA STUDIACH I NIE ZARBIAM? jak mam sie doszukiwać sukcesów? Chyba tylko ilość wolnego czasu który mi sie już ulewa

23 lata,

Ale z ciebie p***a...

Narzekać każdy umi tylko robić nie ma komu. Skoro masz czas wolny to czemu do pracy nie pójdziesz?

Narzekaniem nic nie zdziałasz . Nikt lekko nie ma. Prawie nikt.

Bo za chwile mam sesje, i co pójde na miesiąc do pracy. Ja nie studiuję łatwego kierunku gdzie na egzamin, jest 20 stron skryptu. Także cięzko. Już ludzie chodzili do roboty i ich to kosztowało powtarzanie roku bo nie uciągneli tego. No może i jestem p***a, no bo jestem

To ze nie masz kolegow to najgorsza porazka, ja bym sie zabil bo koledzy sa najwazniejsi szczegolni ci wspaniali w Polsce, ktorzy nic innego nie robia tylko nawzajem obrabiaja sobie doopy za plecami wiec posiadanie takich wspanialych kolegow to niesamowity zaszczyt i juz dawno bym sie zabil gdybym nie mial ich!!! Zycie traci totalnie sens bo tez chcialbym tak jak oni obrabiac innym doopy i byc taka nedzna, falszywa qrwa!!

Tak sobie opowiadaj. Dałbyś rade, ale ci się nie chce.

Włąsnie jest coś takiego we mnie, że ja lubie się nudzić, lubie leżeć i patrzeć w sufit, nie za bardzo jestem kontaktowy.

Też lubię się nudzić. I potrafię to nazwać. Jestem leniwy. Ale dobrze mi z tym. :D

Jak k***a 23 latek nie może znaleźć sobie dziewczyny? Ja p*****le czy jesteś ładny czy brzydki ale możesz coś zrobić. Iść na siłownie, kupić sobie piling do twarzy, kupić sobie paste wybielającą, fajne ciuchy. Nie ubierać sie w bluzy z kapturem za 30 zł. tylko jakaś koszula, spodnie, może coś orgninalnego, Perfumy, fajny zegarek. Nabrać troche gadany, pewności siebie, I już loszki są twoje. Czy to ładniejsze czy brzydsze ale są. Rozumiem problemy na studiach ale studia nie są wcale ważne, Przedsiębiorczy człowiek może znaleźć fajną robote bez studiów. a w między czasie robić sobie studia np zaocznie. I kiedyś sie je skończy. Życzę powodzenia. I zmiany nastawienia do świata

To prawda , że nikt nie ma lekko , przykładowo ja zachorowała genetycznie bo moim rodzicom.zachciało się slubu mimo zakazu kościoła ( kuzyni 1 stopień - miałam już 6 udarowy i nie mogę mieć dzieci.  ) Do tego jestem głucha , milutko nie ? . Ciesz sie, bo zawsze możesz coś zmienić , ja nic 

To prawda , że nikt nie ma lekko , przykładowo ja zachorowała genetycznie bo moim rodzicom.zachciało się slubu mimo zakazu kościoła ( kuzyni 1 stopień - miałam już 6 udarowy i nie mogę mieć dzieci.  ) Do tego jestem głucha , milutko nie ? . Ciesz sie, bo zawsze możesz coś zmienić , ja nic