Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bernadeyka

Czy były zrozumie swój błąd

Polecane posty

Gość Bernadeyka

Witam wszystkich. Pytanie kieruje do osób w szczęśliwych związkach ale i tych,które są swiezo po rozstaniu. Zerwałam z facetem mimo że kochałam bo miałam dość jego chorobliwej zazdrości oraz zaborczosci, podejrzen na każdym kroku, wmawiania ze się z kimś spotykam. Wielokrotnie mówiłam mu ze swoim zachowaniem sprawia mi przykrość,ze takiego związku nie chce. Sytuacja się nie zmieniła wiec zerwałam. Wytłumaczyłam ze nie będę tego znosić. Odezwal się po rozstaniu jednak nie przepraszal nie prosił o powrót, szukał zaczepki. I nawet później zaczęliśmy się obrażać wzajemnie. Miał pretensje ze zerwałam a on coś do mnie czuł. Wytłumaczyłam motywy. Chyba nie docierało. Miałam już dość jego gadania. Napisałam mu, ze był toksycznie zazdrosny żeby się ogarnął i żeby dał mi spokój nie zaczepial mnie nie pisał i nie dzwonił dał szanse być szczęśliwa. Nie odpisał. Od 3 tygodni nie mamy kontaktu. Zerwałam bo chciałam by zrozumiał ze nie bede tolerować takich zachowań w związku. Czy wg was on zrozumie odezwie się poprosi o drugą szansę zmieni się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ciebie to obchodzi czy zrozumie? Jak zerwałaś to już nie twoj problem a poza tym po cholere z nim utrzymujesz kontakt tępa idiotko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bernadeyka
Wiem ze zależało mu na mnie. Zerwałam w momencie kiedy najmniej sie tego spodziewał. Wielce oburzony i zdziwiony byl. Gdy odezwał się po rozstaniu mówił o rzekomym uczuciu ze czuje coś do mnie i to go najbardziej boli. Proszę mnie nie obrażać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 1-dobrze zrobiłaś, jeśli miałaś być w zwiazku w którym męzczyzna non stop jest zazdrosny to bys wyczerpała się psychicznie. Nie myśl o Nim, spróbuj. Nie bedziesz z nim szczesliwa- widocznie mu nie zalezalo sksoro nie walczyl, skoro nawet nie róbował się zmienić... a teraz cisza, czuję że się odezwie... ale... nie uginaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bernadeyka
Nie rozumiem twojej ostatniej wypowiedzi sprostuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobie wyżej zapewne chodziło o to, że może się odezwać licząc, że się ugniesz i może jakiś numerek z eks bez zobowiązań mu się uda wyprosic. A tak na przyszłość: nie kończy się związku tylko pp to, żeby druga strona zaczęła walczyć :-D To skrajnie głupie. A potem płacz, bo mu najwyraźniej dobrze bez Ciebie i jakoś nie walczy :-D A związek dobrze, że zakonczylas, od toksyków jak najdalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bernadeyka
Ja wiem czemu podjęłam taka decyzję . W pelni to świadomie to zrobiłam. Chciałem pokazać że nie będę godzić się na takie traktowanie mojej osoby. Chciałam być konsekwentna ze odejdę jeśli dalej tak będzie . Chciałam nauczyć go rozumu. A on się nie spodziewał takiego ruchu nie przewidywał nawet wiem ze zabolało go to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego rozum lub jego brak to już nie Twoja sprawa. I całe szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×