Od zawsze byłam sama, coś jest nie tak

niechciana jak mialas tyle seks ukladow kto normalny weznie Cie do zwiazku?

Co wiem na pewno, to to że nie będę w plytkim związku w którym trzeba wyrabiać jakąś normę, ze słabym facetem, który ma sprecyzowane wymagania co do seksu i jest przekonany że rozdaje karty. Osoba która nie boi sie być sama i lubi być sama, nie musi się niszczyć w niezadowalających relacjach.

kazdy facet co chce lodow, jest nienormalny i kazda kobieta co robi lody jest pusta, bo jak mozna przed kims sie ponizac i lizac komus smierdzace jaja. bo zaloze sie, ze taki facet nawet ich nie umyl. lizanie jaj nie gwarantuje udanego zycia i zwiazku brakuje w tym swiecie normalnosci ,czy wszyscy sa juz tacy nienormalni?

"gość dziś niechciana jak mialas tyle seks ukladow kto normalny weznie Cie do zwiazku?" Myślisz, że ja mam to wypisane na twarzy albo częściach garderoby? Dopóki facetowi o tym nie powiem, dopóty nie ma nawet cienia podejrzenia co do tego. Poza tym jak już mówiłam związek nie jest mi pisany, seksu chce się jakoś mniej (marzę o utracie libido) a takie aspekty jak wymóg robienia dobrze ustami mnie nie zachęcają by wychodzić z siebie celem zwiększenia swoich szans na związek. Oczywiście nie neguję tego, że te wszystkie relacje z facetami odcisnęły na mojej psychice pewne piętno przez co jestem skrzywiona i uprzedzona do płci przeciwnej, ale też bogatsza w pewną wiedzę, dzięki której łatwiej będzie uniknąć wdepnięcia w jakieś pseudoromantyczne toksyczne gie.

Faktycznie z tą kadaweryną i putrescyną odpowiedzialnymi za rozklad zwłok, i obecnymi w s*****e. No to nieźle - sorry ale jeśli ktoś oczekuje że będę lubić smak rozkładających się zwłok, dla dobra związku, to ma zdrowo rąbnięty czerep .

Myślisz, że ja mam to wypisane na twarzy albo częściach garderoby? Dopóki facetowi o tym nie powiem, dopóty nie ma nawet cienia podejrzenia co do tego x takie rzeczy wychodza wiedzialem o wszystkich seks ukladach mojej bylej juz dziewczyny

wiedzialem o wszystkich seks ukladach mojej bylej juz dziewczyny - jak sie dowiedziales? sama w koncu powiedziala?

Nie wyobrażam sobie bycia z kimś, kto rozliczałby mnie z ilośc***artnerów w przeszłości. Ważne jest tu i teraz albo sayonara. To samo powiedziałabym facetowi, który machałby mi penisem przed twarzą, lub próbował umieścić go w moim odbycie.

gość dziś zyczliwi a potem sama sie przyznala ale od kilku miesiecy jestem zonaty z kobieta bez zbednej przeszlosci seksualnej bo z taka bym nei potrafil byc

21:45 a sam jesteś bez zbędnej przeszłości, czy jesteś z tych , co wyszaleją się a od kobiety wymagaja dziewictwa?

dziś nie podoba mi sie ten ton, widac ze jestes zepsuta i probujesz usprawiedliwc swoja przeszlosc przez ktora ktos moglby cie przekreslic zasada im wolno mi tez

Dziewictwo jako karta przetargowa zawsze mnie rozbawiało. Rozumiem że dlugie pasmo partnerów może nie świadczyć o danej osobie zbyt dobrze, ale w pewnym wieku 90% ludzi ma za sobą jakieś doświadczenia na tym polu, bo to nasza wspólna ludzka sprawa.

rozumie ze dziewica moze nie zgadzac sie na anal i oral ale niedziewica? Jesli kobieta jest niedziewica i tego nei robi to smiech.. taka nie zasluguje nawet zeby z nia spotykac sie dluzej nie 1-2-3 razy na sam seks

No cóż, każdy szuka swego. Ja bym z tobą nie chciala nawet pięciu minut spędzić.

22:14 a ja ma głęboko w doopie, czy ci się mój ton podoba , czy nie kafeteryjny bubku. Zadałam proste pytanie. A jeśli ty widzisz po literkach w internecie jakies moje zepsucie to zacznij się leczyć, albo ogranicz internet.

Hej :) dyskusja widzę się rozwija, niestety czytając niektóre wypowiedzi nie jestem pewna czy w dobrym kierunku... Jednak sen mnie pokonuję...odezwę się jutro, chciałabym zabrać głos. Pozdrawiam!

