kobiety w związku nie mają nic do gadania

Powinny się cieszyć że zostały wybrane i z wdzięcznością wykonywać polecenia swojego Pana. kobiet jest mniej i muszą być zależne od Mężczyzn bo to gorsza płeć.

Ja się zgadzam, kiedyś byłam roszczeniowa i zostawiali mnie faceci ale gdy zostałam służebnicą, zaczęłam uprawiać seks kiedy facet tylko zapragnie od razu zmienili do mnie podejście i żaden mnie nie zostawia.

Potwierdzam.Też zawsze służę swojemu Panu i jest dobrze

Moja babcia zawsze mi to powtarzała i ja też tak żyje. To sprawdzona zasada na szczęsliwy związek.

Mnie facet bije. I bardzo dobrze robi, bo wiem że zasłużyłam. Np wczoraj zostawiłam nie umyte naczynia gdy wyszłam z domu a to nie powinno się zdarzyć

Ja bym jeszcze dodała że facet potrzebuje mieć jeszcze kochanke, bo same nie jesteśmy w stanie wszystkiego zrobić a oni też potrzebują wrażeń z życia.

Wiem że poprzednie wypowiedzi to prowo ale ja, po 10 latach małżeństwa też zmieniłam swoje podejście. Było już od krok od rozwodu i wtedy powiedziałam sama sobie ze przez parę miesięcy będę bezrefleksyjnie wykonywać polecenia męża. Efekty były już po miesiącu, mniej kłótni, bardziej miły, jak coś nie wyszło to nie miał pretensji do mnie bo przecież zrobiłam jak chciał. Wcześniej ciągle mu coś nie odpowiadało. Szybko też okazało się że oboje chcieliśmy takich samych efektów ale osiągnąć to inną drogą. Niech będzie jego sposób. Nauczyłam się też kilku rzeczy o których nie wiedziałam. Ze np nie ma co robić aż do momentu aż wszystko będzie zrobione. Warto sobie domowe obowiązki rozkładać na różne dni i konsekwentnie trzymać się planu. Co do sexu to podobnie. Kiedy chciał i jak chciał. Po kilku tygodniach coraz częściej myślał o mojej przyjemności. Faceci lubią rządzić i wielu z nich rządzi mądrze, wystarczy im nie przeszkadzać.

Zwiazek to rowne prawa i rowne obowiązki.!!Juz zapomnieliscie słowa przysiegi w USC albo w kosciele??s

A nie mozna sie dopasowac? Tz jeali ja mam jakis charkter i usposobienie to dopieram partnera ktoremu moje zachowanie pasuje i ktory mnie uzupelnia :-). Wtedy nie trzeba nic udawac i byc dominujaca czy ulegla. Mozna byc po prostu sobą. A co do seksu to ja jestem nadpobudliwa seksualnie wiec chce mi sie czesciej niz jemu

10:22 czyli się niedopasowaliscie. :))) poza tym ludzie się zmieniają no i czy dopasowanie nie może polegać na tym że jedno jest uległe to drugie dominujące. Jest teoria że zawsze jeden partner przewodzi związkowi.

To ja p*****le taki związek w którym miałabym być uległa i pełnic role służącej która ma robic wszystko żeby mężuś był zadowoloby..juz wole życ sama

7:55 mam chyba podobnie. Przeczytałam książkę pt "Wyjdź za mąż i się poddaj" i żyje podobnie jak ty.

11:15 dlatego będziesz starą panną.Zamiast facetowi będziesz usługiwać swojemu kotkowi.

Kiedy kobieta poddaje się nie po to, by zostać zdeptaną, ale by przyjmować innych, wskazuje drogę mężczyźnie i całej rodzinie. Kobieta wyprzedza mężczyznę, ponieważ on potrzebuje, by go przyjęła. Z taką kobietą – kobietą, która jest wierna, która nie jest RYWALKA , nie chce przejmować nad wszystkim kontroli i DOMINOWAĆ, ale która nie pozuje na słabą kobietkę – mężczyzna może być płodny w szerokim tego słowa znaczeniu. Wspomnę tylko, że wówczas nawet myśl o dzieciach może nie wydawać mu się tak bardzo przerażająca. Kochać jako pierwsza, ale i jako ostatnia. To na nas, ko¬bietach, spoczywa również zadanie dbania o miłość, podtrzymywania domowego ognia. fragment

yyyyyyyyy niewolnice Izaury hahaha

ten cały temat to prowo widze, nie ma sensu drodzy panstwo sie tu udzielac i lepiej zakonczyc dyskusje

kobiety to curwy lt

LOL

Temat założyła singielka, żyjąca w swojej wizualizacji.:)

Swietne poczucie humoru i sarkazm , zwlaszcza pierwsze posty :D Dobre sobie :D

Pisane przez jedna osobe :p

Niewolnica ? :D

11:30 w samo sedno.

ze

Jak są kurami domowymi to nie mają nic do gadania

Kobiety trzeba zmuszac do anala oi

i co jeszcze?

To ten kafeteryjny debil pisze sam ze sobą pod różnymi nickami albo z pomarańczy, schizofrenik, chce mieć usluzna kobietę ale jest za głupi do poważnego związku, uważa się za pana :D tylko czego :D chyba swojego fiuta, nim może rządzić :D

I tyle pewnie nie, fiut rządzi nim.