Od zawsze byłam sama, coś jest nie tak

ze mna swietoj ja umieto robic ! to co rantka?

sss

sss

Cześć, jestem nowa w wątku. Wiecie co dziewczyny, kiedyś rodziny się jakoś bardziej trzymały ze sobą - wielkie, wielopokoleniowe... Tam zawsze się znalazło kogoś bliskiego - a to kolega kuzynki, a to współpracownik brata... A teraz porównajcie to z taką mną - jedynaczka, mikrorodzina składająca się tylko z moich rodziców - też żadnych cioć, wujków, kuzynostwa nawet... Bo siostra ojca zmarła za młodu, a brat matki wyjechał za granicę i nie utrzymywał kontaktu z moją matką. Więc ja nigdy nie miałam gdzie się towarzysko "zahaczyć". W dzieciństwie byłam wycofana, więc nie miałam trwałych znajomości ze szkoły - po szkole wszyscy o mnie zapomnieli. To później już trudno kogokolwiek poznać i powstaje błędne koło samotności.

to kara od Boga za nietrzymanie dziewictwa do slubu

Nigdy wcześniej nie było takich możliwości, by poznać kogoś, jak teraz. Portale randkowe, szybkie randki, czaty, fora - jest tego do groma. Ale trzeba chcieć...

Ja już przywyklam i się z tym pogodziłam. Czasie tylko myślę że może łatwiej by było z kimś. I ciekawiej ale nie będę nikogo szukać na siłę bo to sztuczne i wymuszone. Wiem że w necie wielu ludzie się poznaje ale to nie dla mnie zdecydowanie. Może kiedyś nie będę mógł się komu oprzeć i okaże się że do siebie pasujemy w każdym razie na pewno nic na siłę bo to nigdy się nie uda. Ewentualnie romans ale nie czuję takiej potrzeby na chwilę obecną. Gorzej gdy człowieka najdzie chwila słabości ale wtedy wypełniam czas praca i innymi rzeczami. Znam kilka kobiet od 25 roku życia które też są same bo po prosty nie trafiły na nikogo sensownego, niektóre nie mają czasu i mówia że nie chcą być w związku. Różne ludzie mają powody. Irytuje mnie gdy każdy zarzuca samotnym ludziom że mają wymagania jak ksiezne bo w wielki przypadkach to kompletna nieprawda. Poznać kogoś to nie problem, gorzej z dopasowaniem. Po co sie angażować w coś czego się nie czuje w ogóle? A jeśli chodzi o seks to nie każdy lubi ten "sport" ot tak. Trzeba zwyczajnie trafić na kogoś i tyle. Nie znam nikogo kto usilnie szukał partnera i go znalazł. To się działów naturalnie u każdego więc chyba nie macie się o co spinać.

Pogodziłes się Władysłąwie z samotnością? Już sie nie boisz być sam na sam ze swoja duszą i myślami? Od kiedy?:P

"Nigdy wcześniej nie było takich możliwości, by poznać kogoś, jak teraz. Portale randkowe, szybkie randki, czaty, fora - jest tego do groma. Ale trzeba chcieć... " x Nie jest to wcale takie łatwe, bo rzadko dostaje się więcej niż jedną odpowiedź...

A jak u Was z potrzebami seksualnymi? Jak sobie z tym radzicie?

Jaki kurna Władysławie? Potrzeby można załatwiać we własnym zakresie. Chyba że ktoś ma libido mega maksi King.

Tutaj akurat większość to aseksualne kłody.

gość 2017.11.16 Powiem tak. Jest nikła szansa na poznanie kogoś w realnym życiu. Osoby nie pewnie siebie, siedzą na forach jęczą, te pewne siebie są znowu tak pewne siebie że najlepiej by wszystkich pod kąt wcisnęli. Uważam że mamy chore czasy i nie dane jest nam nikogo normalnego poznać. Wszyscy zdziwaczeli. xxxxxxxxxxxxxx i dlatego wszyscy sa w zwiazkach?:D

Chore czasy to malo powiedziane kazdy woli c**a siedziec w domu i szukac kogos przez internet niz ruszac sie z domu. Osoby malo pewne siebie skryte zamkniete w sobie maja jeszcze gorzej kogos poznac tutaj nic ani nikt nie pomoze.

no ale gdzie sie poznac w realu? trzeba miec kupe znajomych, ktorzy by robili imprezy z nowymi osobami. bo tak to gdzie? w kawiarni? kazdy przychodzi z kims albo samemu poczytac. na silowni? no nie no, mezczyzni sa skupieni na treningu. na przystanku? :D tylko na studiach, w liceum, w mlodym wieku, ewentualnie w pracy.