To zabawne, gdy dwie czy trzy łóżkowe kłody przekonują, że żadna kobieta nie lubi seksu oralnego, no bo przecież one nie lubią. To nawet nie jest płytkie, to jest głupawe. Wyraźnie jeden facet tu napisał, że żadna kobieta nie może być do tego zmuszana i że każda ma prawo nie lubić. Ale i facet ma prawo takiej kłody nie chcieć, proste. Seks jest bardzo ważny w życiu i nie ma co marnować czasu na oziębłe i mające problem z seksualnością człowieka problem egzaltowane pensjonarki. Aha, a seks oralny to naprawdę niesamowity odlot, żałujcie i kiście się w swoim kłodowatym sosie.

23:19 - oczywiście, że facet ma prawo takiej ,,kłody,, nie chcieć. A kobieta ma prawo nie chcieć faceta z twoim podejsciem. Więc czym si ę emocjonujesz?

Pewnie, że dla faceta to odlot. Tylko taki egoista nie jest w stanie zrozumieć, że trupie jady w buzi to niekoniecznie odlot :D

No ale nie wiem, może są kobiety co lubią taką smaczną robotę, osobiście nie znam ani jednej, ale to pewnie znowu kłody .

Mnie opcja seksu oralnego w naturalny sposób zwyczajnie brzydzi /nie mylić z brzydzeniem sie mężczyzn/. Nie wyobrażam sobie brania do ust czegoś, czym ktoś sika, skoro na ciele mężczyzny jest wiele fajniejszych miejsc do pieszczenia ustami. Lizanie się po kroczach jest dla mnie zbyteczne. Ponadto mlaskajacy facet z głową pomiedzy nogami kobiety, czy kobieta z penisem w ustach wygląda dla mnie głupio i groteskowo :-)

Pewnie, że dla faceta to odlot. xxx Gdzie wyczytałaś, że tylko dla faceta? I dla faceta i dla kobiety oral jest odlotowy, ale dla normalnych, namiętnych kochanków. Dla oziębłych zdziwaczałych starych panien na pewno nie.

wczoraj ale wyszczekana ho ho ho

8:35 mowimy o tzw lodzie, nie udawaj głupszego a czy dla kobiety to jest takie przyjemne, to już sprawy indywidualne, wiem tylko że mnostwo kobiet udaje że jest to aż taaaak przyjemne.

wg mnie nie dziewice nie moga miec zadnych wymagan, przy takiej kobiecie nie mogbym czuc sie w pelni szczesliwy dlatego musi ona robic loda, przyjmowac w tylek, polykac nasienie. Taka nie zasluguje na nic praktycznie

10:57 kobiety mają wylane na takich jak ty , więc pozostaje ci tylko żalenie się w necie na kobiecym forum.

Hej :) czytając niektóre wypowiedzi w temacie mam mieszane uczucia...delikatnie mówiąc :) Rozbawiła mnie ta wypowiedź na temat chemicznego skladu spermy. Sklad jak skład. Ale kto w czasie seksu dywaguje na temat analizy chemicznej meskiego nasienia czy innych wydzielin ludzkiego ciała. Jakos nigdy nie myślałam takimi schematami...Bawi mnie trochę ten argument, ze nie wezmę tego do buzi bo facet "tym czyms" sika. Ale to jest moje zdanie, moja opinia na ten temat. Szanuję to, ze ktos moze myśleć inaczej. Moje wyobrazenie o związku mężczyzny i kobiety (o tej sferze fizycznej) jest takie, ze przede wszystkim akceptuje się swoje ciała. I żeby nie było respektuje się też preferencje partnera. Nie wobrazam sobie być z facetem, ktorego jakakolwiek część mnie brzydzi...albo mieć faceta, który brzydzi się mnie. No nie wiem...

dziś dokładnie, widać że nie jesteś kłodą w łóżku. Oral w obie strony to podstawa

Meluzyna1 ty sobie jeszcze kogoś znajdziesz, widać że nie jesteś egoistką jak te pozostałe. Do wielu rzeczy mozna się przekonać. Wiele robi się dla dobra wspolnego a nie dla siebie tylko

Meluzyna, mam prawo brzydzić sie brania penisa do ust, połykać sperme czy smarki z czyjegos nosa, co nie jest równoznaczne z tym e brzydze sie mężczyzny. Sa pewne granice których nie przekroczę i nie wyobrażam sobie mężczyzny, który jako dowód miłosci oczekiwałby zrobienia mu ,,loda,,. W dowod miłości nie zmusza się partnera do robienia rzeczy nieakceptowalnych przez niego. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że sama fochem, czy emocjonalnym szantażem zmusiłabym mojego mężczyznę do zrobienia czegoś wbrew sobie. Na tym polega szacunek dla drugiej osoby. Nie podnieciłoby mnie to . A jeśli w związku pojawia się aż tak duży ,,konflikt interesów,, należy poszukać sobie kogoś, kto zaakceptuje nasze oczekiwania.