Moja 16 letnia córka jest w ciąży...

Powiedziała mi o tym wczoraj, jestem zła i na nią i sama na siebie że nie udało mi się uchronić przed wczesną ciążą mojego dziecka. Wiem tyle, że musi iść do ginekologa, ojcem dziecka jest jej chłopak, pełnoletni i pracujący. Nie jestem osobą która zaczyna krzyki, awantury. Teraz zastanawiam się czy mówić mężu teraz ( bo jeszcze nie wie ) i jak mogę jej pomóc. Na pewno nie będę pomagać jej w 100% finansowo ponieważ ma pracującego chłopaka, ojca dziecka. Przeraża mnie przyszłość tego jak bardzo zmieni się nasze życie. Doradzicie coś?

corka ma 16 lat a facet juz dorosly pracujacy ,pedofil....nie zmuszaj jej do slubu

Poprostu bedzie babcia w wieku 32 lat.

Pedofil? Co Ty piszesz w ogole? nie wiesz od jakiego wieku seks jest dozwolony? Tak sie zdarza,to nie koniec swiata. Teraz to dla Was szok,ale jak dziecko przyjdzie na swiat to bedziecie szczesliwi :)takze nie zalamuj sie i wspieraj teraz corke bo bardzo tego potrzebuje

On nie jest moim pierwszym kanałem, wcześniej zupełnie hobbystycznie publikowałem krótkie angielskojęzyczne skecze, jak także pojawiałem się w let’s playach zagranicznych kolegów. Było to czysto hobbystyczne, i z takim też zamierzeniem powstał kanał który teraz jakimś trafem ogląda ponad 130 tysięcy osób. Zmieniło to trochę sposób w jaki podchodzę do publikowania materiałów (staram się być bardziej systematyczny), ale ważne jest też dla mnie żeby to co wrzucam podobało się także mi.

Wszystko zależy czy Twoja córka chce urodzić czy tez nie. Ważne żeby skończyła szkole. Zaproponuj może indywidualny tok nauczania, można to bardzo łatwo załatwić. Na pewno bedzie potrzebowała dużo wsparcia. Córka jest nie pełnoletnia i nie pracuje. Ty do momentu osiągnięcia przez nią 18 roku życia będziesz zapewne prawnym opiekunem dziecka. Możesz nawet skorzystać z urlopu macierzyńskiego w takim przypadku i córka może wtedy chodzić do szkoły. Zależy na ile chcesz pomoc. Ja w takiej sytuacji osobiście bym usunęła ciąże. Wiem, ze wiele osób sie z tym nie zgodzi ale nie jest łatwo być młoda mama. Na chłopaka nie licz, presji raczej nie wytrzyma i napewno nie będą razem. Córka jest młoda i to szczenięca miłość. Jeżeli urodzi licz sie z tym, ze bedzie skazana na Twoja i męża pomoc.

no cóz, nie uświadomiłaś córki, nie powiedziałaś ze jak się już rooocha to może z zabezpieczeniem by to robiła, pozwoliłaś sie zadawać z dorosłym pracujacym facetem (nie uczy się już) to sa konsekwencje. Po prostu ludzie z takich srodowisk jak wasze tak mają, że prędzej dorobią się niechcianej ciąży i posady kasjerki w biedronce niż doktoratu

Jezu ten chłopak może mieć 19-20 lat i być po liceum lub technikum i pracować. Odpuśćcie

Współczuję. A czy ona chce urodzić? Który to tydzień dowiedz się takich rzeczy. A ukrywanie przed mężem jęst bez sensu.

no może, ale matka chyba powinna zdawać sobie sprawę, ze 19-20 letni chłopak nie czyta z jej córka bajek, tylko ja wali w każdą dziurę, więć wypadało córce coś powiedziec o prezerwatywach czy tabletkach

Nie ona pierwsza i nie ostatnia. Jeśli facet jest odpowiedzialny, to dadzą sobie radę. Tylko pierwsze lata będą takie ciężkie, potem już będzie względnie normalnie. Nie ma sensu robić awantury, bo teraz to i tak niczego nie zmieni, więc dobrze, że tego nie zrobiłaś - mogłabyś tylko stracić kontakt z córką.