15;49I pelno tam debili cwaniaczkow co szukaja sobie panienek na jeden raz do przygody lub wykonczenia domu, patologii co chce sie dorobic zyskow korzysci na kims gdyby byli taccy pochapni to by ryjow w internecie nie wystawiali i tak panienek naiwnych nie lapali.Wiem bo przejechalam sie kilkanascie razy gdybym sie przejechala raz ale jak kilka razy to stwierdzam ze internet to klamstwo.

20;12Nigdzie, jak sie niejest przebojowa szmata to sie nigdzie nie pozna.Ja jestem spokojna i w pracy kazdy facet mial na mnie wyj****e a te przebojowe kolezanki pobraly chlopakow z pracy i z nimi zaciazyly. Jak sie nie ma znajomych przyjaciol to zadanie jeszcze bardziej utrudnione i nie do rozwiazania.Zchaczac samemu faceta w bibliotece to pomysli co ty chcesz panienko albo pomysli ze moze cie bzyknac bos desperatka.

gość dziś No tak, tylko prawdopodobnie jakosc takiego zwiazku z wpadki, z kims kogo sie nie zna za dobrze jest bardzo slaba. Ja lubie spokojne dziewczyny, codziennie kogos poznaje pod pretekstem zagadania, duzo osob -wbrew pozorom- jest chetnych na dalszy kontakt. Wiec, czemu nie zagadac? Ale tylko na neutralny temat na poczatek, jesli Twoja wizja jest taka, ze powiedz "czesc! chce byc Twoja dziewczyna " no to faktycznie, ale jak o cos zapytasz i facet pociagnie kontakt to co innego

"ze mną ewidentnie chce spędzać czas kolega, który oczywiście jak to każdy fajniejszy, ma dziewczynę" Jeśli kolega chce spędzać z Tobą czas, to wcale nie znaczy, że chciałby coś więcej od Ciebie niż ten czas, a Ty sobie zbyt wiele wyobrażasz. Sam mam koleżanki, znajome z którymi lubię porozmawiać, ale w związek z nimi już bym nie wszedł, a co niektóre były zainteresowane moją osobą pod tym kątem.

ja tez jestem sama bo nie spotkalam dobrego faceta.

P/i/e/r/d/o/l/e/n/ie czesc to ja potrafie mowic tu chodzi o to ze ciezko nawiazuje kontakty jestem zamknieta w sobie. A i jeszcze jak ktos ma depresje to spoleczenstwo ma w/y/j/ebane na takie osoby bo nie sa atrakcyjne.Jak ktos sie malo usmiecha to tez jest odrzucany osoby powazne tez ma sie w d***e i tutaj zadne czesc niepomoze.

zazdroszcze tym ktorzy spotkali swoja milosc.

"ja tez jestem sama bo nie spotkalam dobrego faceta" Na takich to nie zwracasz uwagi.

Niespotkalas dobrego faceta i niespotkasz bo facetow jest mniej od kobiet i wsrod tej malej grupki na swiecie wiekszosc to dupkow dobry facet dawno zarezerwowany dla innej bystrzejszej albo sa zonaci dzieciaci. Wiec nawet nie ma w czym wybierac chyba ze z dupkow najlepszego.Swiat schodzi na psy ludzie sa bardziej zepsuci mediami internetem portalami czatem i tymi glownami.

Milosc to tylko na filmie liczy sie kasa i dupa.

20:34 a proponujesz im spotkania we dwoje?

20.46 Tak, spotkałem się w takiej konfiguracji.

Dla mnie nie jest normalne, że ktoś kto ma dziewczynę, spotyka się we dwoje z koleżanką, tak dla przyjemności.

No tak, jak mężczyzna ma kobietę, to powinien zaprzestać życia społecznego, a tylko skakać wokół ksiemżniczki.

nie spotkalam swojej milosci