Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Głupia sytuacja

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj zadzwoniła teściowa, będzie w naszym mieście, ma kilkugodzinną przerwę między wizytami u lekarzy, czy mogłaby się u nas zatrzymać. Może, klucz u sąsiadów, my w pracy, dzieci w szkole i przedszkolu. Teściowa skorzystała z naszej ofert, a ponieważ badania zakończyły się późno, a dodatkowe w dniu następnym zaproponowaliśmy nocleg u nas Było miło po południu dopóki nie wpadł do nas jej drugi syn, jej córka wszyscy z rodzinami. Ustawiali matkę i nas, jesteśmy głupki bo matkę wysłaliśmy do zwykłego lekarza, powinniśmy znależć dla niej specjalistę. I wszystko na nie - my nie dbamy, my nie finansujemy, my mamy matkę w nosie. W pewnym momencie miałam dość tej rodzinki teściowej, pokazałam drzwi i po chamsku kazałam im wyjść. Ociągali się, awantura wielka Ja czuję się fatalnie mąż podobnie, teściowa przeprasza za ten incydent. I nikt z rodziny męża nie zapytał, kto płaci za ogrzewanie gazowe matki, kto płaci za prywatne wizyty lekarskie, kto płaci za pomoc przy sprzątaniu jej mieszkania. Mam ochotę zorganizować taki rodzinny spęd i wyjaśnić sobie, kto komu pomaga, w jakim stopniu i za ile. Rodzina mężą uważa, że skoro mama jest u nas, to mogą nas odwiedzać kiedy chcą i muszą być godnie przez nas przyjeci. Teściową bardzo lubię, jestem skłonna zawsze jej pomóc. ale ta rodzinka przeraża mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z rodziną najlepiej na zdjęciach. Dlatego ja unikam swojej i męża jak mogę. Wystarczy spotkanie w święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żaden spęd nic nie da - wywołasz tylko wielką kłótnie. Oni będą przekonani o swoim, Wy się będziecie źle czuć. Jak teściowa jest spoko i sobie wspólnie ustalacie wszystko to najważniejsze. A tamci jak drugi raz zrobią coś takiego to nie zapraszaj tylko mów wprost "Z Wami się nie umawiałam, jesteśmy zajęci, zadzwońcie kiedyś, paa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że w odpowiedzi na te dobre rady odpowiedzieliście z miejsca "ależ Kaziu - czekamy aż sam się wykażesz" Tylko jedna uwaga - nie dziwię się, że nie pytają o ogrzewanie, wizyty itd - a czemu mieliby o to pytać? to wy powinniście im to uświadomić i to już dawno. Powiedzieć bratu - ogrzewanie u matki kosztuje tysiąc zł, wizyty lekarskie tyle i tyle, to może i ty zaczniesz się poczuwać - opłać panią do pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jedna uwaga - nie dziwię się, że nie pytają o ogrzewanie, wizyty itd - a czemu mieliby o to pytać? to wy powinniście im to uświadomić i to już dawnvvvvvvvvvvvvvvvvvv Ja też się specjalnie nie pytam, czy mają pieniądze choćby na tramwaj. Od razu bez dyskusji wchodzę gdziekolwiek i płacę za wsystkich, a o ich comiesięcznych zobowiązaniach pamiętam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skprp tyle płacicie to wyślij im faktury do opłacenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×