1 a ile ten "chłopak " ma lat ..bo 19-20 jeszcze ale jak ma 35-40 to...:D .. 2.Skoro mając 16 ma brzuch już, to nie jest wykluczone że "chłopak" używał jej zanim skonczyła 15 lat ... 3.A mama nie dziwiła się że gimnazjalna córa prowadza sie z dorosłym facetem ? Nie wiedziała co takiego może interesować i po co mu młoda dziewucha :D ?

A to mała ladacznica do 30 to wam z 10 przyniesie

Po pierwsze wizyta u ginekologa. Po drugie gdy będzie pewne na 100% rozmowa z córka czy chce dziecka i jak to sobie wyobraża. Jeśli nie chce to pomoc załatwić zabieg. Jeśli chce to rozmowa z ojcem dziecka i jego rodzicami i ustalenie planu działania. Maz musi wiedzieć bo to sprawa waszej rodziny! A córka musi ukończyć szkole i ullsdsc tak życie jakby miała być samotna matka- niestety takie związki mają małe szanse i córka musi szybko się samodzielnic. Absolutnie odradzam w takim okresie ślub!

Ludzie co wy tu wypisujecie zastanówcie się ta dziewczyna ma 16 lat zakochała się trzeba dziecku pomoc jest wciąży ona i dziecko potrzebuje mamy i babci miłosci jeśli rodzice jej nie pomogło to kto życie i miłosc rodziny się liczy po latach zostaną tylko morze wspomnienia nie ważne jak się dziewczynie ułoży będzie zawsze już przy sobie miała swojego skarba

Nie usuwajcie bo to grzech. Matko autorko- naprawdę jestem zaskoczona że gdy zaczęła chodzić z tym chłopakiem twoja córka nie porozmawialas z nią o antykoncepcji. Ewidentnie zaniedbalas tę kwestię. Dziewczyna jakoś sobie poradzi przecież głowy nikt jej nie urwie jednak... trochę szkoda że tak wcześnie. To jednak pewnego rodzaju ciężar.

no i dobrze ja, 16 nie zakazałaś jej rozkładać gir

Po jaką cholerę odgrzebujesz temat z kwietnia ? I jakieś rady przy tym dajesz ? Jak już koniec roku jest, panna albo dawni urodziła albo usunęła.

smutne to, że 16-latka będzie borykała się z dziecięciem zamiast bawić się w tym wieku, a szkoła jej nie ominie. Ale pocieszeniem nich Ci autorko będzie, że będziesz miała wnuka{płeć nieważna]. Jest okazja, aby pokazać, że babcie wcale nie są takie złe. Autorko, nie czasu płakać nad rozlanym mlekiem, wspomóż córkę, jej też świat się zawalił, ale razem dacie radę. Takie sytuacje zdarzają się i w tych "najlepszych" rodzinach. życzę Wam wiele cudownych chwil w oczekiwaniu na potomka, nikt dziecko tak nie przytuli jak mama. Bądź mamą dla swojej córki, a potem babcią - najlepszą na Świecie !!!

Moja sąsiadka w wieku 14 lat urodziła dziecko. Nikt by się nie spodziewał, że coś takiego może nastąpić. Urodziła, nauki nie przerwała, rodzice pomogli, dzisiaj ten mały osesek to znana osoba, wykształcona, często na łamach pierwszych stron gazet występuje A mama? Od ponad 20 lat jest sama. Już chyba nikomu nie uwierzyła. Kobieta łada, zgrabna i miła.

A córka chce urodzić?? Takie związki ok.15-18 roku życia zwykle się rozpadają po 4latach a tu jeszcze dziecko....zmarnuje sobie życie ,fizycznie i psychicznie.No chyba ,że chce urodzić uświadom jej co ją czeka!Samotne macierzyństwo,brak wyjść,brak pieniędzy -często brak znajomych.Choroby dziecka,kolki 6godzine,brak snu,pobudka w nocy co 2godzinny(jak dobrze pójdzie ) Uświadom ją teraz póki nie jest za późno np.na zabieg :(

dziś hehh nie doczytałam ,że post z kwietnia już duuużo za późno na zabieg. :D :P